Jakubowiakowi udaje się coś niezwykłego, niełatwego i rzadkiego. Z jednej strony realizuje strategię ekstremalnej szczerości i zaangażowania, obnaża się przed czytelnikami ze swoimi słabościami, mówi o rzeczach, które mogą zostać uznane za wstydliwe, o różnych „brzydkich uczuciach", by użyć kategorii Sianne Ngai. Z drugiej pisanie to u niego stan wzmożonej intelektualnej czujności – wobec słów, kategorii, schematów, za pomocą których przywykliśmy interpretować rzeczywistość, w tym własne biografie.