Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro

Nie przeproszę, że urodziłam
Historie rodzin z in vitro

Premiera
26 października 2022

Karolina Domagalska, Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro
Karolina Domagalska, Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro

Kup książkę
44,90 zł
37,72 zł
Wydanie II・Okładka twarda
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 31,43 zł
Dostawa od:
Kurier
11,79 zł
paczkomat
12 zł
poczta
12 zł
odbiór osobisty (Warszawa)
0 zł
pliki
0 zł

Nowe technologie mają to do siebie, że trudno za nimi nadążyć. Gdy wkraczają na terytorium spraw tak fundamentalnych jak reprodukcja, robi się gorąco i niebezpiecznie. A gdyby tak spojrzeć na nowe technologie reprodukcyjne z perspektywy osób mierzących się z szeroko rozumianą niepłodnością?

Czy zamrozić komórki jajowe na przyszłość? Czy zdecydować się na dawcę anonimowego? Czy przekazać zarodki do adopcji? Czy wychowywać dziecko wraz z dawcą nasienia? Czy spróbować kolejny raz, mimo że organizm mówi „nie”? A może zwrócić się do surogatki? Wszyscy ci, którzy mierzą się tymi pytaniami, podejmują decyzje pomimo ataków, moralnego oburzenia i często całkowitego braku zrozumienia. W niektórych krajach jest im łatwiej, w innych poczęcie i narodziny możliwe dzięki nowym technologiom stają się frontem wojen obyczajowo-ideologicznych. Polski ta nowa rzeczywistość na pewno nie omija.


  • „Nikt nie ma dzieci ze względu na same dzieci. To zawsze przypadek albo egoizm” – mówi właściciel hipermarketu ze spermą. W świecie, w którym dziecko można sobie zaprojektować z katalogiem w ręku, a komórkę jajową czy plemnik pożyczyć od córki lub dziadka, Domagalska wyszukuje coraz bardziej kontrowersyjne przypadki, zachęcając nas do przyjrzenia się zakurzonym już sądom i definicjom. To, co w Polsce jeszcze często wydaje się apokalipsą, gdzie indziej jest codziennością. I nie ma od niej odwrotu.

    Katarzyna Surmiak-Domańska
  • Karolina Domagalska udowadnia, że reporter wcale nie musi wybierać się do egzotycznych krain, żeby przywieźć fascynujący temat. Najciekawsze historie mogą kryć się bliżej, niż nam się wydaje, w komórce jajowej czy męskim nasieniu. Bo to we wnętrzu ludzkiego ciała rozpoczynają się najbardziej brawurowe przemiany społeczne, które autorka potrafi przenikliwie pokazać. Na naszych oczach umiera stary model rodziny, a rodzi się pasjonująca i szokująca opowieść o wspólnocie in vitro.

    Sylwia Szwed

  • Jeden z bohaterów książki po latach orientuje się, że po świecie może chodzić setka jego dzieci. Dla niego to przerażające, ale to problemy, z którymi musimy się współcześnie mierzyć. W Polsce nie ma dziś dyskusji o in vitro, jest tylko ideologiczna kłótnia. A przecież dylematy mamy te same co ludzie w innych krajach - mówi Karolina Domagalska, dziennikarka, autorka książki "Nie przeproszę, że urodziłam" z reportażami o rodzinach in vitro.

  • Jak dobrze, że ta książka wyszła w Polsce. Kraju, w którym ksiądz głosi, że „dzieci z probówki” są chore, a rzekome „bruzdy dotykowe” mają być piętnem za igranie z Bogiem.

    "Gazeta Wyborcza", 28 lutego 2015
  • Książka Domagalskiej to ważny, potrzebny i bardzo wyważony głos w zaciekłej i bardzo emocjonalnej dyskusji o in vitro. Lektura dla każdego – tego z lewa i prawa.

  • To książka poruszająca jeden z najtrudniejszych tematów, który obecny jest w społecznej dyskusji od wielu lat. Po przeczytaniu książki pozostaje tylko niedosyt, że tak mało przypadków rodzicielstwa z wyboru jest nadal w Polsce, a może wcale nie tak mało? Może ujawnia się strach przed upublicznieniem swojej historii, a może właśnie po przeczytaniu tej książki takim osobom będzie łatwiej wyjść z ukrycia.

  • Na kartach „Nie przeproszę, że urodziłam” zamknięte są emocje i przeżycia towarzyszące podczas trudnych decyzji. To kawał dobrej reporterskiej roboty.

    "Press" z dn. 01.04.2015
  • Od dawna żadna pozycja z zakresu literatury faktu nie zrobiła na mnie takiego wrażenia.

    Maciej Nowak, "Gazeta Wyborcza" z dn. 22.04.2015
  • Siłą reportaży Karoliny Domagalskiej jest obiektywizm w pokazywaniu problemów. Obiektywizm oraz szerokie spojrzenie. Autorka nie pozwala sobie na uproszczenia i nie ustawia świateł reflektorów tylko w jedno miejsce. Dlaczego warto przeczytać "Nie przeproszę, że urodziłam"? Żeby uświadomić sobie, że in vitro to nie akademicki problem lub publicystyczna przepychanka, ale radości lub troski realnie istniejących ludzi.

  • Ta książka to ważny głos w dyskusji, którą nie tyle próbujemy się do czegoś przekonać, ile bezlitośnie od lat młotkujemy się po głowach. [...] Kto przeczyta, już będzie wiedział. I wiele spraw dotyczących in vitro trzeba będzie przemyśleć od nowa.

  • Zbiór reportaży Domagalskiej ukazuje konteksty, których nie prezentuje polski spór dotyczący kwestii in vitro. Rozmawiając z interlokutorami i interlokutorkami z różnych państw, z rodzicami, dawcami, surogatkami i lekarzami specjalistami, autorka książki pokazuje najważniejsze i najbliższe dla opisywanej kwestii perspektywy.

  • Przeczytaj fragment
Pobierz okładkę

Wydanie II

  • Seria wydawnicza: Reportaż
  • Projekt okładki: Agnieszka Pasierska
  • Skład: Robert Oleś/d2d.pl
  • Rodzaj okładki: Okładka twarda
  • Wymiary: 133 mm × 215 mm
  • Liczba stron: 208
  • ISBN: 978-83-8191-583-0
  • Cena okładkowa: 44,90 zł
  • Data publikacji: 26 października 2022

Pozostałe wydania

  • Wydanie I
  • Nagroda
    Nagroda publiczności za najlepszą książkę-finalistkę Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego w plebiscycie czytelników Gazety Wyborczej
    Karolina Domagalska, Nie przeproszę, że urodziłam
  • Nagroda
    Studencka Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki, za książkę "Nie przeproszę, że urodziłam. Historie rodzin z in vitro"
    Karolina Domagalska, Nie przeproszę, że urodziłam

Inni klienci kupili również:

Wstecz Dalej

Strona używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.