Adam Robiński, Pałace na wodzie. Tropem polskich bobrów
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 9,99 zł
- poczta
- 10,30 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Oto Polska B jak bóbr. Po II wojnie światowej jej mieszkańców dało się policzyć na palcach. Kiedy Aleksander Ford kręcił filmową adaptację Krzyżaków, zwierzę do słynnej sceny polowania znalazł dopiero w gdańskim rezerwacie. Ale to już przeszłość. Dziś trudno o jakiekolwiek rachuby, a największe europejskie gryzonie żyją od Bałtyku po Tatry. Historia polskiej populacji bobra w XX wieku jest opowieścią o spektakularnym powrocie gatunku jeszcze niedawno zagrożonego wymarciem. Pałace na wodzie to zapis krajoznawczego śledztwa – prowadzonego w Gdańsku i Poznaniu, na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, Mazowszu oraz w Bieszczadach – w poszukiwaniu historycznych korzeni kraju bobrów i źródeł jego obecnej potęgi. To również przewodnik po z pozoru niewidzialnym świecie tych zwierząt. A także zachęta do nawiązania dobrosąsiedzkich stosunków. Bo metropolie bobrów to przeciwieństwo miast ludzkich: pełne wody i bujnej zieleni, samoistnie filtrujące zanieczyszczenia, buchające gatunkową różnorodnością.
-
Bobrowniczy Adam Robiński zabiera nas w opowieść snutą na dwóch planach: historycznym i geograficznym. To opowieść o zwierzętach spleciona z biografiami ludzi, którzy poświęcili bobrom zawodowe, a niekiedy i prywatne życie. To opowieść o siłowaniu się świata ludzkiego i nie-ludzkiego, o niełatwych mediacjach pomiędzy nimi. Czytam „Pałace na wodzie” jako czułe oddanie głosu temu, co dzikie – chce się po tej lekturze śledzić jego mądrość.
-
Adam Robiński opowiada o bobrach, bohaterach jego nowej książki „Pałace na wodzie”: Potrafią się odnaleźć nawet w miejskiej betonozie. Jak dodaje redakcja Projektu Pulsar - o ile tylko przebiega przez niego rzeka, o ile o zmroku staniemy na jej brzegu i będziemy uważni. Zapytajmy wtedy bobra, a podpowie, jak urządzić nasze miasta, żeby żyło się w nich bobrzej.
-
Adam Robiński w swojej książce idzie tropem bobrów i ludzi, którzy poświęcili im życie, badaczom, hodowcom. Idzie i opisuje trudne nieraz relacje między światem dzikiej przyrody i człowieka, który chce nad naturą zapanować. A szkoda, bo gdybyśmy popatrzyli na bobrze pałace, może lepiej budowalibyśmy nasze miasta.
-
Autor pochyla się nad populacją bobra polskiego z precyzją historyka i analizuje nasze trudne stosunki. Książka jest wspaniałym zanurzeniem się w naturze, którą zamyka się z myślą, że gdybyśmy budowali miasta tak, jak swoje „metropolie” budują bobry (otoczone wodą, która samoistnie filtruje zanieczyszczenia, bogate w różnorodną roślinność), naprawdę mielibyśmy „pałacowe” warunki.
-
Robiński podsuwa myśl, by słowo „bóbr” traktować jako czasownik, nie rzeczownik, a jego desygnat jako proces, nie zwierzę. Naświetla w ten sposób systemowość żywego świata: gatunki to nie porozrzucane przypadkowo przedmioty, które można ot, tak po prostu przestawiać czy wyrzucać.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Reportaż
- Data publikacji: 27 kwietnia 2022
Okładka twarda
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 200
- ISBN: 978-83-8191-446-8
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Pałace na wodzie
- ISBN: 978-83-8191-478-9
- Cena okładkowa: 31,90 zł