John Cheever, Wizja świata. Opowiadania wybrane
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
W wyborze i ze wstępem Juliana Barnesa
„Ach, te niedzielne wieczory w suburbiach, ach, ta chandra niedzielnej nocy!” – wykrzykuje ironicznie jeden z bohaterów Wizji świata. A my wtórujemy mu i z zachwytem wchodzimy w podmiejski świat, gdzie – przynajmniej w teorii – czci się monogamię, niewinne dzieciństwo i szczęście domowego ogniska, a wszystko urządzone jest przyzwoiciej niż w królestwie niebieskim.
John Cheever, łącząc wyczucie groteski z wnikliwością, znakomicie ukazuje kondycję współczesnego człowieka, a za scenografię przyjmuje przede wszystkim nowojorskie przedmieście lat czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. W pierwszym opowiadaniu pisze o radiu, przez które można podsłuchiwać sąsiedzkie życie, w kolejnych sam staje się nadajnikiem podmiejskich sekretów. Obsceniczne fantazje mieszają się tu z sennym mirażem, a utracony talent i młodość z miłosną tęsknotą.
Cheever, genialny amerykański klasyk, jak nikt inny opisuje paradoks istnienia i uniwersalną wizję świata – nierozłączny splot bólu i słodyczy życia.
-
John Cheever jest realistą zaczarowanym, a głos w tych błyskotliwych opowiadaniach […] dorównuje bogactwem i wyrazistością wiodącym głosom powojennej literatury amerykańskiej.
-
Głębokie i odważne [...]. Jedne z najwspanialszych opowiadań, jakie kiedykolwiek powstały w Ameryce.
-
Nadzwyczaj wciągające historie o ludziach określonego typu, żyjących w określonym czasie i określonym miejscu – tak dobrze nam przecież znanych. Jeśli chodzi o krótką formę, John Cheever nie ma sobie równych.
-
Największym osiągnięciem Cheevera jest umiejętność łączenia szczodrości z cynizmem, przekonanie, że absurd i głębia mogą współistnieć, a jedno nie musi przeszkadzać drugiemu.
-
Ten Czechow podszyty jest Kafką, a spokojne, nudne życie suburbiów Wschodniego Wybrzeża przerywają zdarzenia czasem zgoła fantastyczne. […] Realizm miesza się w tej świetnej prozie z groteską i logiką snu.
-
Skarb odkryty po latach […]. Zachwyt nad Cheeverem pojawił się natychmiast, gdy tylko zagłębiłem się w lekturę „Wizji świata”.
-
[Cheever] to piewca chropowatości i dziwactw, siewca pesymizmu, kronikarz małych historii. Mistrz Philip Roth nazwał go „realistą zaczarowanym” i nie ma w tym przesady, bo Cheever łączył reporterski słuch absolutny ze zdolnością widzenia „sunącego się po ziemi smoczego ogona”.
-
John Cheever, choć sławę zdobył dzięki powieściom, pisał także znakomite opowiadania w starym dobrym stylu amerykańskich opowiadań „magazynowych”, które miały pokazywać obyczajowe historyjki z zaskakującą puentą. […] Opowiadania Cheevera z jednej strony spełniają kryteria czasopiśmienniczej konwencji, czyli prezentują scenki z życia klasy średniej, a z drugiej – jest w nich zawsze jakaś „przewrotka”, która budzi u czytelnika niepokój, czy rzeczywiście to, co widzi nie ma jakiegoś niepojącego podtekstu, czy nie prowadzi do zachowań odbiegających od normy.
-
Zbiór – świetnie przełożony przez Krzysztofa Majera – zawiera w zasadzie crème de la crème krótkich próz Cheevera […]. Zawartość „Wizji świata” wystarczy, by Cheever przypomniał nam, jak wytrawnym był pisarzem – oraz ile potrafił wycisnąć z dosyć spetryfikowanej już wówczas formy popularnego, czasopiśmiennego opowiadania, przeznaczonego dla masowego czytelnika. […] Cheever był prozaikiem fenomenalnie czułym, mądrym i samoświadomym.
-
Proza Cheevera potrafi uwieść, jest świetnie napisana, często dowcipna. Są to opowiadania najwyższej próby, bo narracja każdorazowo wsysa w świat tych przedmieść, a niemal w każdej historii kryje się jakieś zwyczajne szaleństwo zwykłych ludzi.
-
Wybitne opowiadania o czasach, gdy konsumpcjonizm był czymś nie tylko ekscytującym, lecz także w pewnym sensie czystym.
-
Cheever bowiem jak nikt inny – z humorem, a zarazem – pesymizmem, potrafi sportretować paradoksy ludzkiego istnienia. Nudę, rozpacz okrasza humorem, a w jego opowiadaniach życie to nierozerwalne połączenie cierpienia i radości.
-
[Cheeverowi] udało się zrobić coś, co wydaje się niemożliwe – w formule literatury popularnej stworzyć sztukę najwyższej klasy i taką, która jest trudna i bolesna dla czytelnika. Jest to ekstraklasa amerykańskiej literatury, są to opowiadania, uważane przez wielu za wzorzec opowiadania literackiego […].
-
Ten tom mnie zachwycił […]. W tych tekstach dominują trzy problemy, które się ze sobą splatają – problem samotności, niezwykłości i alkoholu. […] Proszę czytać i rozmyślać, bo to są teksty do głębokiej refleksji i analizy.
-
heever odziera z „ładności” szeregi wypielęgnowanych domów obsadzonych kwiatami, z wypielęgnowanymi trawnikami, w których mieszkają wypielęgnowani ludzie z wypielęgnowanymi dziećmi. Szesnaście opowiadań i w każdym jakieś rozczarowanie. […] Cały blichtr spokojnych, pięknych i zadbanych przedmieść zamieszkałych przez szczęśliwych i spełnionych ludzi jest jedynie ułudą, która niezwykle łatwo może zmienić się w koszmar. Przykłady? W każdym z owych kilkunastu tekstów mamy do czynienia ze zdzieraniem masek. Masek dobrego męża, spełnionej żony, szczęśliwego małżeństwa, uroczych i utalentowanych dzieci, sukcesów zawodowych, przyjaźni i intratnej w pracy czy bezpieczeństwa finansowego.
-
Nie znalazłem tu opowiadania, które byłoby gorsze od poprzedniego. Każde to majstersztyk, celnie punktuje codzienne życie i „zdobycze” amerykańskiej klasy średniej.
-
Czytasz i przepadasz.
-
Opowiadania Johna Cheevera to póki co chyba najjaśniejszy punkt Opowiadań Amerykańskich. Gorzkie, groteskowe i może tylko odrobinę wyolbrzymione. Należy jednak pamiętać, że celem autora jest pokazanie czegoś ważnego, więc pewna przesada jest konieczna. Wtedy po prostu widać najlepiej.
-
Opowiadania Johna Cheevera to lektura pasjonująca. […] Cheever jest nie tylko przenikliwym obserwatorem i psychologiem, ale ma upodobanie do żartów, tworząc komediodramatyczne minuatury z życia mieszkańców suburbiów.
-
Portretując amerykańskie suburbia połowy ubiegłego stulecia, z naznaczającymi życie ich mieszkańców i mieszkanek obfitością i jałowością, Cheever nie tworzy jedynie obrazu pewnej grupy społecznej w określonym momencie historycznym, satyrycznego i smutnego zarazem. Kreśli bowiem panoramę uniwersalnych ludzkich lęków i niepewności […].
-
Czarny humor i absurd nieustannie ubarwiają te satyryczne kroniki życia na przedmieściach, wzbogacając je o egzystencjalny lęk. Jako czytelnicy przypominamy w końcu bohaterów pierwszego opowiadania „Olbrzymie radio”, którzy przez źle ustawiony odbiornik mogli podsłuchiwać sąsiadów. Gorąco polecam.
-
Cheever w kafkowskiej manierze – lecz bez tej złożonej brutalności autora „Zamku” – pokazał świat spokojnych przedmieść, opanowany przez ten skradający się bezszelestnie egzystencjalny chaos.
-
Sławiąca uroki podmiejskiego życia proza przenosi czytelnika w lata czterdzieste i pięćdziesiąte, głównie na nowojorskie przedmieścia. Zachłyśnięcie się konsumpcjonizmem klasy średniej jest tu odmalowane ze złośliwą ironią […]. Nie trzeba nikogo przekonywać, że seria Opowiadań Amerykańskich to gwarancja jakości z najwyższej półki.
-
Podobno talent talent pisarza najpełniej objawia się w opowiadaniach. Twórczość tych dwóch [Cheevera i Setza] jest na to niepodważalnym dowodem.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Opowiadania amerykańskie
- Tłumaczenie: Krzysztof Majer
- Data publikacji: 20 września 2023
Okładka twarda
- Wymiary: 140 mm × 205 mm
- Liczba stron: 304
- ISBN: 978-83-8191-759-9
- Cena okładkowa: 59,90 zł
E-book・Wizja świata
- ISBN: 978-83-8191-787-2
- Cena okładkowa: 47,90 zł