„Dla mnie niesamowite było czytać, jak niewiele wspólnego mieli ze sobą emigranci, teoretycznie połączeni przecież i językiem, i religią. Ślub człowieka z Podlasia z dziewczyną spod Rzeszowa był czymś, do czego nie można się było w wiosce rodzinnej przyznać. To był niemal większy wstyd, niż gdyby się ożenił z czarną dziewczyną. Uchodźcy z Galicji nie szanowali tych z Kongresówki, bo ich cesarz nie był katolikiem” — Ewa Winnicka opowiada Michałowi Sutowskiemu o pracy nad książką o polskiej dzielnicy na Brooklynie.
- Nawet jeżeli po lekturze kolory słonecznej Italii wydadzą się lekko przyblaknięte, czy też raczej przybrudzone, to będziemy mieli pewność, że są prawdziwe.
Adam Słupski, „Magazyn Literacki Książki”, M./Nr 7 z dn. 07.21 - Nawet jeżeli po lekturze kolory słonecznej Italii wydadzą się lekko przyblaknięte, czy też raczej przybrudzone, to będziemy mieli pewność, że są prawdziwe.donos.home.blog
30% rabatu na książki o tematyce historycznej!
Z okazji premiery książki S. L. Sznajdermana Wojna w Hiszpanii (tł. Magdalena Kozłowska) w dniach od 10 do 16 sierpnia kupicie wybrane tytuły o tematyce historycznej z 30% rabatem. Promocja obowiązuje na stronie internetowej i dotyczy książek papierowych oraz e-booków.
- Nelson i zarówno w »Czerwonych fragmentach«, jak i w »Argonautach« pozostawia przestrzeń, w której może wytworzyć się coś nowego, coś innego niż to, co zostało napisane. To przestrzeń, w której mogą dokonać się dalsze zmiany, pojawić się inne wersje wydarzeń, inne sposoby istnienia i nie-tożsamości. Nelson skupia się na tym, co swoiste i partykularne, sugerując jednocześnie: jest tak, ale może być zupełnie inaczej.Natalia Toporowska, magazynwizje.pl
- Tym razem mamy książkę literacko świadomą, świetnie zredagowaną i zmyślnie skonstruowaną. […] Świetna, zabawna książka.Wojciech Kuczok, „Przegląd”, T./Nr 33 z dn. 9-15.08.21
„Owszem, wytykam Rzymowi najgorsze wady, ale dlatego, że go lubię i życzę mu jak najlepiej. Rzymianie też narzekają, uwielbiają to robić, ale mówią: teraz jest źle, a za kilka lat będzie lepiej. Stolica Włoch lubi się zmieniać, jednak jej istota pozostaje taka sama. Drogi są mniej lub bardziej dziurawe, brud mniejszy lub większy, ale Rzym ciągle jest Rzymem”. Z Piotrem Kępińskim, autorem książki Szczury z via Veneto, rozmawiała Aleksandra Suława.
„Rzym to jest kontynent” — mówi Piotr Kępiński, autor Szczurów z via Veneto, w audycji „Faktofonia”. Co to oznacza? Dowiecie się słuchając audycji w radiowej w radiowej Czwórce.
Gościem Przemysława Iwańczyka na antenie Radio TOK FM był Piotr Kępiński, autor książki Szczury z via Veneto, gdzie opowiedział o różnych obliczach współczesnych Włoch.
- Marecki nie tylko wyłapuje scenki rodzajowe z badań terenowych jakim jest jego wesele i podróż poślubna, ale potrafi na szybko zrobić analizę i zripostować celnym słowem. Bez zadęcia. Z lekkim dystansem i kpiną. Gonzo reportaż? Jak najbardziej, ale autorsko z krakowskim bagażem poetów i demo-sceną gier komputerowych.adrcho, instagram.com
Z Konstantym Usenką, autorem książki Wykresy fal środkowej Wołgi, na antenie radia WDR rozmawiał Maciej Wiśniewski.
Konstanty Usenko w rozmowie z Janem Błaszczakiem opowiada m.in. o swoich korzeniach, o współczesnej nadwołżańskiej scenie muzycznej oraz o mrocznym obliczu italo disco. Całą rozmowę z autorem Wykresów fal środkowej Wołgi znajdziecie na stronie Przekroju. Zachęcamy do lektury!
- Dla mnie największą wartością w tej opowieści jest zderzenie „nowoczesnych” postaw i idei z realiami, które jednocześnie nie wyśmiewa ich, ale pokazuje, że świat nam się bardzo podzielił i często nie mamy już łączności. Służą temu zwłaszcza zgryźliwe, acz niezwykle inteligentne komentarze Oli oraz wprowadzająca nas do wyjazdu do Ukrainy opowieść o lewackim, wegenararchistycznym weselu.Wojciech Szot, empik.com
„Zawsze chciałem być autorem książek podróżniczych i w końcu się udało. A mówiąc poważnie, bez tej mojej wędrówki książka byłaby chyba nudna i trochę nieprawdziwa. Bo jeśli mam opowiedzieć historię tak, jak ją przeżywałem, nie mogę tego robić, tylko czytając książki czy rozmawiając z którymś profesorem, ale muszę przeżyć ją na własnej skórze”. O poznawaniu Kaszub i nie tylko – polecamy rozmowę z Tomaszem Słomczyńskim, autorem książki Kaszëbë.
- Talia opowiada z pasją: z drogi krajowej nr 106 nie tylko skręcamy w stronę masywu górskiego, aby odnaleźć błogosławiącą rodzinnym interesom Matkę Boską z Gór (odpust 2 września), ale dużo dalej – trafiamy do Duisburga, Montrealu albo Bratysławy. Niewidzialna sieć wyrasta z Półwyspu, ale oplata już prawie wszystkie kontynenty.dziennikiurzednicze.org
- Jestem zafascynowany tą książką, wydaje mi się, że jest znakomicie napisana, pozbawiona ozdobników. Niezwykle oszczędny styl autora łączy się z tematem tej opowieści.Jacek Wakar, Nowy Tygodnik Kulturalny, youtube.com
- Konstrukcją historia przypomina rasowy kryminał: jest zbrodnia (na pozór przypadkowa), quasi-śledztwo i zagadka natury moralnej, której rozwiązanie obnaża słabości systemu i człowieczeństwa.Agnieszka Warnke, culture.pl
„To kraj, który znajduje się w bardzo trudnej sytuacji geopolitycznej, jest niezwykle doświadczony historycznie, w którym pamięć japońskiego kolonializmu, a potem wojny koreańskiej, wciąż jest żywa. I którego mieszkańcy jeszcze niedawno mierzyli się z głodem i ubóstwem. I pewnie dlatego mają ogromną potrzebę, by pokazać światu, że Korea ma swój własny niepowtarzalny charakter. Nie jest Japonią, nie jest Chinami. Jest sobą i ma swoją unikatową wartość”. Z Romanem Husarskim, autorem książki Kraj niespokojnego poranka, rozmawiała Maria Mazurek.
- Gdyby książki miały moc leczenia, to Marek Szymaniak byłby jednym z najlepszych polskich medyków. Ten reporter i dziennikarz od dawna i dość konsekwentnie idzie swoją pisarską drogą.„Dziennik Gazeta Prawna”, DZ./Nr 151 z dn. 06/08.08.21
- Jakimi metodami reportażyści docierają do faktów, które dawno zaginęły w niepamięci kart historii? Czy stuprocentowo skuteczny fact-checking przy reportażu historycznym jest w ogóle możliwy? Jak walczyć z dezinformacją i stereotypami, które głęboko wryły się w społeczną świadomość? Na te i inne pytania odpowiada Rafał Hetman, autor książki Izbica, Izbica. Zachęcamy do wysłuchania podcastu.
- Lektura tej publikacji zmieni nasze spojrzenie na ten kraj i ludzi tam mieszkających.Hanna Tomaszewska-Reich, „Gazeta Olsztyńska”, DZ./Nr 179 z dn. 05.08.21
„Jest dziś wielu ludzi, pisarzy, działaczy, którzy są podobnego zdania, co ja: że trzeba ten kaszubski sprowadzać dziś na ziemię z tego górnego, folkloro-etnicznego C. Zacząć rozmawiać o własnych odczuciach. Przykładem jest »karujta sã«, które zdobyło popularność jako nakładka na Facebooku (jest też przecież osobna, kaszubskojęzyczna wersja Facebooka) — jako kaszubska wersja jednego z haseł Strajku Kobiet. Wulgaryzm. Nagle okazało się, że młode Kaszubki i Kaszubi swoją ideologiczną postawę chcą przekazywać na swój własny sposób — i ten język kaszubski zaczął im służyć do tego, by komunikować się tu i teraz, na tematy absolutnie bieżące i ogólnokrajowe”.
Polecamy rozmowę Tomaszem Słomczyńskim, autorem książki Kaszëbë.„Na wyspach nikt się nie zastanawia, czy to jest Polska, czy nie. W 1948 r. zostało tutaj 2% Niemców, więc stworzono Polskę na micie piastowskim, który z czasem oczywiście przeminął. Tu nie ma miejsca na takie pytania jak na przykład na Śląsku, na którym można się zastanawiać kim jesteś: Polakiem, Ślązakiem czy może Niemcem. Na wyspy wszyscy skądś przyjechali, więc takich pytań nikt sobie nie zadaje. Są Polakami i koniec. Więc, odpowiadając na twoje pytanie, polskość okrzepła tu w 110%”. O jedynym polskim archipelagu i fenomenie wyspiarskości opowiadał Stasi Budzisz Piotr Oleksy, autor Wysp odzyskanych.
- [...] rzetelna i szczera opowieść o codzienności miasta, która toczy się wśród politycznych zawirowań, ekonomicznego kryzysu, pandemii, uprzedzeń i braku pomysłu na jutro. Miasta, które, wydawałoby się, winno rozliczyć się ze swoją własną mitologią; jest jednak zbyt zajęte walką z brudem, mafią, szczurami i dziurami w chodnikach. Przez to jednak – wcale nie mniej warte opisania. Piotr Kępiński zrobił to naprawdę bardzo dobrze.Julia Wollner, lente-magazyn.com