Zawsze pociągały mnie utopie
„Już przy ’Stacji’ miałam taki moment odkrycia, że mogę pisać w sposób fabularyzowany, nawet jeśli jest to literatura faktu przemieszana z reportażem. To było bardzo wyzwalające po latach bieżącej pracy dziennikarskiej. Przy ’Bredzie’ mogłam już iść na całość, mieszając rzeczywistość z fantazją” — mówi Beata Chomątowska w rozmowie z Piotrem Micułą, mgzn.pl.