Thubron (...) ze zdumieniem spostrzega, że jego podróż staje się wędrówką w głąb rodzinnej przeszłości. Nieoczekiwanie przynosi ze sobą ukojenie, łagodzi poczucie utraty, towarzyszące mu od czasu śmierci rodziców i siostry.
(...) opowieść o Romulusie Gaicie fascynuje nas i oczarowuje, udowadniając przy tym, że człowiek jest w stanie przetrwać wszystko, jeśli tylko kocha.
Kjell Ola Dahl po raz kolejny pokazuje, że norweski kryminał potrafi nie tylko pytać o zbrodnię, ale i o kondycję społeczeństwa – o moralność, równość. „Lodowa kąpiel” z jednej strony mocno trzyma się utartych gatunkowo schematów, z drugiej jednak stara się je łamać.
Monika Sznajderman i Małgorzata Rejmer nominowane do Gwarancji Kultury 2014!
Znane są już nominacje do tegorocznej nagrody Gwarancje Kultury – wśród nominowanych znalazły się Monika Sznajderman i Małgorzata Rejmer.
Monika Sznajderman nominowana jest w kategorii menedżer kultury za osiemnaście lat konsekwentnej i tytanicznej pracy wydawniczej, za odkrycie dla polskich czytelników nowych autorów, rejonów i tematów. Za wierność przekonaniu, że literatura polska reportażem stoi.
Małgorzata Rejmer natomiast ma szansę na nagrodę w kategorii Literatura za Bukareszt. Kurz i krew, zbiór reportaży z miasta pełnego śladów dawnej świetności i upadku, za przejmujące historie mieszkańców Bukaresztu, zawieszonych pomiędzy spuścizną komunistycznej dyktatury Ceausescu a światem Zachodu. Za język reportażu najwyższej próby.
Gratulujemy i trzymamy kciuki!
Ogłoszenie laureatów i wręczenie nagród nastąpi 11 kwietnia 2014 r. o godz. 20:00 w Telewizji Polskiej i będzie transmitowane na żywo na antenie TVP Kultura.
Niejedno może nas w tej fabule zaskoczyć. Oryginalne zakończenie, do którego prowadzi wyboista droga. Wydarzenia pokazane z punktu widzenia kilku zupełnie różnych od siebie postaci. Bezduszne motywy działań mordercy. Postać medium, która wywraca śledztwo do góry nogami. I wplecione wątki z życia prywatnego komisarza. To wszystko sprawia, że „Świadek” nie pozwoli nam zasnąć spokojnie, dopóki nie przeczytamy strony do końca, a potem kolejnej i kolejnej…
I zaprawdę, trudno się z tym przeświadczeniem nie zgodzić. Każda propozycja literacka amerykańskiej artystki, to bowiem prawdziwe poetyckie, czy też prozatorskie święto. Nie inaczej jest z jej kolejną książką „Obłokobujanie”.
To rock’n’roll i poezja w jednym. Życie i twórczość, iluzja i rzeczywistość, coś przyziemnego i mistycznego zarazem.
Ta książka jest pochwałą spokoju i skupienia – wyraźnie przydatnych w poznawaniu takiego kraju jak Afganistan.
Paulina Stolarek „Voyage” z dn. 01.04.14Przy zakupie „Góry w Tybecie” autorstwa Colina Thubrona (przekł. Paweł Lipszyc), otrzymasz 30% rabatu na pozostałe tytuły z serii Orient Express!
Z radością informujemy, że "Farma lalek” Wojciecha Chmielarza znalazła się w finale nagrody Kryminalnej Piły. Laureata poznamy już 4 kwietnia. Trzymamy kciuki!
(...) Jest również Wdrapałem się na piedestał książką, która uczy nas czytać symbole walki z władzą. Uczy nas tego, jak interpretować krople, które drążą skałę.
Proza Muszyńskiego jest wyjątkowa. Dość oszczędna w słowach, ale pełna realnego przekazu.
„Oczy zasypane piaskiem” to kolejna, bardzo dobra zresztą, opowieść Smoleńskiego o gordyjskim węźle, pomięci z kamienia i o trudnych relacjach sąsiedzkich. Potrzebna i ważna publikacja, która pozwala lepiej poznać i zrozumieć fragment trudnej i skonfliktowanej rzeczywistości.
Ogrom treści w żadnym stopniu nie nuży. Wręcz przeciwnie – czuć, że w żyłach Åsbrink płynie ta sama krew, która płynęła w żyłach Stiega Larssona. Historię z „Czułego punktu” napisało życie, a wydaje się, że wymyślił ją jakiś genialny twórca kryminałów.
Prosty w swej istocie schemat (od historii konkretnego bohatera do trafiającego w samo sedno uogólnienia), zmysł obserwacyjny, szczypta subiektywizmu (ale bez przesady), a także pewna lakoniczność przekazu, pod którą kryje się uniwersalna głębia inteligentnego przekazu – dokonanego przez wrażliwego, błyskotliwego obserwatora. Oto główne atuty Smoleńskiego, który (na szczęście!) nie przegaduje swych opowieści, dzięki czemu czyta się je nie tylko bez znużenia – czyta się je również łapczywie.
Spisane wydarzenia z łagrów nie są zwykłymi wspomnieniami. Ich autor zdaje relacje w precyzyjnie zdefiniowanym celu. Jest przełom roku 1946 i 1947.
Zawieszone sądy – estetyczne, ale i etyczne, bo Cichy nie ocenia ani ludzi, ani pogody – połączone z całkowitą swobodą poruszania się po własnej, oswojonej, a zarazem pełnej niepozornych i radosnych niespodzianek przestrzeni, tworzą absolutną sferę wolności. Rzecz w literaturze rzadka – podmiot jest szczęśliwy.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego pewnego dnia sąsiedzi zaczynają nagle zabijać sąsiadów z tej samej ulicy, przeczytajcie „Dom nad rzeką Loes”.
Piotr Kofta, „Wprost” z dn. 23.03.2014Książka Andruchowycza nie jest w żadnym razie podróżą wygodną autostradą. Przypomina raczej sinusoidę prowadzącą czytelnika od stałości do nieoczywistości mrocznych rejonów naszego kontynentu, nad którymi patronat sprawuje groźny demiurg Historii sprzysiężony z nieubłaganą Geografią.
12 opowieści żydowskich w Radiu Kraków
Od 17 do 28 marca w cyklu Z radiowej biblioteki na antenie Radia Kraków Beata Fudalej czyta fragmenty “12 opowieści żydowskich” Anki Grupińskiej. Zachęcamy do słuchania od poniedziałku do piątku o 11:45 (powtórka o 22:50)!
Kup najnowszy kryminał Lodowa kąpiel (Kjell Ola Dahl, przekł. Milena Skoczko), a otrzymasz 25% rabatu na pozostałe tytuły z serii Ze Strachem!
Najnowsza książka Pawła Smoleńskiego musi wzbudzać kontrowersje, bo dla obu stron bliskowschodniego konfliktu jest niewygodna, obie strony uwiera. Smoleński nikogo nie oszczędza, wszystkich demaskuje, krytykuje, broni i stara się zrozumieć. Nie w imię osobistych sympatii, czy antypatii, a jedynie wartości nadrzędnych, takich jak człowieczeństwo, oraz zdrowy rozsądek.
Zawsze pociągały mnie utopie
„Już przy ’Stacji’ miałam taki moment odkrycia, że mogę pisać w sposób fabularyzowany, nawet jeśli jest to literatura faktu przemieszana z reportażem. To było bardzo wyzwalające po latach bieżącej pracy dziennikarskiej. Przy ’Bredzie’ mogłam już iść na całość, mieszając rzeczywistość z fantazją” — mówi Beata Chomątowska w rozmowie z Piotrem Micułą, mgzn.pl.
Już samo nazwisko Autora jest pewną prowokacją. Bo tak naprawdę to Pawła Smoleńskiego nie cierpią radykałowie obu stron relacjonowanego konfliktu. Jest to cena, którą płaci każdy, kto chce być bezstronny. A takim stara się być nasz Autor, relacjonując konflikt na Bliskim Wschodzie.
Ta książka nie jest łatwa do zdefiniowania, łączy w sobie wspomnienia gracza najwyższej klasy z głębokim opisem chińskiej cywilizacji, a także jest przewodnikiem ukazującym, jak można robić interesy nawet z największym wrogiem w myśl maksymy, że nie ma się stałych wrogów, stałe są tylko interesy. Książkę gorąco polecam.