- Czym są patodewoperka, flipping czy mikroapartamenty? Które budynki i osiedla w naszej okolicy są zaprojektowane nie do życia? Do czego są w stanie się posunąć deweloperzy, aby sprzedać tytułową dziurę w ziemi? W jaki sposób to, jak projektujemy mieszkania, wpływa na naszą psychikę czy samopoczucie? I jak budować w zgodzie z naszymi potrzebami? Na wszystkie pytania Łukasz Drozda odpowiada bezpośrednio i bez ściemy.Big Book Cafe & Festival, youtube.com
Łukasz Drozda, zapytany przez Grzegorza Sroczyńskiego o to na antenie radia TOK FM, o to jak nie wylądować w patodeweloperce, autor Dziur w ziemi zwrócił uwagę na manipulacje, jakie stosują deweloperzy, tworząc opisy i wizualizacje realizowanych inwestycji.
„Rap to bardzo specyficzna dziedzina. Z jednej strony odmienia prawdziwość przez wszystkie przypadki, a z drugiej strony jest w nim bardzo dużo autokreacji” — mówi Filip Kalinowski, autor książki Niechciani, nielubiani. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy!
- Jest to więc dobra lektura nie tylko dla świadomych architektów, ale też dla polityków i urzędników każdego szczebla, inwestorów oraz deweloperów.komserwisblog.pl
„Mikrokawalerki istnieją dlatego, że nie ma dla nich alternatywy, a stworzony przez rynek prywatny system sztucznie pompuje popyt na mieszkania własnościowe” – mówi Łukasz Drozda w rozmowie z Katarzyną Niedurny w „Przeglądzie”.
„Przegląd”, T./Nr 11 z dn. 13.03.23- Ubiegłoroczna noblistka klei szeroki obraz powojennej Francji z bardzo osobistych nierzadko obrazków. Stawia szczegół nad ogółem, detal nad wielką ideą. Warto!„National Geographic Traveler”, M./Nr 4 z dn. 04.23
- Dziesięć wędrówek, dziesięć tygodni, dziesięć pogłębionych opowieści z kolejnych odcinków pierścienia wokół miasta. […] To w takich miejscach jest szansa, by zrozumieć kraj, w którym się żyje.Maciej Wesołowski, „National Geographic Traveler”, M./Nr 4 z dn. 04.23
- [książka] napisana bez egzaltacji, popisów, nadmiernych komentarzy i autorskich popisów ego. Wyważona między merytoryczno-prawnym stanem budownictwa mieszkalnego, a socjologicznymi wnioskami o tym, jak chce się mieszkać. Podejście, że to „nie kuriozum” i „nie złe gusta” (…) są objawami, powoduje, że „Dziury w ziemi” to istotny i roztropny głos, trafny obraz i zestaw wniosków, a nie utyskiwań.Mich Pabian, instagram.com
- Okruchy językowe, słowa i sformułowania zapożyczone od innych i tak skrzętnie wykorzystane sąsiadują z okruchem ludzkim, którym autorka operuje po mistrzowsku.Alicja Piechucka, „Nowe Książki”, M./Nr 3 z dn. 03.23
- „Zawsze przychodzi noc” to wyjątkowo gorzka powieść – i zarazem wyjątkowo dobra.Michał Paweł Urbaniak, „Nowe Książki”, M./Nr 3 z dn. 03.23
- Brutalnie szczera, pozbawiona ozdobników powieść jest suchym, a zarazem głęboko empatycznym opisem zmagań z życiem głównej bohaterki. […] to ważny głos o współczesnej Ameryce.Anna Kiełczewska, „Magazyn Literacki Książki”, M./Nr 2 z dn. 02.23
- Weronika Murek błyskotliwie i z pazurem zajęła się tematem dziewczyńskości w kulturze i popkulturze.Ewa Tenderenda-Ożóg, „Magazyn Literacki Książki”, M./Nr 2 z dn. 02.23
- Jako była dziewczynka, a obecna kobieta cieszę się, że coraz więcej piszemy same o sobie i korzystamy z głosu, który zawsze miałyśmy. Nawet wtedy, gdy nie chciano go słyszeć.Alicja, czasostrefa.pl
- Niezbyt długa, wspaniale napisana, najeżona odniesieniami, kulturowymi przykładami, osobista, wzruszająca, błyskotliwa i rzeczywiście tworząca w czytelniczce jakiś odruch buntu i niezgody, płynący z głębokiego zrozumienia opresji widzialnej i niewidzialnej.Olga Wróbel / Kurzojady, empik.com
- Ta książka to radykalne porzucenie ideału piękna, banałów i klisz stereotypów, wszystko po to, żeby nareszcie przerwać męską dominację. To rewolucja w myśleniu nie tylko o tym, czym jest „bycie kobietą”, ale przede wszystkim rewolucja w stosunku do stwierdzenia - „Jestem kobietą”, które odtąd może być synonimem buntu.Marcin Zegadło, Księgozbiry, facebook.com
„Ma też Sopot rozdziały nie tylko związane z relaksem, bo byli w nim w XVII wieku Szwedzi negocjujący zakończenie wojny polsko-szwedzkiej, bywali królowie – Jan Kazimierz i Stanisław Leszczyński – a i zdarzyło się, że Sopot doszczętnie spalili Kozacy. Ale [...] Sopot jest miastem zachłyśniętym teraźniejszością” — opowiadał Tomasz Słomczyński Mike'owi Urbaniakowi. Polecamy rozmowę z autorem Sopotów.
- Książka Koziołka ujęła mnie szlachetnością i straceńczym heroizmem wpajania narodowi, że czytanie połączone z myśleniem daje doskonałe wyniki i polepsza nie tylko nasz rozwój umysłowy, ale nawet samopoczucie.Krzysztof Varga, newsweek.pl
30% rabatu na książki z serii Amerykańskiej!
Z okazji premiery książki Harry'ego Crewsa O mułach i ludziach (tł. Tomasz S. Gałązka) w dniach od 14 do 20 marca kupicie wybrane książki z serii Amerykańskiej z 30% rabatem!
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56 (pon. – pt. 11-19, sob. 10-15). Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.
- Podstawową zaletą pracy Leociaka jest wnikliwa analiza i krytyka chrześcijańskiej moralności, która w rękach instytucji kościelnych zatraca kontakt z rzeczywistością. Język książki jest jasny, autor prowadzi czytelnika od problemu do rozwiązania, po drodze dobrze wyjaśniając własny tok rozumowania.contekstualni.pl
- Jeśli chcecie się dowiedzieć, „jak wdrapać się do jaskini na szczycie urwiska, rozwalić się tam w ohydnej pozie i od czasu do czasu, gdy cię najdzie apetyt, zeżreć sześciu żeglarzy” – lektura „Kobiet i innych potworów” może być dobrym wstępem.Izabella Adamczewska, lodz.wyborcza.pl
- „Powrót do Brideshead” to wielka uczta dla naszej wyobraźni. Plastyczność, namacalność tej książki jest ogromna, a obrazy same przesuwają się nam przed oczami. Evelyn Waugh to dla mnie mistrz przejmujących opisów. Opisów pięknych wnętrz, bolesnych uczuć, a przede wszystkim niejednoznacznych postaci poprzez pokazanie ich działań.Amelia Malisz, ujot.fm
- Autorka tego eseju – bo chyba bardziej eseju niż napisanej po bożemu biografii – uruchamiając własne doświadczenia, tworzy inną narrację, taką o byciu lesbijką, czy też ogólnie odmieńcem w warunkach systemowej opresji, kiedy też brakuje narzędzi do opisu własnej tożsamości. Nie trzeba interesować się pisarką, żeby zainteresować się tym procesem przepisywania jej na nowo.Kinga Dunin, krytykapolityczna.pl
- Ten biografiomemuar to literatura performatywna, zapis procesu przemiany – zarówno autorki, jak i bohaterki jej książki […].Izabella Adamczewska - Baranowska, onet.pl
- Solà ma dobry literacki słuch. Nadaje opowieściom odpowiedni ton, balansując między poetyckim brzmieniem, językiem mitu i przypowieści, gawędy, ale też unikając przesady i podniosłych fraz.Travel Magazine, travelmagazine.pl
- Maggie Nelson udało się ubrać w słowa wszystkie frustracje, absurdy, sztucznie narzucone reguły, których na co dzień nawet już nie rozpoznajemy, a które są związane z patriarchalnym porządkiem świata. A jeśli takich słów nie znajduje – wymyśla je. Doskonałe wnioski Nelson wynikają z tego, że jest nie tylko świetną, ale przede wszystkim wrażliwą obserwatorką.[…] „Argonauci” Maggie Nelson to erudycyjna przyjemność, przy której co chwilę chce się wykrzyknąć: „właśnie tak jest!”. To książka, do której chce się wracać.Ewelina Kołodziej, vogue.pl