Piotr Jagielski, Grunge. Bękarty z Seattle
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 9,99 zł
- poczta
- 10,30 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
PREMIERA AUDIOBOOKA 6 GRUDNIA 2023
Grunge. Brudny, chropawy rock and roll, wyrosły z miłości do punka i heavy metalu. Długie włosy, wojskowe buty i flanelowe koszule miały być symbolami buntu pokolenia, które w gazetach, telewizjach i stacjach radiowych uparcie nazywano straconym „pokoleniem X”. Szczycił się swoją odmiennością i sarkastycznym, mrocznym poczuciem humoru. Kapele nie stroiły się w szaty rockmanów i były dumne z tego, jak bardzo nie pasują do sławnych zespołów z MTV. Jednak z muzyki zwykłych dwudziestolatków i młodych buntowników grunge przerodził się w końcu w towar globalnego rynku, a nagły sukces okazał się dla niektórych śmiertelną pułapką.
Piotr Jagielski jest przewodnikiem po zawiłych losach grunge’u. Pisze nie tylko o największych gwiazdach sceny, jak Nirvana, Pearl Jam czy Soundgarden, ale z wnikliwością śledzi również losy jej prekursorów. Jego książka jest przede wszystkim opowieścią o grupie przyjaciół z miasta na końcu świata, którym udało się podbić rynek muzyczny. Jest też przestrogą, by uważać, czego się pragnie – spełnienie marzeń może okazać się przekleństwem.
-
Zawsze porusza mnie i napełnia wdzięcznością, gdy dostaję szansę cofnięcia się w czasie i podzielenia się wspomnieniami mojej młodości. Czas mija, a moje spostrzeżenia dotyczące przeszłości się zmieniły, jestem jednak wdzięczny losowi za to wszystko, co mogłem przeżyć. Piotr Jagielski zadzwonił do mnie, zbierając materiały o scenie Seattle. Jego błyskotliwe pytania sprawiły, że rozmowa ta była czystą przyjemnością.
-
Piotr Jagielski […] zaproponował autorską podróż przez grunge i okolice. Nie ograniczył się w swojej książce do kompilowania treści dostępnych w innych źródłach, ale osobiście docierał do uczestników i świadków wydarzeń, sam zadawał im niewygodne pytania i wyciągał wnioski z usłyszanych odpowiedzi.
-
Tym, co dla mnie stanowi ogromną wartość „Bękartów” jest fakt, że autor nie skupia się w nich wyłącznie na przedstawicielach tzw. Wielkiej Czwórki, a nawet, jak mam wrażenie, koncentruje się na nich w nieco mniejszym stopniu. Dużo miejsca poświęca za to Mudhoney, Screaming Trees oraz wydarzeniom poprzedzającym „wielki boom”.
-
Książka Piotra Jagielskiego i fakt, że słyszałam o niej od wielu, jeszcze zanim ta miała swoją premierę, to dowód na to, że ludzie dziś wciąż słysząc to słowo czują jakiś dreszczyk, podekscytowanie. Śmiało stwierdzam, że „Grunge. Bękarty z Seattle” to pozycja obowiązkowa - dla fanów grunge’u, tzw. „Wielkiej Czwórki”, wielbicieli ciężkich brzmień i muzyki, a szczególnie jej historii, popkultury czy kultury amerykańskiej w ogóle. Autor stworzył historię, którą czyta się jak dobrą powieść, taką ze zwrotami akcji i niemal szekspirowskim zakończeniem.
-
Piotr Jagielski tę historię [grunge’u] opowiada z kilku perspektyw. Pierwsza to ponad trzy dekady, które minęły od największych sukcesów sceny Seattle, druga to jego własna, młodzieńcza fascynacja tym środowiskiem, którą stara się raczej trzymać na dalszym planie. Nie roztrząsa niepotrzebnych szczegółów, nie rozbudowuje dykteryjek, nie popisuje się nazwami zespołów dla wtajemniczonych. Wreszcie, co jest największą wartością książki, konfrontuje deklaracje muzyków sprzed lat z tym, co robią teraz.
-
Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy za swych idoli uważali - a być może wciąż uważają? - Kurta Cobaina, Chrisa Cornella czy Eddiego Vedera. Jagielski, który ma już na swoim koncie udaną książkę o korzeniach i fenomenie amerykańskiego jazzu, tym razem przygląda się historii podgatunku rocka alternatywnego, który na przełomie lat 80. i 90. XX w. podbijał świat, a także miastu w stanie Waszyngton, które uznano za jego kolebkę.
-
[…] przedstawiona w książce opowieść o narodzinach zjawiska społecznego, które wywróciło amerykańskie społeczeństwo „do góry nogami” wyczerpuje temat niemal całkowicie. […] Grunge nadal fascynuje, a jego wpływy są widoczne w wielu aspektach życia - nie tylko w muzyce, ale i kulturze, modzie czy nawet polityce.
-
[…] polecamy książkę Piotra Jagielskiego „Grunge. Bękarty z Seattle”. Choć na okładce znajduje się Kurt Cobain, opowieść nie skupia się na mainstreamowych zespołach. Jagielski rozmawia również z muzykami, którzy nie odnieśli tak spektakularnego sukcesu, jak Nirvana czy Soundgarden – być może z korzyścią dla samych siebie.
-
Nirvana, Pearl Jam, Soundgarden. A co było wcześniej? Kim się inspirowali? Jak muzyka buntu zamieniła się w najbardziej pożądany towar show-biznesu? Trochę historia, trochę podróż sentymentalna.
-
Książka Piotra Jagielskiego pokazuje, co doprowadziło do rozkwitu sceny Seattle. […] Niesamowita, ale też smutna historia. A Jagielski opisuje ją tak, że chciałoby się być jej częścią.
-
Ostry, ale przejmujący i melodyjny [grunge], opowiadał o rzeczach ważnych dla młodych i starych. Książka nie tylko dla fanów Nirvany, Pearl Jam i Soundgarden.
-
„Grunge. Bękarty z Seattle” to jedna z tych książek, która musi zagościć u każdego, kto kocha muzykę. Nawet, jeśli za grungem nie przepada, ale chce zrozumieć fenomen.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Amerykańska
- Data publikacji: 22 listopada 2023
Okładka twarda
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 344
- ISBN: 978-83-8191-797-1
- Cena okładkowa: 64,90 zł
E-book・Grunge
- ISBN: 978-83-8191-823-7
- Cena okładkowa: 51,90 zł