- Shapland nie hamuje się i szuka w bibliotekach i zasobach archiwalnych dowodów na to, jaka była naprawdę McCullers, z jakimi problemami musiała się zmagać przez całe życie, skąd się brało jej zrozumienie dla rozmaitych odmieńców. I wreszcie, jak najważniejszą sprawę jej życia omijali przez lata ci, którzy o niej pisali.Leszek Bugajski, „Wprost”, T./Nr 9 z dn. 27.02.23
- Taka też jest ostatecznie ta książka - podzielona na małe, czasem kilkuzdaniowe rozdzialiki, nielinearna, otwarta, autotematyczna. Oddająca charakter mrówczej, długoletniej pracy na niejasnych zapiskach, fragmentach, taśmach, z których wycięto czyjeś niewygodne wypowiedzi. Staje się na naszych oczach wciąż na nowo.Monika Ochędowska, „Książki Magazyn do czytania”, Nr 1 z dn. 02.23
- W „Mojej autobiografii Carson McCullers” dostajemy rzetelną biografię, dobrze osadzoną w czasach i kontekstach społecznych, nie tylko związanych z widocznością i akceptacją osób nieheteronormatywnych i ich związków.Olga Wróbel, empik.com
- W ośmiu erudycyjnych esejach [Laing] własne odczucia i obserwacje filtruje przez biografie artystów, którzy w swojej twórczości mierzyli się z tym tematem [samotności]. […]. Próbując poskładać swoje życie, Olivia Laing przy okazji dała nam książkę świetnie udokumentowaną, ale też pełną emocji i szczerą.„Press”, Nr 3 z dn. 03.23
„Bez zmiany u podstaw, czyli wzięcia przynajmniej części odpowiedzialności za sytuację mieszkaniową przez państwo, nie rozwiążemy problemu. Inne podejście to wiara w magię” – mówi Łukasz Drozda, autor książki Dziury w ziemi, w rozmowie z Łukaszem Rogojszem.
- „Plon” jest powieścią unikatową i wielowymiarową, której melancholijny, a jednocześnie potężny wydźwięk towarzyszy Czytelnikowi od pierwszej do ostatniej strony.Beata Szwajdych, kulturalnemedia.pl
- To hołd złożony rdzennym mieszkańcom Australii, ich tradycjom i więziom. To też opowieść o powrocie do domu i porządkowaniu spraw. [...] Ale głównie jest to historia o przemocy, która nigdy nie ustępuje, która jest jak zamknięte koło, z którego nie można uciec.Kinga Kolenda, lubimyczytac.pl
30% rabatu na książki o rodzinnych historiach!
Z okazji premiery książki Eduardo Halfona Klasztor. Żałoba (tł. Tomasz Pindel) w dniach od 28 lutego do 6 marca kupicie wybrane książki o historiach rodzinnych z 30% rabatem.
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56 (pon. – pt. 11-19, sob. 10-15).
Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.Zachęcamy do obejrzenia rozmowy z Agnieszką Metelską, autorką książki o Halinie Konopackiej Złota.
- Pięknie napisana, cudownie opowiedziana historia o wilkach, o zwierzętach, którymi straszymy nasze dzieci, zupełnie niesłusznie... To książka przede wszystkim o tym, co to znaczy być wilkiem, co znaczy żyć w naturze, jak rozwijają się wilki, jak żyją, jak wychowują swoje dzieci. Fascynująca historia.Dariusz Rosiak, raportostanieswiata.pl
- Anna Maziuk snuje po części osobistą historię o tych wspaniałych i rozumnych zwierzętach. Ale jest to bezsprzecznie książka pełna mądrych rozmów, szacunku, sympatii do wilków oraz troski o ich losy, bo jednym z hobby ludzi jest odwieczne demonizowanie wilka.Fundacja Tu Kultura, facebook.com
- Zmiana i tytułowe „stawanie się” są żywiołem Murek, która sprawnie i z dużym wdziękiem porusza się między gatunkami, formami, tematami, zachowując przy tym swój twórczy „core” – unikatowy styl, język, murkową frazę i vibe, który jest wartością samą w sobie i który będzie miał swoich miłośników bez względu na to jaki temat autorka podejmie i w jakiej formie go zawrze.Natalia Królikowska, liberte.pl
- Olivia Laing […] Przygląda się swojej samotności w wielkim mieście jednocześnie szukając jej obrazów i odbić w sztuce i życiorysach artystów. […] Laing szuka źródeł wyobcowania, bycia ousiderem w ich życiorysach - czy to w dzieciństwie, gdy ktoś nie dał dziecku czułości, czy w chorobie psychicznej, w okrucieństwie systemu edukacji, w pracy, w chorobie. Z niesamowitą empatią pisze o odrzuceniu, stygmatyzacji i izolacji, której doświadczyły osoby zakażone wirusem HIV. Pisarka nie ulega urokowi samotnych chwil - samotność u niej jest dojmującym doświadczeniem, z którego człowiek pragnie się wyrwać.Paulina Reiter, „Gazeta Wyborcza Wysokie Obcasy”, Nr 8 z dn. 25.02.23
Gorąco zachęcamy do wysłuchania audycji Karoliny Felberg w Radiu Kapitał, gdzie krytyczka rozmawia z dramatopisarką Małgorzatą Sikorską-Miszczuk o Dziewczynkach Weroniki Murek.
- W pisaniu Olivii Laing dużo empatii, zrozumienia, ciekawości. Ale chyba najbardziej w jej książce o samotności przekonał mnie sposób, w jaki autorka traktuje opowieść o życiu. Dzieląc się swoimi doświadczeniami i obserwacjami, sprawia, że na pozór drobne i banalne kwestie stają się istotne i docenione.Wyliczanka, facebook.com
- Łukasz Drozda postanowił uważniej przyjrzeć się patodeweloperce, dziś tematowi najpowszechniejszemu przede wszystkim w memosferze. Zgłębia, co leży u źródeł kryzysu mieszkaniowego nad Wisłą, obnaża powszechne patologie i sugeruje drogi ich przeciwdziałania. Ważna i aktualna lektura!Stanisław Bryś, goingapp.pl
- Laing rzuca nowe światło na losy znanych przecież artystów, zręcznie wpisując pojedyncze historie człowieka w szerszy kontekst – jak choćby historię samych Stanów Zjednoczonych (epidemia AIDS przełomu lat 70. i 80.). Udowadnia, że samotność i wykluczenie to złożony problem nie tylko samej jednostki, ale też społeczeństwa, w jakim ona żyje.Gosia Walendowska, hygge-blog.com
- Richard Grant [...] pojechał do Natchez z pewnym nastawieniem. Chciał pokazać obłudę tego środowiska, być może oddać hołd potomkom dawnych niewolników, lecz rzeczywistość na miejscu go zaskoczyła. To, co tam zastał, urasta do rangi fenomenu.Aneta Kanobrodzka, „Magazyn Literacki Książki”, M./ Nr 1 z dn. 01.23
- Scraton zatraca się w berlińskich edgelands – ten termin zyskał w polszczyźnie odpowiednik skrajobraz. I jest coś, co czyni berliński skrajobraz niepowtarzalnym. To historia, która wyłania się tutaj spod każdego kamienia. Żeby ją jednak dostrzec, trzeba wiedzieć, na co się patrzy.Maciej Robert, polityka.pl
- Tym, co autorzy odkrywają pod koniec swojej wyprawy po zgliszczach amerykańskiego snu, jest fakt, że stał się on fałszywą narracją, a wydobycie się z biedy o własnych siłach jest mitem. Może najciekawsza jest odpowiedź autorów na ten ponury obraz: niezłomna wiara w ludzką życzliwość i wsparcie, pozwalające wykorzystać niesłychanie bogaty społeczny potencjał.Ewa Glubińska, szuflada.net
- Skąd w rodzinie wiecznie uciekającej przed prześladowaniami i biedą wzięła się konieczność tkwienia w permanentnej żałobie? Halfon w obu autobiograficznych powieściach mistrzowsko dialoguje z odziedziczonymi traumami. [...] Czytelnicy mogą się w tych historiach przejrzeć i zobaczyć w narracyjnym nurcie te wiry, w które przez lata również byli wkręcani przez najbliższych.Michał Nogaś, „Książki Magazyn do czytania”, Nr 1 z dn. 01.02.23
- Obok refleksji na tematy popkulturowe Weronika Murek raz po raz dzieli się z czytającymi osobistymi opowieściami. Nie ma ich jednak dużo. Dominują nawiązania i komentarze do anglojęzycznych interpretacji o dziewczynkach. I dobrze. „Dziewczynki” stają się w ten sposób ciekawym, a momentami nawet inspirującym wprowadzeniem do poważnego namysłu nad umniejszaną dotąd specyficzną kwestią płci.Marcin Wilk, czytamwszedzie.pl
- „Zawsze przychodzi noc” to książka z misją, by pokazać tę część społeczeństwa, która wobec dynamicznej ekspansji nowoczesnego kapitalizmu po prostu nie może sobie poradzić.dom-literatury.pl
O tym, kto jest odpowiedzialny za zepsucie polskiego rynku nieruchomości, na portalu Śląska Opinia opowiada Łukasz Drozda, autor książki Dziury w ziemi. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy!
„Deweloperzy wybudowali blisko 64 razy więcej lokali niż samorządy. Ludzie chcą sobie poprawić warunki lokalowe i na tym korzystają deweloperzy, sprzedając mieszkania nie najlepszej jakości” – mówił Łukasz Drozda, autor książki Dziury w ziemi, w rozmowie na antenie radiowej Czwórki.