Polecamy!
Thomas Enger znów zaskakuje czytelników, tym razem w najnowszej, trzeciej część serii o dziennikarzu Henningu Juulu — „Żądzy krwi”.
Lektura tej książki to bowiem frajda nie tylko intelektualna, pokazująca Węgry od różnych stron — raczej mało znanych z przewodników turystycznych — ale również egzystencjalna, lekko komediowa; w każdym razie taka, w której nie ma zbyt wiele miejsca na martyrologię czy naprawdę poważne tragedie.
[Janiszewski] Pisze z zaciśniętymi zębami, cedząc mocne oskarżenie postkolonialnego cynizmu powojennej geopolityki światowych mocarstw.
„W sieci” z dn. 07.04.2014Wydawnictwo Czarne na III Międzynarodowych Targach Książki w Białymstoku
W dniach 11-13 kwietnia szukajcie nas na stoisku nr 7 w Operze Podlaskiej. Już po raz trzeci przywieziemy nasze nowości, które będzie można kupić w bardzo atrakcyjnych cenach.
Targom towarzyszyć będą spotkania z Autorami. W tym roku do Białegostoku przyjadą: Michał Książek, Wojciech Górecki i Jacek Hugo-Bader!!!
Szczegółowe informacje na naszej stronie.Z okazji trwającego Tygodnia Weganizmu otrzymasz rabat 30% na książki „Szympansy z Azylu Fauna” Andrewa Westolla (przekł. Maria Zawadzka) oraz „Jeść przyzwoicie” Karen Duve (przekł. Karolina Kuszyk)!
Niezwykły portret nietuzinkowej kobiety z historią w tle.
Beata Kęczkowska, „Wysokie Obcasy Extra” z dn. 08.04.2014Timor Wschodni jawi się (...) jako azjatyckie jądro ciemności, w którym rządzą pieniądze i przemoc. „Dom nad rzeką Loes” pozostaje zaś przede wszystkim wiarygodnym portretem ofiar tamtejszych konfliktów oraz przygnębiającą refleksją na temat praw człowieka i pomocy humanitarnej w dzisiejszym świecie.
Wywiad z Wiolettą Grzegorzewską w "Wysokich Obcasach"
Reporter, który nie uważa się za pisarza
„Dostałem taki piękny prezent od losu, że mam możliwość rozszerzenia swojego życia, nałożenia tego życia na życia cudze, a poprzez te cudze — wpływania na siebie. To sprzężenie zwrotne” — mówi Mariusz Szczygieł w rozmowie z Anną J. Dudek, natemat.pl
Literackiego wystąpienia Cichego nie sposób zrozumieć bez słowa-klucza, czyli uważności. „Uwaga jest trudną postacią miłości” – powiada pisarz i zapewne ma rację. Pojęcie uważności pozostaje w wyraźnym związku z tytułem: zawsze liczy się konkretna chwila, to, co w danym momencie pojawia się w polu naszego widzenia, co – bez zwłoki i dłuższego namysłu – staje się przedmiotem kontemplacji.
Ta książka jest jak smutny obraz, który boli, a mimo to nie sposób oderwać od niego wzroku.
RUT, „Press” z dn. 04.04.2014The Good Lord Bird Jamesa McBride’a, książka, którą Czarne opublikuje niebawem w przekładzie Macieja Świerkockiego, zdobyła kolejny laur: po National Book Award przyszedł czas na nagrodę Tournament of Books.
Jury jednogłośnie wyróżniło książkę:
John Green: "The Good Lord Bird" jest wspaniały. Znalazłem w nim wszystko, czego zawsze szukam w powieści – przeniósł w inny świat i odmienił.Geraldine Brooks: Tryskający życiem młody narrator powieści McBride’a to postać wspaniale pomyślana i bardzo oryginalna.
John Freeman: Książka McBride’a mówi nam, kim jesteśmy, głosem tak zachwycającym, że omal zapominamy, iż zrodził się on w wielkim bólu. Przejmująco piękna książka.
Roxane Gay: „The Good Lord Bird" ujmuje bogactwem wyobraźni i uczuć. Jest barwny i żywiołowy. Bohater McBride’a zachwyca dowcipem i nieposkromionym pragnieniem życia.
Roger Hodge: W 1859 roku Hanry David Thoreau przepowiedział nadejście dnia, gdy Amerykanie będą nareszcie mogli zapłakać nad ciałem Johna Browna […] i pomścić zbrodnie niewolnictwa. James McBride napisał o tym wspaniałą książkę.
Lizzie Skurnick: Bohaterowie McBride’a pozwalają niezwykle przenikliwie i na nowo spojrzeć na sprawy niewolnictwa i abolicji. (Nie szkodzi przy tym wcale, że czytelnik jednocześnie zrywa boki ze śmiechu). "The Good Lord Bird” to książka, którą wskazałabym we wahania, mówiąc: „Ta, przeczytaj koniecznie”.
To sprawnie namalowany obraz magicznego miasta. Wyłania się ono powoli, skomplikowane, złożone, z wielu krótkich historii, dotykających problemów społecznych, początków narodowości, czasów komunistycznych, praw kobiet, architektury, literatury, poczucia humoru — czytelnika wciąga chimeryczny twór, jakim jest stolica Rumunii.
Norman Lewis w „Neapolu ’44” bezbłędnie opisał chaos, nędzę i cierpienie, skonfrontował „brud wojny” z malowniczymi włoskimi widokami. Doskonale skrojone zdania, sugestywne opisy oraz barwne — raz absurdalne i ironiczne, a raz dojmujące i naturalistyczne — scenki rodzajowe składają się na kompleksowy obraz miasta powoli dźwigającego się z upadku.
Najbardziej zaskakujące były pierwsze reportaże, pisane jeszcze pod zaborami, ponad sto lat temu.
Muszyński to autor, którego karierę trzeba zacząć śledzić, bo jego zbiór opowiadań wiejskich pt. „Miedza” stanowi dowód na niezwykły talent, fantastyczną umiejętność podglądania świata.
Paulina Małochleb, „Znak”, Nr. 4 z 04.2014Książka Gaity jest wzruszającym wspomnieniem szlachetnego człowieka, świadectwem bezkompromisowej miłości ojca i syna, a także interesującym studium australijskiego społeczeństwa w drugiej połowie XX wieku.
Cichy wydobywa, wypreparowuje miasto ze wszystkich spraw, które się w nim toczą, nawet z czasu. Wszystko trwa zamknięte w znanym cyklu pór roku. Chociaż nawet w tym zatrzymanym kadrze istnieje przeszłość, choćby krawężnik z czasu getta. Ten eksperyment, który przeprowadza na sobie i na czytelniku Cichy, jest odkrywczy. Bo zamiast tradycyjnej opowieści o mieście dostajemy przykuwającą „relację na żywo ze spadania liści”.
To powieść niezwykła, która niesie czytelnika jak w narkotycznym śnie przez sceny pijaństwa i upodlenia, seksualnych orgii, bólu i strachu, rozkoszy i zapomnienia. Pokazuje nie tylko Czechosłowację – z niezwykłym realizmem opisuje też obozy dla uchodźców w Austrii i we Włoszech, które są czyśćcem dla ludzi zakażonych komunizmem. Ta książka pokazuje życie jako brudną i odrażającą wegetację, jej bohaterowie to margines marginesu społecznego; pełzają po samym dnie, zmuszeni do robienia rzeczy najbardziej rozpaczliwych i często najpodlejszych.
Kup książkę Lodowa kąpiel autorstwa Kjell Ola Dahla, a otrzymasz 25% rabatu na pozostałe tytuły z serii Ze Strachem!
Warto przyjrzeć się gównu bliżej, wyzbywszy się uprzedzeń i uzbroiwszy w wiedzę. „Ciemna materia” to znakomita zachęta do namysłu nad życiem, czyli poniekąd nad gównem. Lekko napisana, dowcipna i mądra. O gównie da się pisać erudycyjnie (bibliografia imponuje rozmachem) i przystępnie.
Azjatyckie religie kojarzą się z łagodnym mistycyzmem. „Góra w Tybecie”, proza subtelna, wyważona, malarska, ukazuje inne ich oblicze: zarazem surowy i barokowy demonizm związany z bezkompromisową akceptacją własnej śmiertelności.
Piotr Kofta, „Wprost” z dn. 31.03.14Znakomity zmysł analityczny i chłodne, realistyczne spojrzenie na świat świadczą o jego intelektualnej klasie. Z drugiej strony mamy wątki osobiste – udanie wplata swoje doświadczenia dyplomatyczne: z kart książki dowiadujemy się masy wiedzy o funkcjonowaniu i realiach dyplomacji, co dziełu wychodzi tylko na dobre. Dobrze się czyta człowieka kompetentnego, który wie, o czym pisze.
„Widziałem ją tej nocy” jest hołdem złożonym przeszłości: to melancholijna i nostalgiczna narracja o dziejach już domkniętych, a przez to nieubłaganych.