Gdynia
Pierwsza w Polsce
Audiobook
- Seria wydawnicza: Reportaż
- Format: Mp3
- Lektor: Bartosz Głogowski
- Długość nagrania: 9 godzin 10 minut
- ISBN: 978-83-8396-104-0
- Cena okładkowa: 54,90 zł
- Data publikacji: 7 marca 2025
Gdynia: najbardziej polskie z polskich miast, powstałe w kontrze do niemieckości Gdańska i Sopotu. Do dziś pielęgnuje odrębność. „Gdynianie mają poczucie, że muszą strzec tego skarbu: polskości, własności, kapitalizmu” – tłumaczy jeden z rozmówców Aleksandry Boćkowskiej.
Autorka z reporterską wnikliwością prowadzi nas przez powojenne dekady życia miasta, które istnieje od ledwie stu lat. Rozmawia z mieszkańcami, społecznikami i politykami, opowiada losy miejsc niemożliwie pięknych, jak basen na Polance Redłowskiej, i niemożliwie zapomnianych, jak osiedle Pekin. Sprawdza, jak działa pamięć o tragicznym Grudniu 1970. Na wypucowanych fasadach modernistycznych kamienic szuka rys. W latach dziewięćdziesiątych znajduje źródła ważnych dla Gdyni słów: „prestiż”, „przedsiębiorczość”, „nowoczesność”, by się przekonać, że najważniejsze to przecież „miłość”.
Reportaż Aleksandry Boćkowskiej to pasjonująca opowieść o złożonej historii Gdyni, miasta, które od dziesięcioleci zajmuje szczególne miejsce na mapie Polski – tej właściwej i wyobrażonej.
Nie jestem gdynianką. Przyjechałam tu w lecie 2021 roku z ciekawości. Wcześniej, jak wiele osób z głębi Polski, wracałam do Gdyni przy każdej okazji, wiedziona szumem fal i urodą śródmiejskiego modernizmu. Wreszcie postanowiłam sprawdzić, o czym szumią fale i co się kryje pod modernistyczną fasadą. Nie zliczę, jak często słyszałam, że przyjezdnym lub przyjeżdżającym nie przystoi pisać o Gdyni, bo nikt tutaj nie potrzebuje, by warszawiacy urządzali miasto. Jednak od pisania do urządzania droga jest tak długa, że ryzykuję. Trudno.
Autorka
Czekam na tę książkę niecierpliwie, jak na każdy tekst tej autorki, której książki cechuje nadzwyczajna kwerenda, która zadaje swoim bohaterom zawsze celne pytania i której styl jest porywający.
Aleksandra Boćkowska […] z reporterską wnikliwością bada jego [miasta] historię, oddając głos gdyniankom i gdynianiom.
Nowoczesna, modernistyczna, kameralna. Gdynia nie przestaje inspirować pisarzy, którzy rozkładają miasto na czynniki pierwsze i próbują odpowiedzieć na pytanie, w czym tkwi jej wyjątkowość. Z literackim wdziękiem i dziennikarską ciekawością robi to też Aleksandra Boćkowska.
Świetna reporterska robota! Dziesiątki przeprowadzonych rozmów, solidna podstawa faktograficzna i język, który sprawia, że o biznesie, przedsiębiorczości i nowoczesności czyta się z przyjemnością. Literatura non-fiction wysokich lotów […].
Książka Boćkowskiej jest reporterska, chwilami osobista, rzuca mosty między przeszłością a „teraz i tu”. Gdynia lubi o sobie opowiadać i składa się z opowieści, które razem przybliżają jej fenomen.
Nikt z nas, gdynian, nie napisałby podobnie rzetelnej książki o Gdyni. Jedni byliby bardzo krytyczni, uważając, że wszystko od 1990 r. było złe. Inni zbyt hagiograficzni wobec rządzących miastem. Pod tym względem Aleksandra Boćkowska znalazła złoty środek.
Każdy Polak i każda Polka mają swoją Gdynię […]. Boćkowska zbiera okruchy tego mitu i układa z nich mozaikę ludzkich zmagań. I jakoś dzięki tej dłubaninie reporterskiej to wszystko z powrotem składa się w jakąś całość, Gdynia znowu staje się dla mnie lepsza, bo wiem o niej te wszystkie małe, a fascynujące rzeczy, bez których czułbym tylko tamten zawód i rozczarowanie.
Reporterka Aleksandra Boćkowska „przewija taśmę w tył” i przygląda się powojennej historii miasta, które podniosło się z ruin. Wraca też do czasów, gdy w morzu nie dało się kąpać (bo brudne), a na głównej ulicy, Świętojańskiej, panoszyła się mafia. Bez tej historii, wręcz filmowej, nie da się zrozumieć dzisiejszej Gdyni z jej paradoksami i ambicjami, by stać się polskim Nowym Jorkiem. Pasjonująca podróż niesentymentalna.
„Gdynia. Pierwsza w Polsce” jest swojego rodzaju opowieścią, dzięki której czytelnik może razem z autorką „przejść się” ulicami Gdyni. Poznać jej historię, obawy i pragnienia mieszkańców.
„Gdynia” jest szerokim spojrzeniem na sto lat historii, modernistyczne założenia, teraźniejszość z jej sukcesami i wyzwaniami oraz na wizję przyszłości miasta. Wyłania się z tego obraz pionierskiej metropolii, która dziś jest na rozdrożu […].
[…] tę książkę trzeba obowiązkowo przeczytać. I absolutnie nie jest ona skierowana dla zakochanych w Gdyni mieszkanek i mieszkańców, bo to książka z Gdynią w tle, ale o uniwersalnych wartościach i losach.
Cała Polska, Europa i świat może ją czytać i każda osoba znajdzie coś dla siebie.
[Boćkowska] Jest obserwatorką niezwykle wnikliwą, a słuchaczką uważną, dlatego mimo iż, jak sama twierdziła, nadmiar zebranego materiału pisarsko i konstrukcyjnie ją przytłoczył, to ostateczny układ i forma książki, są niezwykle satysfakcjonujące, dając czytelnikowi obraz miasta niezwykle różnorodnego, kochanego przez swoich mieszkańców […].
To […] książka, która skutecznie poszerza perspektywę osób zainteresowanych dotąd jedynie architektonicznym obliczem Gdyni. Pokazuje, że za modernistycznymi fasadami kryje się znacznie więcej – historia lokalnych układów, miejskich aspiracji i codziennych rozczarowań jej mieszkańców.
Mnie również, podczas lektury, ogarnęła chęć przeprowadzenia się do Gdyni, chociaż byłem w niej tylko kilka razy i to przejazdem. Ale taka jest właśnie siła pióra Aleksandry Boćkowskiej, aktywizującego autentyczną chlubę tego miasta, zawartą w przedmiotach, ulicach, drzewach i morskich falach tłukących o falochrony portu i piaski plaży.
[…] reportaż Aleksandry Boćkowskiej udowadnia, że każdy może dowiedzieć się czegoś nowego o przeszłości, jak i obecnym obliczu młodego miasta, które za rok będzie obchodziło swoje stulecie.
Boćkowska mierzy się z [mitem Gdyni] bez kompleksów, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że ostatecznie sama ulega jego urokowi. Paradoksalnie odświeża go i wzmacnia powodując, że ma się teraz lepiej niż kiedykolwiek.
[Autorka] Potrafi uchwycić zarówno radość z szybkiego rozwoju miasta, jak i trudne strony zmian, które nie dla wszystkich były korzystne. Dzięki temu książka „Gdynia. Pierwsza w Polsce” to nie tylko opowieść o przeszłości, ale też próba zrozumienia problemów, z jakimi dziś mierzą się miasto i jego mieszkańcy.
Boćkowska, choć sięga do przeszłości i do mitu miasta szczególnego, to jednocześnie raczej patrzy w stronę teraźniejszości. Zadaje ważne pytania o to, co tak naprawdę pozostało w Gdyni z jej mitu i czy Gdynia XXI wieku jest w stanie stworzyć podobnie mocno oddziałujące na wyobraźnię obrazy, jak te z okresu PRL czy wcześniejsze. […] Intrygujące.
Lektura [reportażu o Gdyni] to wielka przyjemność.
Czytając tę wciągającą i kapitalnie napisaną książkę, myślałam, że przydałaby się taka i o powojennym Wrocławiu.
Świetna książka o „mieście z morza i marzeń”.
Powstała książka-obraz powojennego miasta w przedwojennej modernistycznej ramie, któremu w marcu 2026 roku stuknie setka.
Aleksandra Boćkowska odkrywa karty młodego, bo zaledwie 100-letniego miasta.