Tomasz Szerszeń, Być gościem w katastrofie
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Wojna wchodzi przez oczy. To spostrzeżenie Goi znalazło wyraz w jego słynnych Okropnościach wojny. Dziś możemy dopowiedzieć: obrazy niosą cierpienie, ale też na to cierpienie znieczulają.
Od 24 lutego 2022 roku, gdy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę, zostaliśmy zalani niespotykanym do tej pory ogromem obrazów przedstawiających widoki cudzego cierpienia. Co jednak w rzeczywistości widzimy? Co nam umyka? Czy nasze patrzenie ocala, czy jest raczej formą pornografii – perwersyjnego zaglądania w miejsce, w które nie powinniśmy spoglądać? Kim jesteśmy: świadkami zbrodni? Widzami medialnego spektaklu? Przypadkowymi gapiami?
Być gościem w katastrofie to antropologiczny esej o patrzeniu na obrazy wojny w Ukrainie. To próba opowiedzenia o tej wojnie poprzez jej wizualność, poprzez sztukę. Co to bowiem znaczy dziś: patrzeć, zaczynać, uchodzić, cierpieć, przeżywać, nienawidzić, dokumentować, przekraczać, dekolonizować, pisać? To również opowieść o charkowskim Domu „Słowo”, w której – niczym w soczewce – odbijają się losy ukraińskiej kultury ostatnich stu lat. I na sam koniec: to książka o próbie odnalezienia się w tej wojennej historii, o mediowaniu między obiektywnym, badawczym dystansem a afektywnym zaangażowaniem.
-
Tomasz Szerszeń napisał książkę rewelacyjną, dał zarys nowej antropologii wojny, a może lepiej powiedzieć – wynalazł nowy język, w którym wybrzmiewają, odsłaniane właśnie, dyskursy poszerzające horyzont tego, co było polem „niemożliwości”.
-
Tomasz Szerszeń w swojej książce „Być gościem w katastrofie” opisał wojnę, a może, jak sam mówi, spróbował o niej opowiedzieć przez obrazy – te, które zapamiętujesz na zawsze, te, które powstają w czasie wojny, te które powstają w czasie wojny, te, które zostają na ekranach komputerów.
-
W esejach Tomasza Szerszenia jest coś z życiowego zobowiązania, doniosłej dla kształtu własnej egzystencji „rozmowy z samym sobą”, w której […] próbuje on rozstrzygnąć: jak pisać o wojnie „teraz”, jak pisać „tu”. Autor zdaje się pytać o własne „pisanie”, o jego sens, sytuuje te pytania w horyzoncie swej kulturowej genealogii, włącza w zapisy własnego doświadczenia biograficznego, zestraja je z przekonaniem, że „to początek czegoś nowego. Coś co nadchodzi, nie posiada jeszcze kształtu”.
-
Autor stawia fundamentalne pytania: co nam umyka, czy nasze patrzenie ocala czy jest raczej formą pornografii – perwersyjnego zaglądania w miejsce, w które nie powinniśmy spoglądać?
-
Na dobrą sprawę nie sposób być w katastrofie, niemożliwe jest być w czymś, co jest byciu przeciwne, co wiąże się nieodmiennie z destrukcją i rozpadem, co sprzeciwia się długiemu trwaniu: planety, państwa, systemu, myślenia itd. Dlatego w katastrofie możliwe jest jedynie goszczenie, krótkotrwałe przebywanie, wynikające albo z przymusu, albo ze szczególnej potrzeby. […] Książka Tomasza Szerszenia stanowi odważną i ambitną […] próbą ujęcia wielości zjawisk, jakie wiążą się z rozpoczętą w 2014 roku wojną rosyjsko-ukraińską […, istotna zwłaszcza w kontekście sytuacji Polski i jej mieszkańców, funkcjonujących na tyle daleko od linii frontu, żeby codzienne życie mogło trwać bez większych zmian, a jednocześnie na tyle blisko, żeby funkcjonować w poczuciu ciągłego zagrożenia.
-
Książka jest niezwykle ciekawym zbiorem esejów, który w pewnym sensie można traktować jako leksykon pojęć związanych z oddziaływaniem wojny na nasza świadomość. To próba poradzenia sobie z nową sytuacją powstałą po lutym 2022, ponieważ dla jej opisu humanistyka musi znaleźć nowy język.
Wydanie I
- Kategoria: Eseje
- Seria wydawnicza: dwutygodnik.com
- Data publikacji: 21 lutego 2024
Okładka miękka, ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 200
- ISBN: 978-83-8191-839-8
- Cena okładkowa: 45,90 zł
E-book・Być gościem w katastrofie
- ISBN: 978-83-8191-866-4
- Cena okładkowa: 36,90 zł