Z Aleksandrem Gurgulem rozmawiała Magda Roszkowska: „Pewnie zabrzmię jak
naiwniak, ale mam cichą nadzieję, że społeczność podhalańska też w pewnym momencie tak nasyci się pieniędzmi, że postawi na jakość i ochronę zasobów, które są kluczowe dla jej istnienia. Bo nie łudźmy się:
Podhale zawsze będzie regionem turystycznym, ważne natomiast, by
turystyka nie wiązała się z grabieżą, eksploatacją i degradacją
środowiska czy lokalnej kultury”.
Gościem podcastu literackiego Na miły book był Kacper Pobłocki, autor nominowanej do Nagrody Nike książki Chamstwo. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
„Chciałem zderzyć mitologię podhalańską, którą zaszczepili w nas ponad 100 lat temu Stanisław Witkiewicz czy Tytus Chałubiński, a którą jesteśmy karmieni do dzisiaj przez różnego rodzaju komercyjne formy. Zakopane i tutejsze życie literacko-artystyczne kojarzyło nam się raczej z wysoką kulturą. Tymczasem wizerunek harnasia i góralszczyzny jest dziś ozdobnikiem dla reklam taniego piwa”. Z Aleksandrem Gurgulem rozmawiała Natalia Fabisiak.
„Chciałem nakreślić w książce moment, w którym zaczęła się w Zakopanem samowolna zabudowa. Osadzić w czasie tę opowieść i pokazać czytelnikom moment, gdy Gubałówka zaczęła być chaotycznie zabudowywana. To o tyle ważny punkt na mapie Zakopanego, że to stamtąd widać najpiękniej tatrzańską grań, którą wszyscy jeździmy podziwiać jako turyści. Dziś ten widok jest przerażający” - mówił w Dwójce Aleksander Gurgul, autor książki Podhale. Wszystko na sprzedaż.
Zachęcamy do wysłuchania ostatniego odcinka Podkastu Amerykańskiego, w którym dowiecie się więcej o książkach Biedni w bogatym kraju oraz Miami 1980.
Radio Aktywne gościło Aleksandra Gurgula, autora reportaży Podhale. Wszystko na sprzedaż.
- „Zagrani na śmierć” to drastyczny obraz z życia głównych bohaterów drugiej fali polskiego rocka. Wrażliwych, ale i skrajnie egoistycznych, zdolnych, ale niszczących swój talent narkotykami i życiem na krawędzi. Których doprowadziło ono do śmierci. To nie jest historia lekka i sentymentalna. Na prawdę szokuje i daje do myślenia.Maciej Walaszczyk, wpolityce.pl
- Adam Robiński w „Pałacach na wodzie” opisuje nie tylko, jak proces przywracania zwierząt wyglądał, ale przede wszystkim pokazuje ludzi, dzięki którym było to możliwe.Adam Bednarek, spidersweb.pl
- Annie Ernaux nie zabawia czytelnika obrazkami retro, tylko w przystępny sposób prześwietla intelektualną kondycję swojego pokolenia (rocznik 1940) w kontekście lewicy, prawicy, feminizmu i paru pomniejszych izmów w wydaniu francuskim.Piotr Kopka, literaturasautee.pl
„Obecnie takim substytutem farmakologii staje się stymulacja mózgu, zwłaszcza magnetyczna i elektryczna, która jest po prostu wpływaniem na odpowiednie ośrodki w mózgu – w tym wypadku za pomocą pola elektromagnetycznego i prądu. Wykonywana poprawnie i pod kontrolą lekarzy jest wyjątkowo bezpieczna i jest jedną z neurometod, która najdynamiczniej rozwija się w USA. Większość eksperymentów prowadzona jest na ochotnikach – bardzo często weteranach z PTSD. Oczywiście nie jako jedyna metoda, ale wspomagająca”. Gorąco zachęcamy do lektury wywiadu z Łukaszem Kamieńskim, autorem książki Mimowolne cyborgi.
- Cyborgizacja następuje, czy tego chcemy, czy nie, a jak szybko, i w którym kierunku obecnie podąża, warto dowiedzieć się z książki „Mimowolne cyborgi. Mózg i wojna przyszłości”, którą naprawdę miejscami czyta się jak czystą militarną fantastykę naukową.Polska Fundacja Fantastyki Naukowej, facebook.com
- „Biedni w bogatym kraju” to pozycja wciąż pełna ważnych i poruszających historii, jak również licznych danych wyraźnie pokazujących, że Stany Zjednoczone (i nie tylko one) wymagają ogromnych zmian. Jeżeli więc ktoś dopiero zaczyna swoją przygodę z odczarowywaniem „najwspanialszego kraju świata”, będzie to dobry punkt wyjścia.Jędrzej Dudkiewicz, magazynkontakt.pl
- To nie tylko opowieść o kilku pyskatych, nieustraszonych dziewczynach, które rozpychały się łokciami na zdominowanej przez mężczyzn amerykańskiej scenie alternatywnej. Marcus nie zapomina o kontekście politycznym i społecznym, rozlicza drugą falę feminizmu i kibicuje narodzinom trzeciej. Przede wszystkim udaje jej się oddać nieskrępowaną, inspirującą energię buntu i brawurowo odnotować ten wspaniały moment w historii ludzkości, w którym kobiety ochoczo i bez lęku wyrażały złość. Były wściekłe. Wrzeszczały. I miały gdzieś, że komuś może to przeszkadzać.Angelika Kucińska, glamour.pl
- Jakubowiak komunikuje swoje ogromne oczytanie w literaturze końca za pomocą streszczeń lub podstylizowanych parafraz fabuł, przeplatając je własnymi szkicami do nienapisanej (jeszcze?) powieści utrzymanej w poetyce apokalipsy. Zabieg wydaje się świadomy: „Wolę dać się ponieść tym narracjom, niż porządkować je w strukturę” (czaskultury.pl).WOJCIECH HAMERSKI, zamekczyta.pl
- Jakubowiak wypracowuje nieoceniającą metodę, w której pogardę wobec nawet najbardziej wydumanych wizji apokalipsy zastępuje eseistyczną ciekawością, a nadmiarowy niepokój związany z tematem – czysto badawczym sceptycyzmem. Z czytelniczej perspektywy jest to chyba jedyne właściwe podejście. Dostajemy tekst nietematyzujący swojej zdroworozsądkowości, ale wychodzący z niej wprost ku temu, o co nam wszystkim chodzi –kolejnej zajmującej historii o końcu, ale tym razem bez taniego straszenia.Igor Kierkosz, nowynapis.eu
- Opowieść o talentach niszczonych przez nałogi jest też mrocznym opisem muzycznego podziemia przełomu XX i XXI wieku.„Do Rzeczy”, T./Nr 31 z dn. 01/07.08.22
- „Tu byli, tak stali” można śmiało czytać jako moralitet, opowieść o człowieku, który uświadamia sobie, jak puste jest jego życie i że ta droga prowadzi donikąd. Albo się zmieni, albo zatraci.Marcin Kube, „Rzeczpospolita”, DZ./Nr 170 z dn. 23/24.07.22
- Fascynująca lektura, podczas której dowiesz się, jaka część mózgu odpowiada za przejmowanie kontroli [...]. Poznasz badania, dzięki którym można wytłumaczyć dziś, dlaczego niektórzy ludzie są bardziej podatni na zaburzenia zdolności panowania nad impulsami niż inni.„Dziennik Polski”, DZ./Nr 163 z dn. 15.07.22
- Jest to rodzaj świetnego reportażu - bo tak określiłbym „Poli Raksy twarz” - od którego trudno się oderwać, mimo że pozornie wszystko wiadomo, a koniec nas nie zaskoczy. A jednak każda strona to jakieś odkrycie, nowy fakt, krótkie zauroczenie.Maciej Kucharski, „Kino”, M./Nr 7 z dn. 07.22
- Warto sięgnąć nie tylko dla atrakcji podróżniczo-lirycznych po tę opowieść o „człowieku, który odjechał”.„Odra”, M./Nr 7/8 z dn. 07/08.22
- Bohaterowie i narratorzy Andrzeja Muszyńskiego akceptują własny strach — nie boją się lęku, z którego są utkani. Wbrew zasadniczej zasadzie antropocenu, która bezustannie zagrzewa i mobilizuje człowieka do walki z wszelkimi ograniczeniami (śmiertelnością, biologią, losem), jego ludzie akceptują swoją naturę i wynikające z niej konsekwencje. Są bowiem ludźmi ziemi — istotami powstałymi z ciemności i strachu, trwale skontaktowanymi z mrokiem.Karolina Felberg, „Teatr”, M./Nr 7-8 z dn. 07/08.22
O wszystkich grzechach głównych Podhala w podcaście RMF opowiada Aleksander Gurgul, autor reportażu Podhale. Wszystko na sprzedaż.
- „Armenia. Obieg zamknięty” to jedna z książek powstających latami. Falkowski jeździ w region od niemal dwóch dekad [...]. Dobrze poznał Armenię i — nie mam wątpliwości — pokochał, nie szczędzi jej jednak gorzkich słów. Może właśnie dlatego.Wojciech Górecki, „Nowe Książki”, M./Nr 7/8 z dn. 07/08.22
- „Autobiografia” Guthriego to przednia proza i piękny mit.Bartosz Hlebowicz, „Nowe Książki”, M./Nr 7/8 z dn. 07/08.22