Pióro wolności dla Martina Pollacka!
Jury Nagrody Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki podjęło uchwałę o uhonorowaniu – w 35. rocznicę Polskiego Sierpnia – „Piórem Wolności” Martina Pollacka, znanego w Polsce austriackiego pisarza, dziennikarza i eseisty. Przyjaciela Ryszarda Kapuścińskiego (i tłumacza jego 13 książek), którego w 1980 roku władze PRL uznały za osobę niepożądaną i ten status utrzymały do roku 1989. Europejskiego humanisty i strażnika pamięci, który odważnie zabiera głos w istotnych, nawet najbardziej drażliwych i niechlubnych dla współczesnej Europy sprawach.
Serdecznie gratulujemy Autorowi!
Znamy już nazwiska finalistów Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. Jury wyróżniło następujące tytuły:
Swietłana ALEKSIJEWICZ, Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka (Время second-hand. конец красного человека), z rosyjskiego przeł. Jerzy Czech, wyd. Czarne;
Michał OLSZEWSKI, Najlepsze buty na świecie, wyd. Czarne;
Göran ROSENBERG, Krótki przystanek w drodze z Auschwitz (Ett kort uppehåll på vägen från Auschwitz), ze szwedzkiego przeł. Mariusz Kalinowski, wyd. Czarne
Drauzio VARELLA, Ostatni krąg. Najniebezpieczniejsze więzienie Brazylii (Estaçao Carandiru), z portugalskiego przeł. Michał Lipszyc, wyd. Czarne.
Nazwiska laureatów: autora najlepszego reportażu 2014 roku i tłumacza najlepszego przekładu roku, zostaną ogłoszone podczas uroczystej gali Nagrody 14 maja 2015 r.
Jury, popierając wniosek Patrona Honorowego Nagrody Pani Alicji Kapuścińskiej, podjęło uchwałę o uhonorowaniu – w 35. rocznicę Polskiego Sierpnia – „Piórem Wolności” Martina Pollacka.
polskieradio.plJerzy Sosnowski rozmawia o modzie z czasów PRL z Aleksandrą Boćkowską, autorką książki To nie są moje wielbłądy. Polecamy Trójkowy wehikuł czasu.
- Alicja Szulczyk, kobieta.gazeta.pl
"Dziennik wojenny z listami od Jacka Hamesha" pokazuje nieznaną twarz przyszłej autorki "Maliny".
Skromne objętościowo zapiski z „Dziennika wojenne” to niezwykle emocjonalny opis odradzania się Europy po drugiej wojnie światowej, ale również dokumentacja mało znanego fragmentu życia Ingeborg Bachmann i swoiste pendant do twórczości austriackiej pisarki. Przede wszystkim jednak to zapis młodzieńczej miłości, o czym w dużej mierze przekonują dołączone do zapisków listy Hamesha pisane do Bachmann z Izraela – dokument uczucia niemożliwego do spełnienia.
Maciej Robert, "Polityka" z dn. 08.04.2015- Justyna Radomińska, lubimyczytac.pl
Przyznam szczerze, zachwyciła mnie ta książeczka. Już dawno nie czytałam czegoś tak stuprocentowo dla przyjemności.
Trudno wyobrazić sobie miejsce, które byłoby dalsze od Ameryki, jaką najczęściej oglądamy w kinie i serialach.
"Newsweek Polska" z dn. 23.03.2015Zapraszamy do przeczytania wywiadu ze Swietłaną Wasilenko.
kulturaonline.plRozmawiamy z rosyjską pisarką Swietłaną Wasilenko, autorką "Głuptaski" - o scenicznej adaptacji powieści, źródłach natchnienia, procesie twórczym i planach pisarskich.
- Bernadetta Trusewicz, 34-magazine.com
Książka Aleksandry Boćkowskiej to prawdziwie koronkowa praca z polifonicznym skutkiem. Autorce metodami wręcz detektywistycznymi, uporem, ale bez dziennikarskiej bezczelności, udało się stworzyć literaturę.
- Anna Luboń, ksiazki.onet.pl
Mnie w tej książce uwodzi jeszcze coś. Mimo, że autorka spędziła setki godzin w archiwach i przeprowadziła kolejne setki godzin rozmów (making-of z powstawania tej książki byłby nie mniej ciekawy, niż ona sama, zresztą jednym z wątków jest niemożliwa do odbycia rozmowa z Barbarą Hoff), w tej niezwykle dobrze zdokumentowanej opowieści jest masa miejsca na domysły, na niejednoznaczność budujące trójwymiarowość tej historii.
Kościół skradziony przez Rydzyka
Piotr Kofta, gazetaprawna.pl„W rodzinie ojca mego” to właściwie rzecz o alternatywnym świecie zamieszkanym przez miliony ludzi, w którym Polska wygląda całkiem inaczej – jest krajem w stanie wojny, krajem okupowanym przez liberałów, komunistów, pedałów i lesby, ubeków, Żydów, nawet przez nieprawomyślnych księży i biskupów.
- Sylwia Lampart, ksiazki.onet.pl
Na fantastyczny dokument przełomowych czasów składają się zapiski Bachmann z ostatnich miesięcy wojny i okresu wyzwolenia oraz listy młodego brytyjskiego żołnierza, przydzielonego do alianckich służb na terenach wyzwolonych.
Z okazji premiery książki Olgi Grjasnowej Rosjanin to ten, kto kocha brzozy (tłum. Elżbieta Kalinowska) w dniach od 7 do 13 kwietnia kupicie wybrane tytuły o tematyce rosyjskiej z 25% rabatem. Promocja działa na stronie internetowej. Zapraszamy!
Tytuły objęte promocją:
Olga Grjasnowa, Rosjanin to ten, kto kocha brzozy (tłum. Elżbieta Kalinowska)
Władimir Sorokin, Zamieć (tłum. A. Lubomira Piotrowska)
Jurij Andruchowycz, Moscoviada wyd.III, (tłum. Przemysław Tomanek)
Jelena Czyżowa, Czas kobiet (tłum. Agnieszka Sowińska)
Michał Książek, Jakuck
Colin Thubron, Po Syberii (tłum. Dorota Kozińska)
Swietłana Aleksijewicz, Czasy secondhand (tłum. Jerzy Czech)- Sylwia Chutnik, Karolina Sulej, wysokieobcasy.pl
Ulegamy mitowi, że kobieta w przeciwieństwie do mężczyzny nie jest zdolna do potworności. A jeśli jest - to wtedy jest większym potworem niż mężczyzna. Aberracją natury.
Polecamy rozmowę z Aleksandrą Boćkowską.
entertheroom.plAleksandra Boćkowska napisała książkę. O modzie w PRL-u. I to chyba jedna z najważniejszych pozycji, które powinny znaleźć się w rękach wszystkich zainteresowanych stylem. My Boćkowską pytamy nie o wielbłądy.
- Alicja Szulborska, echiny.pl
To literacki obraz dalekich Chin namalowany przez jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy podróżników.
- wyborcza.pl
Nie odnajduję się w ataku. Wierzę, że można dojść do sedna w poczuciu bezpieczeństwa, a nie zaszczucia – opowiada Agnieszka Drotkiewicz, autorka Piano rysuje sufit, w rozmowie z Izabelą Klementowską.
- Ewa Glubińska, szuflada.net
Ta książka nie feruje łatwych wyroków ani nie podsuwa łatwych interpretacji. Na pytania o sens i cenę oporu przeciw złu, terrorowi i zniewoleniu każdy musi odpowiedzieć sobie sam.
Na kartach „Nie przeproszę, że urodziłam” zamknięte są emocje i przeżycia towarzyszące podczas trudnych decyzji. To kawał dobrej reporterskiej roboty.
"Press" z dn. 01.04.2015- Dagmara Olesińska, zwyklezycie.pl
„Głosy starego morza. W poszukiwaniu utraconej Hiszpanii” to poetycki reportaż, który napawa pewnego rodzaju smutkiem. Pozostawia po sobie nieokreśloną tęsknotę i wolniej płynący czas.
LeDuff krwistym językiem opisuje brudną politykę, wszechobecną biedę i marazm, które sprawiają, że ludzie dla rozrywki podpalają domy („-Kanister benzyny kosztuje trzy pięćdziesiąt, a bilet do kina osiem dolców” – tłumaczy jeden ze strażaków).
"Nowiny Gazeta Codzienna" z dn. 02.04.2015- Paweł Smoleński, wyborcza.pl
Najważniejsze, że czytając Chmielarza, ma się przekonanie, że wie on nie tylko z prasowych doniesień, jak wygląda policyjna robota i kto pracuje w komendach. (...) Mortce po prostu wierzy się, podobnie jak wierzy się w portretowane przez Chmielarza krajobrazy i przywoływane ceny z osiedlowych sklepów.
- Jakub Janik, biblionetka.pl
„Głosy starego morza” to z pewnością jasny punkt na reportażowym firmamencie. Uroczo staroświeckie, bardzo ludzkie w wymowie, a przy tym niezwykle melancholijne – pokazują coś, czego już nie ma, składają swoisty hołd. Na szczęście dla nas, w bardzo piękny sposób.
- Alicja Szulczyk, kobieta.gazeta.pl
Po "To nie są moje wielbłądy" do księgarni wybrać się trzeba. Uwaga! To nie jest puste hasło marketingowe.