- Opowieść Łukasza Kamieńskiego jest fenomenalna.silanauki.pl
- Po przeczytaniu całości muszę oddać hołd zarówno książce jak i jurorom prestiżowej nagrody – „Obietnica” to znakomita proza.Donos kulturalny, donos.home.blog
- Adam Robiński zatrzymał na kartach swojej książki kawałek świata, którego już wkrótce może nie być. Zabrał nas tam, gdzie sami nie dotrzemy, a widziana jego oczyma bobrza rzeczywistość pokazuje nam piękno natury, o którą powinniśmy walczyć.Monika Badowska, prowincjonalnanauczycielka.pl
30% rabatu na książki feministyczne!
Tytuły objęte promocjąZ okazji premiery książki Melissy Febos Dziewczyństwo (tł. Martyna Tomczak) w dniach od 16 do 22 sierpnia kupicie wybrane tytuły feministyczne z 30% rabatem.
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni w alei Jana Pawła II 45a/56 (pon. – pt. 11-19; sob. 10-15). Rabat dotyczy książek papierowych oraz e-booków.
- Siłą tej książki jest nie tylko zaskakujące połączenie języka ulicy i poetyckiej ekspresji, lecz także werystyczna, bezkompromisowa szczerość. No i fenomenalny przekład Tomasza S. Gałązki.Piotr Kofta, „Dziennik Gazeta Prawna”, DZ./Nr 156 z dn. 12/15.08.22
„Moim celem, moją ofertą dla czytelnika była szczerość – chodzi o to, by odbiorca miał pewność, że tekst wziął się z osobistego doświadczenia. Że nie jest to dzieło wyobraźni, jakaś wymyślona, konceptualna narracja”. Z Gabrielem Krauzem, autorem powieści Tu byli, tak stali (tł. T. Gałązka), na łamach nowego numeru Dziennika Gazety Prawnej rozmawiał Piotr Kofta.
„Dziennik Gazeta Prawna”, DZ./Nr 156 z dn. 12/15.08.22- Jestem przekonany, że wielu czytelników znajdzie w opowieści Markiewki coś dla siebie. Coś, z czym będą mogli się utożsamiać. Miejsca, do których powrócą z tęsknotą za minionym.warhist.pl
- magazynkontakt.pl
„Uważam, że postępu naukowego nie da się zatrzymać. Po pierwsze, byłoby to wbrew idei wolności badań naukowych. Istotą rozwoju nauki jest swoboda i autonomia. Inaczej mielibyśmy do czynienia z cenzurą i państwowym sterowaniem nauką”. Z Łukaszem Kamieńskim, autorem Mimowolnych cyborgów, rozmawiał Krystian Łukasik.
- Cały reportaż Granta jest jak rollercoaster: na zmianę śmiejemy się, by po chwili mocno się zdziwić lub zadrżeć z przerażenia. Wszystko to napisane jędrnym, potoczystym językiem, który świetnie oddał polski tłumacz Janusz Ruszkowski.Joanna Banaś, wyborcza.pl
- wyborcza.pl
Z Barbarą Demick, autorką reportażu Zjadanie Buddy (tł. B. Gadomska), na łamach Gazety Wyborczej rozmawiała Emilia Sułek: „Wszyscy ludzie w »Zjadaniu Buddy« rozdarci są tym wewnętrznym konfliktem. Chcą, żeby ich dzieci uczyły się chińskiego, chcą cieszyć się z pożytków technologii, chcą korzystać z kultury na każdym poziomie: chińskiej i tybetańskiej. Chcą mieć wszystko. Tak samo jak my”.
- To literatura sensualna, w której erotyka maskowana jest wyobrażeniami o śmierci, a krańcowe nastroje owocują wyskokami bohaterów. [...] Poetka Urszula Honek napisała świetny zbiór debiutanckich opowiadań, czyta się go bez zgrzytów, całość zapleciona jest ciasno i wszystkie wątki zbiegają się w swoich finałach.Bartosz Suwiński, rp.pl
- newonce.net
O tym, dlaczego opisywane przez Tomasza Ladę postaci są tak ważne, w audycji Maxa Cegielskiego opowiada autor książki Zagrani na śmierć.
- Reportaż Gurgula to smutne obserwacje tego, co masowa turystyka zrobiła pięknemu miastu w Tatrach, którym zachwycali się artyści. Jeśli planujecie wyjazd do Zakopanego, dajcie koniecznie znać, czy na straganach udało wam się wypatrzyć wełniane skarpety – ponoć to już zagrożony gatunek.kukbuk.pl
- Z czystym sumieniem polecam [książkę] każdemu – niezależnie od tego czy chcecie stać się świadomymi turystami, czy zwyczajnie dowiedzieć się czegoś nowego. Zdecydowanie będzie to czas wartościowo wykorzystany.Paulina Massopust, ujot.fm
- Wrażenie robią język, sposób opowiadania, raz w pierwszej, raz w trzeciej osobie, wielość narratorów, fantastyczne pół-pointy, a także barwne postacie poboczne, bez których nie byłoby „Obietnicy”, lecz z którymi autor lubi niekiedy rozprawić się brutalnie – skoro o człowieku nie umiemy powiedzieć już nic, znika z kart powieści. Świetna książka, choć mroczna i okrutna. Piękna i pełna demonów.Paweł Smoleński, vogue.pl
- Proza Galguta to cierpliwie snuta historia o wielkich zmianach, rodzinnych sekretach i podziałach, które dręczą społeczności. „Obietnica” to powieść dla wielu niewygodna, niekomfortowa, która odsłania to, co w zamyśle miało zostać ukryte i przemilczane, ale kiedy w końcu wybrzmiało, to razi nas sugestywnością i wiarygodnością.Anna Sroka-Czyżewska, gloskultury.pl
- audycje.tokfm.pl
Książka Biedni w bogatym kraju Nicholasa D. Kristofa i Sheryl WuDunn (tł. A. Gralak) była bohaterką audycji Jakuba Janiszewskiego na antenie radia TOK FM. Polecamy!
- Reportaż Kristofa i Wuduun jest nie tylko próbą odpowiedzi na pytanie: dlaczego tak się dzieje? [...] fenomen „Biednych w bogatym kraju” to niezwykła umiejętność autorów przenikania w losy ludzi, którzy często nie mieli wyjścia, albo to wyjście było na tyle wąskie, że nie można było z niego w praktyce skorzystać, albo też nikt przy tym wyjściu nie czekał, by podać im pomocną dłoń.Zbyszek Kruczalak, monitorlocalnews.com
- rdc.pl
Gabriel Krauze, autor znakomitej powieści Tu byli, tak stali był gościem Roberta Łuchniaka na antenie Radia dla Ciebie. Rozmowę tłumaczył Rafał Lisowski. Zachęcamy do wysłuchania audycji!
- lubimyczytac.pl
„[…] nigdy nie można w pełni odpuścić sobie świata, który ukształtował cię jako osobę, więc South Kilburn w pewnym stopniu zawsze będzie we mnie” – mówi Gabriel Krauze, autor powieści Tu byli, tak stali, w rozmowie z portalem Lubimyczytac.pl.
- newonce.net
Czym różni się polska ośka od South Kilburn i innych blokowisk na wyspie? Z czym wiąże się dojrzewanie w chuligańskiej masce agresora i czy można pod nią znaleźć chłopięcą wrażliwość? Z Gabrielem Krauzem, autorem książki Tu byli, tak stali (tł. T. Gałązka), rozmawiał Max Cegielski.
- W „Migocie” [autorka] wyrusza do wysuniętych najbardziej na północ grenlandzkich osad. Dalej nikt już nie mieszka, dalej nie ma już ludzi. Zamiast opisu doznań sensorycznych w zetknięciu z mrozem i zabawy w literackie „zimno było tam, gdzie pisałam, ciepło jest tu, gdzie czytasz”, otrzymujemy obraz świata złożonego z dumy i rozczarowań, beznadziei i piękna, w którym ludzie i zwierzęta tworzą ze sobą skomplikowane, bo życiowe, relacje.Marcin Cielecki, wdrodze.pl
- Pobłocki łączy w „Chamstwie” aktywizm z nauką, pokazuje, że nie ma dzisiaj „obiektywnej” historii i wszyscy opowiadamy ją z własnej perspektywy, co nie jest niczym złym - dopiero wielość perspektyw, chór złożony z wykrzyczanych historii, przywróci równowagę narracjom, obali dominującą, postszlachecką, dworkową opowieść i sprawi, że na pierwszym planie znajdą się ci, dla których nigdy nie było miejsca na sielankowych obrazach tak licznie tłoczących się w naszych muzeach. Czyli większość społeczeństwa.Empik.com, empik.com
- Powieść jest dla mnie przenikliwym i nie dającym spokoju studium rozkładu międzyludzkich więzi, braku porozumienia i atomizacji.Joanna Kapica-Curzytek, esensja.pl