Keegan ma niebywały talent do tworzenia bardzo ciekawych i różnorodnych postaci i w „Przez błękitne pola” widać to idealnie. Niezależnie od tego, czy czytamy o młodej dziewczynie, która chce wyrwać się z patologicznego domu, dojrzałej kobiecie, która wierzy w lokalne przesądy czy o policjancie rutyniarzu, który nie jest tak prostolinijny, jak może się wydawać – o każdym z bohaterów opowiadań czyta się wspaniale.
Olga Lukas, opetaniczytaniem.pl
- Powieść somalijsko-brytyjskiej pisarki to popis wrażliwości społecznej przyprawionej poetyckim talentem i umiejętnością do snucia opowieści. To książka usiłująca zmierzyć się z trudnymi i wciąż aktualnymi tematami: rasizmem, przemocą, niesprawiedliwością. Słusznie, jak mi się wydaje, wciągnięta na listę nominowanych do prestiżowego Bookera.Marcin Wilk, czytamwszedzie.pl
- Somalijsko-brytyjska powieściopisarka opisuje w „Szczęśliwcach” dyskryminację rasową w wielokulturowym sąsiedztwie doków Cardiff.Łukasz Muniowski, czaskultury.pl
- Powieść Nadify Mohamed wielokrotnie poruszy i wstrząśnie czytelnikiem. Oglądamy niesprawiedliwość i dyskryminację, a także bezsilność ludzi, którzy nie mają szans w swej walce o godność. Autorka nie wybiela Mahmooda Mattana, ale pokazuje jego perspektywę. Wkraczamy do świata kolorowego mężczyzny, jakże innego od tego, który kojarzy nam się z Anglią z połowy poprzedniego wieku.Dominika Fijał, dofi.com.pl
- To książka nie tylko opowiadająca niezwykłą, straszną acz w tej straszności właśnie wciągającą historię. To książka, w której autorka wyraźnie opowiada się po stronie słabszych i wykluczanych. Dzieło, która udowadnia, że fikcja może zrobić to, czego nie jest w stanie zrobić żaden dokument - stworzyć niewidzialną nić łączącą nas z głównym bohaterem.Wojciech Szot, empik.com
- Ta książka mnie zafascynowała, zafrapowała, jestem nią urzeczona z tego powodu, że opowiada o seksualności, o romantyczności, czyli też o miłości i o tożsamości ludzkiej, zmieniając perspektywę. […] Angela Chen zmienia język i mówi: wszyscy jesteśmy w pewnym spektrum seksualności i to spektrum to coś, gdzie nie ma normy, jest etyka. […] To manifest wrażliwości, który daje nam wgląd w zupełnie inne myślenie.Karolina Felberg, Nowy Tygodnik Kulturalny, youtube.com
- Autorka, Angela Chen pokazuje, jak wiele mitów i uprzedzeń krąży wokół seksu, jak bardzo jest on nadużywany i wykorzystywany jako narzędzie władzy i kontroli w naszej kulturze. To książka o wolności, akceptacji i miłości w najszerszym znaczeniu. „Asy. Czego może nas nauczyć aseksualność” to nie tylko fascynująca lektura, ale także ważny głos w debacie o różnorodności seksualnej.Adrian Matuszkiewicz, kacikpopkultury.pl
- Wspaniała lektura, nie tylko na zimowe dni.Gosia Walendowska, hygge-blog.com
- „Kobieta, która pożyczała wspomnienia” w wyśmienitym tłumaczeniu Justyny Czechowskiej to literacka perełka, niezwykła gratka dla wszystkich wielbicieli Tove Jansson. W tej książce odnajdziemy dziecięcą wrażliwość Tove i jej nieprzemijający zachwyt nad światem. Proza Tove urzeka mnie niezwykłym dystansem, wysmakowaną ironią, specyficznym humorem słownym i sytuacyjnym.sztukater.pl
- Te puste pola, w których bohaterowie nie wypowiadają swoich zamierzeń ani emocji, urwane historie bez puent, fatum, które nie prowadzi do złych lub dobrych rozwiązań, lecz więzi w bezradności, stanowią istotę literackiego talentu przedwcześnie zmarłego amerykańskiego prozaika.Jan Bińczycki, popmoderna.pl
- Pozycja doskonała jak już znasz jej opowiadania, poszerza konteksty autobiograficzne i prowokuje do pytań co byłoby dalej, gdyby tylko mogła ukończyć książkę…Karol Ćmiel, instagram.com
- Jej historie pokazują wachlarz surowych historii, szczerych do bólu. Jak żyć, kiedy ciosy spadają z wielu stron? Być może sposobem jest chłodny dystans i śmiech przez łzy.Karol Ćmiel, instagram.com
- Codzienne czynności, sprzątanie, chodzenie do pracy, każdy trudniejszy moment, wszystko to składa się na coś nadzwyczajnego. Takie urywki z różnych życiowych momentów, dają nam wgląd w życie bohaterów. Czasami wręcz czułam się, jak podglądacz, nawet jak intruz. Jednak taka obserwacja daje coś więcej, niż można by tego oczekiwać.Aleksandra Bielak, instagram.com
- Książka Zsuzsy Bánk jest swoistym pamiętnikiem. Wspomnienia przeszłości swoich rodziców, a także ich ucieczki z Węgier do Niemiec w latach 50. Te kluczowe wydarzenia miały wpływ na to jak ukształtowało się życie rodziny Bánków. Ojciec był niczym kluczowy łącznik z Węgierskim pochodzeniem. Co w takim razie stanie się po jego śmierci?Aleksandra Bielak, instagram.com
- Świat zmienił się nie do poznania. Piotr Jagielski, zabierając nas w „Grunge. Bękarty z Seattle” do lat dziwięćdziesiątych, pokazuje, jak bardzo.Anna Wyrwik, kulturaliberalna.pl
30% rabatu na książki z serii Reportaż!
Tytuły objęte promocją:Z okazji premiery książki Sama Knighta Biuro Przeczuć (tł. Agnieszka Wilga) w dniach od 30 stycznia do 5 lutego kupicie wybrane reportaże z 30% rabatem. Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.
Promocja, w której znajdziecie ponad 100 tytułów, obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56 (pon. – pt. 11-19, sob. 10-15).
- polskieradio.pl
O dziejach chłopskiej fotografii na antenie radiowej Czwórki opowiedziała Agnieszka Pajączkowska, autorka książki Nieprzezroczyste. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
- To książka, która odsłania Lucię Berlin warstwa po warstwie. Najpierw jest relacja ze zmian, kolejne domy z ich specyfiką, życie pod nowymi dachami i odcieniami nieba. Krótkie, informujące ledwie o zmianach w topografii dzieciństwa, potem dłuższe, już pachnące przyszłymi opowiadaniami. Żaden kolor nie jest tutaj po prostu żółty, żadna okolica zwyczajna. Tu trzeba postawić muszlę klozetową na szczycie wzgórza a o chwilach nad laguną pisać szczęśliwymi przymiotnikami.pani_ka_czyta, instagram.com
- Dla mnie „Witaj w domu” jest przede wszystkim książką, która niesamowicie perswaduje do dalszego eksplorowania twórczości Lucii Berlin.Aktynostalgii, instagram.com
- Super wartością tej książki jest właśnie jej szerokie spojrzenie - wplatające w narracje historie tworzenia się środowisk LGBT w Polsce, rywalizacji pomiędzy gwiazdami pomagania w latach 90., politycznych decyzji wpływających na podejście do zakażonych i chorych, prób opowiedzenia tego, co działo się w dyskursach medialnych i kulturowych. Tworzy to wszystko nie tylko opowieść o podejściu do HIV w Polsce, ale też całkiem udany zapis rzeczywistości przełomu lat 80. i 90. samej w sobie. […]Czyta się to świetnie.Maja Głowacka, instagram.com
- To książka, którą zapamiętam na długie lata. Nie dane było mi doświadczać tych okropności, o których pisze autor. Jestem za młoda, by pamiętać rasizm, homofobię, klasizm i wszelkie inne możliwe odrażające zachowania Polaków z czasów początków HIV na świecie i w Polsce. Ojczyzna moralnie czysta wzburzyła mną jak dawno nic innego, wzbudzała we mnie odrazę i gniew, ale też zaprezentowała mi kraj, którego nie znam.Ola Gonder, instagram.com
- Bardzo ciekawy temat pokazany z perspektywny Polski. O HIV i AIDS jest sporo książek, jednak ta pokazuje poczatki i pierwsze przypadki w naszym kraju. Pokazuje połowę lat 80 i kolejne lata. To także przybliżenie postaci Marka Kotańskiego, jednak w głównej mierze jest to spojrzenie społeczeństwa na HIV I AIDS. Są też wzmianki o początkach społeczności LGBT. Autor pokazuje wiele aspektów, które miały wpływ na to jak postrzegano ludzi chorych.Kinga Kulig, instagram.com
- To co Bartosz Żurawiecki układa z prasowych doniesień, wywiadów, artykułów, dokumentów i cytatów z popkultury tamtego czasu, jest już jazdą bez trzymanki – odczłowieczenie chorych przez polityków, ochronę zdrowia, media i stygmatyzacja „grup ryzyka” za jakie uważano homoseksualnych mężczyzn i osoby używające narkotyków, osiąga taką skalę i intensywność, że mówienie o „nastrojach pogromowych” nie jest przesadą.Karolina Klaczyńska, instagram.com
- Wiem, że nic nie wiem – tak mógłbym określić moją wiedzę o HIV i AIDS w Polsce przed lekturą „Ojczyzny moralnie czystej”. Znałem teorię, byłem świadomy możliwych sposobów zakażenia i metod obniżania ryzyka. Nigdy jednak nie zagłębiałem się w to, jak pojawienie się wirusa przyjęło polskie społeczeństwo – a reakcje były skrajne. Niektórzy od razu otwarcie okazali wsparcie, inni chcieli problem zamieść pod dywan, udawali, że go nie ma. Jeszcze inni okazali wynikającą ze szkodliwych stereotypów pogardę wobec osób seropozystywnych. […] Zacząwszy lekturę, trudno jest odłożyć książkę.Aleksander Jerzak, „Nowy Folder”, Nr 45 z dn. 23.12.23
- […] niezwykle klimatyczna opowieść. […] warto […] czytać powoli, z należytą uwagą. Wtedy najlepiej uchwyci się jednego, wspólnego ducha miasta, które nigdy nie śpi.Anna Baluta, popkulturowcy.pl