Nie mam wątpliwości, że mamy do czynienia z książką absolutnie wyjątkową. Mam nadzieję, że to dopiero początek i że Wioletta jeszcze wiele razy obdaruje czytelników swym talentem.
- Sławomir Domański, lubimyczytac.pl
- Kalina Lubicz-Stabińska, ksiazka.net.pl
Realizm jest tu na piedestale – dostajemy opis tak wnikliwy, że, paradoksalnie, aż poetycki i uwznioślający nawet najbardziej pospolite obiekty.
- Justyna Radomińska, lubimyczytac.pl
Rzeczywiście udało się reporterce oddać atmosferę i dylematy tamtej rzeczywistości. Czy to wystarczy, by ludzi nie targanego wojnami Zachodu uwrażliwić na to, co dzieje się w innych częściach świata? Nie wiem. Mieszkańcy Sarajewa wielokrotnie zadawali pytania o bierność świata.
- Tomasz Florczyk, czytaj.festiwal.info
To świetna, doskonale napisana i wcale nieoczywista proza.
- Tomasz Kowalski, e.czaskultury.pl
To opis miasta w rozmaitych jego aspektach, doświadczanego z wielką wrażliwością, wyczuleniem na nieistotne pozornie drobiazgi.
- Waldemar Kuligowski, e.czaskultury.pl
Dobrze pomyślana i napisana książka stawia pytanie, które można chyba uznać za najważniejszą sarajewską lekcję. Demick odrzuca mianowicie obiegową opinię, jakoby oblężenie Sarajewa było elementem wojny etnicznej bądź religijnej.
- Lektor, tygodnik.onet.pl
Michał Cichy: „’ZAWSZE JEST DZISIAJ’ – zaledwie siedemdziesiąt stron, za to tak gęstych, że chciałoby się z nich nieustannie cytować”.
- Joanna Bierejszyk, szuflada.net
Nie jest to reportaż pisany emocjami, chociaż autor nie ukrywa swojego punktu widzenia i swojej podmiotowości – dowiadujemy się o nim całkiem sporo, a to z kolei uświadamia nam jego perspektywę.
- Maria Magierska, mgzn.pl
„Czysta biała rasa” to niezwykła historia ludzkich słabości i pragnienia władzy. Westerman z pasją odkrywa kolejne losy lipicańskich koni i zaraża tym czytelnika – niezależnie od jego zainteresowania jeździectwem czy zwierzętami. Wciągający, zachwycający reportaż broni się sam.
- Maciej Robert, polityka.pl
W „Obłokobujaniu” jest wszak duch, jest żar, jest siła konfesyjnego wyznania. Niezły zestaw jak na matkę chrzestną punk rocka.
- Kinga Dunin, krytykapolityczna.pl
Ostentacyjną manierą tej powieści jest autentyzm – pokażę wam życie bez żadnych upiększeń, siebie też nie będę oszczędzał.
- Maciej Boenisch, dwutygodnik.com
„...będzie gorzej” Jana Pelca to bluzg ekstatyczny i literacko olśniewający, czyniony nie z myślą o zabawie czytelnika, ale zupełnie na serio.
- Ewa Glubińska, szuflada.net
„Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci” Scotta Carneya znosi granice między analizą antropologiczną a reportażem.
- Anna Godzińska, szuflada.net
Müller przede wszystkim świetne buduje nastrój, jaki towarzyszy codzienności życia pod władzą komunistycznego dyktatora. Narrację tę wypełniają przede wszystkim ludzie, bo to ich indywidualne losy właśnie tworzą ogromy obraz spustoszenia i cierpienia.
- Bernadetta Darska, ksiazki.onet.pl
Długo wyczekiwana, w nowoczesny sposób zapowiadana na Facebookowym profilu, potrzebna i konieczna, monumentalna, doskonale przygotowana, fascynująca – w końcu ma swoją premierę!
„Między miejscami”, wystrzegając się łatwych ocen, pozwala zrozumieć etniczną, polityczną i religijną złożoność afgańskiego świata, jego sięgającą starożytności historię i wymiar społecznej katastrofy, jaką przyniósł mu XX w.
Piotr Kofta „Wprost” z dn. 23.02.14- Mikołaj Marszycki, natemat.pl
Jedną z dwóch rzeczy, które ujęły mnie w tej cieniutkiej książeczce, jest to, ile refleksji, ile spostrzeżeń i ile mikroprzygód może przynieść zwykły spacer z psem ulicami miasta. Oczywiście pod warunkiem, że potrafi się patrzeć. Patrzeć i widzieć to, czego szara masa pędząca w ślepym biegu nie zobaczy nigdy.
Przy zakupach powyżej 50 pln otrzymasz rabat 25% na książkę O Chinach Henry’ego Kissingera (tłum. Magdalena Komorowska).
- Marcin Sendecki, wyborcza.pl
Sztuka Pelca polega bodaj głównie na tym, że niczego nam nie oszczędzając, sprawia, iż wciąż skłonni jesteśmy utrzymywać emocjonalną więź z jego bohaterami i po trosze ich rozumieć, jakkolwiek byłoby to nieoczywiste i nieprzyjemne.
Książka Barbary Demick jest przejmująca. Bardziej niż o wojnie opowiada jednak o zbrodni, bo tego, co się stało w Bośni, nie da się inaczej nazwać.
Paweł Smoleński, „Gazeta Wyborcza” z dn. 24.02.14- dziennikwschodni.pl
Grzegorzewska ponownie zabiera mnie w świat, którego przecież już dawno nie ma. Świat, w którym burza oznaczała wyciąganie wtyczek z gniazdek, a niedziela czystą sukienkę i nadzieję na napój w woreczku ze straganu pod kościołem.
- Justyna Sobolewska, polityka.pl
Grzegorzewska tworzy świat pełny, zmysłowy, bardzo prawdziwa jest ta dorastająca dziewczynka i inne postaci, podobnie jak odtworzone (czasem z humorem) wiejskie gadanie i zwyczaje. Ale nie spodziewajmy się łatwej nostalgii i katalogu lat 80. ani tym bardziej idealizacji dzieciństwa. Przeciwnie, dorastanie wiąże się z igraniem z czymś groźnym, przed czym trzeba się bronić
- Joanna Gajek, xiegarnia.pl
Westerman w swoich poszukiwaniach dociera do ludzi żywcem wyjętych z czasów CK monarchii – zderzenie tego zanikającego świata ze współczesnością robi piorunujące wrażenie.
- Kamil Nowak, papierowemysli.pl
Książkę bez wątpienia należy uznać za niezwykle interesującą i godną polecenia. Nie tylko opisuje ona niebywale ciekawe dzieje najszlachetniejszych koni oraz techniki ich tresury, ale także pozwala spojrzeć na historię i wielkich decydentów z całkowicie nowej i niewątpliwie oryginalnej perspektywy.
- Karolina Szarawarska, ksiazki.onet.pl
Ten zbiór kilkunastu opowieści wprowadza nas więc w świat odchodzących w niepamięć ludowych wierzeń, wiejskich obrzędów i zwyczajów jak np. wyskubki czyli darcie pierza. Wkraczamy między ludzi, dla których ważne jest to „co inni powiedzą”, a adoracja obrazu Matki Przenajświętszej jest największym wydarzeniem. Jesteśmy też trochę w PRL-u i doświadczamy jego absurdów.