Moje zmory

Moje zmory

Premiera
5 lutego 2025

Gwendoline Riley, Moje zmory
Gwendoline Riley, Moje zmory

Kup książkę
42,90 zł
36,04 zł
Wydanie I・Okładka miękka, ze skrzydełkami
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 30,03 zł
Kup e-book
34,90 zł
27,92 zł
Moje zmory・Wydanie I・MOBI, EPUB
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 24,43 zł
Dostawa od:
Kurier
11,79 zł
paczkomat
13 zł
poczta
12 zł
odbiór osobisty (Warszawa)
0 zł
pliki
0 zł

Matka – uparta jak osioł lub potulna jak baranek, tylko nie wtedy, gdy trzeba. Ojciec – sam sobie zazdrościł, że jest tak wspaniałym człowiekiem. I ona, Bridget, młoda kobieta, która próbuje wydostać się z cienia, jaki na jej dorosłe życie rzuciło dzieciństwo dzielone między rozwiedzionych rodziców.

Dorosła już córka pragnie zrozumieć, kim tak naprawdę była jej matka. Niepoprawną marzycielką, zdystansowaną dziwaczką, a może samotną kobietą, która od życia zawsze chciała więcej, niż mogła dostać? I choć Bridget stara się przegonić zmory przeszłości i na zawsze pożegnać się z bolesnymi wspomnieniami, kolejne wybryki matki na nowo przypominają jej trudy dorastania.

Powieść Gwendoline Riley to poruszająca historia o odchodzeniu rodziców, których śmierć może być zarówno ciężarem, jak i wyzwoleniem. A przede wszystkim wciągająca opowieść o więziach rodzinnych, z humorem i delikatnością zapraszająca czytelnika do analizy złożonych relacji matek i córek.


  • Każdy, kto ma matkę, powinien przeczytać „Moje zmory” pióra wybitnie błyskotliwej Gwendoline Riley. […] Chirurgicznie precyzyjne i ostre jak brzytwa zdania […] kreślą przed nami cały pejzaż uczuciowy.

    Olivia Laing
  • „Moje zmory” Riley są z wielu powodów niepokojącą i dotkliwą prozą: rozdrapują blizny po bezwarunkowej miłości, dobierają się do kwestii dziedzictwa i obciążenia rodzinnego. Ale najważniejsze: zrywają umowę między narratorką a czytelnikami. Dzieło ponure, miażdżące i zapadające w pamięć.

    Alex Preston, „The Observer”
  • Niby niepozorna, a potężna proza. […] Dużo się obecnie pisze czułostkowych, czołobitnych powieści o kobiecości. Ta orzeźwiająca, osobna książka wyłamuje się z szeregu.

    Claire Allfree, „Evening Standard”
  • Ta przenikliwa, świetnie zbudowana powieść wspaniale łączy przeszywający smutek z przewrotnym dowcipem, ostrość wyrazu z czułością przekazu. Bezbłędne dialogi. Dotkliwe relacje między postaciami. To wyrafinowana, napisana celnym i subtelnym stylem książka o wielkich tematach: życiu i miłości.

    Monica Ali
  • Riley maluje portrety swoich rodziców z mroczną, dowcipną precyzją, nie odpuszczając ani jednej wady, śmiesznostki czy rysy. […] Smakowicie przykra książka.

    Justine Jordan, „The Guardian”
  • Autorka ma czuły słuch i bezlitosne poczucie humoru. „Moje zmory” to znakomita powieść.

    Kevin Barry
  • Dawno nie czytałem tak prześmiesznie smutnej i nieoczekiwanie wzruszającej książki. „Moje zmory” przesyca nieoczywiste, typowo angielskie gorzkie poczucie humoru, w którym porażka i rozczarowanie odsłaniają przewrotnie komiczne oblicze. Riley z ogromnym talentem stwarza postaci jak żywe, mistrzowsko posługując się jednym celnym słowem, gestem albo sceną.

    Chris Power
  • Samo życie: ból, miłość, milczenie i to, na co słów nie starcza. Proza Gwendoline Riley jest tak ostra, że przy jej lekturze nietrudno się zranić.

    Elizabeth Macneal
  • Riley ma zdolność wnikania w skryte subtelności, ciemne uliczki i ślepe zaułki ludzkich dusz i związków, a to, co tam odnajduje, przekuwa w treściwą i rozdzierającą prozę.

    Baya Simons, „Financial Times”
  • Arcydzieło zwięzłości. […] „Moje zmory” przynoszą pełen czarnego humoru, ale wierny portret tego wszystkiego, co może straszyć w rodzinie niczym mroczne widmo.

    N. J. Stallard, „Literary Review”
  • Dojmująco smutna i niepokojąca, lecz szalenie śmieszna powieść. […] Dzieło Riley pobrzmiewa tym, co wyparte. […] Jedna z tych książek, w których pozornie nic się nie dzieje. […] Błyskotliwa, zmyślna, lakoniczna, cierpka i mroczna […].

    Rose Ruane, BBC Scotland

  • Narracja o szorstkiej, bolesnej, ale bardzo silnej więzi. Czy o miłości? Może o jej poszukiwaniu. Jednak także świetna powieść obyczajowa punktująca te momenty napięcia i niepokoju, które wkradają się wówczas, gdy możliwa jest okazja rozmowy o czymś ciepłym, kojącym. „Moje zmory” nie dadzą ani ciepła, ani ukojenia.

  • „Moje zmory” to mocna, celna proza, która dotyka do żywego. To powieść zarówno błyskotliwa, jak i mroczna. Działa jak wstrząs.

    Rafał Pikuła, „Przegląd”, T./ Nr 8 z dn. 17.02.25
  • „Moje zmory” brytyjskiej autorki mają […] tę zaletę, że każą przyjrzeć się własnym relacjom i sprawdzić, ile jest w nich teatru, a ile autentycznego zainteresowania drugim człowiekiem – i czy w tworzonym przez nas krajobrazie rodzinnym jest miejsce na zmory.

    Maria Karpińska, vogue.pl
  • Gwendoline Riley opowiada historię [rodzinną] – i robi to naprawdę dobrze, w intymnej, skondensowanej formie. Pisze o tytułowych zmorach – wewnętrznych konfliktach i słabościach, rozczarowaniach, skomplikowanych relacjach rodzinnych i ciężarze przeszłości. O tym, jak zawodzą nas słowa; jak kruche jest życie; jak trudno naprawić więzi i uwolnić się ze spirali żalu, urazy i smutku – bo czasami to, co powinno zbliżać, rozdziela.

  • Książka pokazuje tragiczną perspektywę córki wychowywanej przez ludzi niestabilnych emocjonalnie, egoistycznych i narcystycznych, która mimo, że zdaje sobie sprawę z wad swoich rodziców, wciąż ma potrzebę kontaktu z nimi.

    Przegląd Nowości Wydawniczych nr 5/2025
Pobierz okładkę

Wydanie I

  • Seria wydawnicza: Powieść
  • Tłumaczenie: Maciej Stroiński
  • Projekt okładki: Gosia Herba
  • Data publikacji: 5 lutego 2025

Okładka miękka, ze skrzydełkami

  • Wymiary: 125 mm × 205 mm
  • Liczba stron: 216
  • ISBN: 978-83-8396-038-8
  • Cena okładkowa: 42,90 zł

E-book・Moje zmory

  • ISBN: 978-83-8396-062-3
  • Cena okładkowa: 34,90 zł

Inni klienci kupili również:

Wstecz Dalej

Strona używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.