Anthony Passeron: „Traktowanie pisania autobiograficznego jak zdrady napotykam w różnych miejscach, ale przede wszystkim na wsi czy w małych miasteczkach. W małych miejscowościach geografia nakłada na nas obowiązki, ograniczenia”. Z autorem książki Uśpione rozmawiała Agata Czarnacka. Zachęcamy do zapoznania się z wywiadem na stronie oko.press.
Monika Milewska, autorka książki I rak ryba, w rozmowie z Polską Agencją Prasową mówi, że jej książka „to opowieść o konkretnym państwie, z jego importowaną ze Wschodu ideologią i metodami zarządzania przyrodą”. Polecamy lekturę wywiadu!
„Kiedy zbierałem materiał do książki, okazało się, że w mojej rodzinie wciąż nikt nie chce opowiadać o Désiré. Po co chcesz to wiedzieć? – pytali rodzice. Albo po pięciu minutach mówili, że nie są w stanie ciągnąć tej rozmowy” – mówi Anthony Passeron, autor książki Uśpione, w rozmowie z Aleksandrą Zbroją w Gazecie Wyborczej.
- [Powieść] Dla tych, którym wydaje się, że w literaturze widzieli już wszystko. Mamy na myśli i fanów rozkosznie wciągających powieści, i wielbicieli postmodernistycznych eksperymentów.goingapp.pl
- [Książka] Dla tych, którzy chcą rozwijać swoją wrażliwość na kwestie społeczne poprzez literaturę piękną . Ta książka przynosi też pociechę z dala od banału.goingapp.pl
- Dla kogo spotkanie człowieka i niedźwiedzia jest niebezpieczniejsze? Po lekturze książki odpowiedź nie jest oczywista.KATARZYNA SZAJOWSKA, „Wiedza i życie”, M./ Nr 1 z dn. 01.25
Co jedzą polskie niedźwiedzie? Anna Maziuk, w rozmowie z Gazetą Wyborczą, odpowiada: „Jedzą to, co akurat jest pod łapą. Te z populacji karpackiej, które mieszkają w naszych górach, przez większość roku żywią się głównie pokarmem roślinnym – owocami, ziołami, trawami, orzeszkami bukowymi. Jeśli trafią na stary sad z jabłonkami, śliwkami czy gruszami, potrafią przez wiele godzin cierpliwie zrywać owoce, aż wyczyszczą całe drzewko. I kolejne. Na to nie trzeba zużyć bardzo dużo energii”.
- Pokraczna rzeczywistość jest jednak lekko przysłonięta […] czarnym, z lekka surrealistycznym humorem.Janina Kożbiel, „Magazyn Literacki Książki”, M./ Nr 11 z dn. 11.24
- Głównymi bohaterami tej nader wnikliwej, zaskakującej, momentami humorystycznej, ale chwilami przerażającej publikacji są stonka, żubroń oraz kryl.Tomasz Zb. Zapert, „Magazyn Literacki Książki”, M./ Nr 11 z dn. 11.24
- „Po męstwie” to fascynująca lektura dla każdego Polaka, ale i Polki, bo panie też powinny wiedzieć, z jakimi mężczyznami miały do czynienia w nieodległej przeszłości.„Dziennik Zachodni”, DZ./ Nr 300 z dn. 27.12.24
- Te krótkie opowiadania uwierają, burzą mit zwycięskiej Ameryki, a jednocześnie – niosą swego rodzaju pocieszenie. Są o tym, że w dzisiejszym świecie jest miejsce dla każdego z nas. Dla zwycięstw i porażek. Dla miłości i smutku. Dla rozterek, niepewności i błędnych decyzji.Aleksandra Koperda, hygge-blog.com
- W tych realistycznych opowiadaniach jesteśmy w biednych regionach Zachodniej Wirginii, a tam: podupadające gospodarstwa, górnicze życie, polowania, podłe prace, wszystko podlane złymi wyborami lub wyborów brakiem. Jeśli podczas lektury w głowie zacznie grać wam piosenka Toma Waitsa, to nic dziwnego, bo “Trylobity” to jedna z jego ulubionych książek.Piotr Brencz, zakladmagazyn.pl
- Ta proza […] jest wspaniałym spojrzeniem na osobę, która w niełatwych dla kobiet czasach musi odegrać szereg ról, nim w ogóle zajmie się sztuką. A potem jeszcze zaadresować pełen pasji list do przyjaciół, by dać im znać, jak leci.Piotr Brencz, zakladmagazyn.pl
- Jul Łyskawa brawurowo wkracza na polską scenę literacką.Magdalena Raczek, trojmiasto.pl
- […] Levy, wnikliwa obserwatorka zarówno tego, co przyziemne, jak i tego, co niewytłumaczalne, pisze o sprawach fundamentalnych. […] W dodatku z niesamowitą zręcznością łączy erudycję z poczuciem humoru.Rafał Pikuła, „Przegląd”, T./ Nr 1 z dn. 30.12.24
Jul Łyskawa, autor Prawdziwej historii Jeffreya Watersa i jego ojców, w rozmowie z Amelią Sarnowską mówi: „Traktuję literaturę jak sztukę, a kluczową częścią każdej sztuki jest odbiorca. I nie miałbym nic przeciwko, by być nawet całkiem z boku”. Gorąco zachęcamy do lektury rozmowy na Onet.pl.
Gościem „Świątecznego Poranka” na antenie TOK FM był Wojciech Śmieja. W rozmowie opowiedział o swojej książce Po męstwie.
- Autor rozpadu, miejsc, z których nie można odejść, końca na który nikt nawet nie czeka.Emilia Konwerska, facebook.com
- Jedna z najważniejszych książek w ogóle. Esej o lęku, uwięzieniu w ciele, predestynacji i genach.Emilia Konwerska, facebook.com
„Popkultura wielu zwierzętom, zwłaszcza drapieżnikom, wyrządza dużą krzywdę. Przedstawia je albo jako pluszowe maskotki, albo jako bestie. A niedźwiedzie to ani przytulanki, ani potwory. To po prostu dzikie zwierzęta” – mówi Anna Maziuk, autorka reportażu Niedźwiedź szuka domu, w rozmowie z Gazetą Olsztyńską.
„Gazeta Olsztyńska Gazeta Ostródzka”, Nr 1 z dn. 02.01.24- Bohaterowie prozy amerykańskiej pisarki Lorrie Moore to zwykle pogubieni samotnicy, których uwiera życia. Tak jest i tym razem. Dostajemy kilka obrazów nieszczęśników sportretowanych jednak z takim humorem i dystansem, że trudno się oderwać od ich historii.„Kaleidoscope”, M./ Nr 01 z dn. 01.01.25
- „Ptaki Ameryki” […] to zbiór opowiadań o zagubionych i niespełnionych marzeniach oraz fundamentalnym poczuciu obcości we własnym życiu. Moore dopracowała tajną recepturę, doprawiając ją sporą dozą desperackiego dowcipu.Piotr Kofta, „Dziennik Gazeta Prawna”, DZ./Nr 2 z dn. 03.01.25
- Główny bohater nosi imię Désiré, czyli pragnący. „Uśpione” są tym pragnieniem naznaczone. Pragnieniem bycia gdzie indziej, bycia kimś innym, pragnieniem wynikającym z bycia na głodzie, pragnieniem akceptacji, pragnieniem kochania, pragnieniem bycia.Paulina Frankiewicz, facebook.com
- Choć do tytułu w zaledwie kilka tygodni od publikacji zdążyła już przywrzeć łatka z napisem „postmodernizm”, sama opowieść wcale nie rozgrywa się tutaj na drugim planie. A „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” oferuje znacznie więcej niż wyczytacie w jakiejkolwiek recenzji.kultura.onet.pl
- [Łyskawa] Satyrę miesza z autentycznym wzruszeniem, science fiction z poematem, postacie i nazwy autentyczne (Bono, Camp David, Jan Paweł II itd.) z fikcyjnymi (nazwa miasteczka Copperfield – kto wie, czy to nie puszczanie oka z myślą o znanym iluzjoniście albo agencie Dale’u Cooperze z Twin Peaks?) i z pochwałą tego, co proste i piękne. Następnie osobom czytającym podaje łyżkę i zachęca, by wydobywały esencję tego dania.Rafał Kowalski, wkulturalnysposob.com