(...) Jest również Wdrapałem się na piedestał książką, która uczy nas czytać symbole walki z władzą. Uczy nas tego, jak interpretować krople, które drążą skałę.
Proza Muszyńskiego jest wyjątkowa. Dość oszczędna w słowach, ale pełna realnego przekazu.
„Oczy zasypane piaskiem” to kolejna, bardzo dobra zresztą, opowieść Smoleńskiego o gordyjskim węźle, pomięci z kamienia i o trudnych relacjach sąsiedzkich. Potrzebna i ważna publikacja, która pozwala lepiej poznać i zrozumieć fragment trudnej i skonfliktowanej rzeczywistości.
Ogrom treści w żadnym stopniu nie nuży. Wręcz przeciwnie – czuć, że w żyłach Åsbrink płynie ta sama krew, która płynęła w żyłach Stiega Larssona. Historię z „Czułego punktu” napisało życie, a wydaje się, że wymyślił ją jakiś genialny twórca kryminałów.
Prosty w swej istocie schemat (od historii konkretnego bohatera do trafiającego w samo sedno uogólnienia), zmysł obserwacyjny, szczypta subiektywizmu (ale bez przesady), a także pewna lakoniczność przekazu, pod którą kryje się uniwersalna głębia inteligentnego przekazu – dokonanego przez wrażliwego, błyskotliwego obserwatora. Oto główne atuty Smoleńskiego, który (na szczęście!) nie przegaduje swych opowieści, dzięki czemu czyta się je nie tylko bez znużenia – czyta się je również łapczywie.
Spisane wydarzenia z łagrów nie są zwykłymi wspomnieniami. Ich autor zdaje relacje w precyzyjnie zdefiniowanym celu. Jest przełom roku 1946 i 1947.
Zawieszone sądy – estetyczne, ale i etyczne, bo Cichy nie ocenia ani ludzi, ani pogody – połączone z całkowitą swobodą poruszania się po własnej, oswojonej, a zarazem pełnej niepozornych i radosnych niespodzianek przestrzeni, tworzą absolutną sferę wolności. Rzecz w literaturze rzadka – podmiot jest szczęśliwy.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego pewnego dnia sąsiedzi zaczynają nagle zabijać sąsiadów z tej samej ulicy, przeczytajcie „Dom nad rzeką Loes”.
Piotr Kofta, „Wprost” z dn. 23.03.2014Książka Andruchowycza nie jest w żadnym razie podróżą wygodną autostradą. Przypomina raczej sinusoidę prowadzącą czytelnika od stałości do nieoczywistości mrocznych rejonów naszego kontynentu, nad którymi patronat sprawuje groźny demiurg Historii sprzysiężony z nieubłaganą Geografią.
12 opowieści żydowskich w Radiu Kraków
Od 17 do 28 marca w cyklu Z radiowej biblioteki na antenie Radia Kraków Beata Fudalej czyta fragmenty “12 opowieści żydowskich” Anki Grupińskiej. Zachęcamy do słuchania od poniedziałku do piątku o 11:45 (powtórka o 22:50)!
Kup najnowszy kryminał Lodowa kąpiel (Kjell Ola Dahl, przekł. Milena Skoczko), a otrzymasz 25% rabatu na pozostałe tytuły z serii Ze Strachem!
Najnowsza książka Pawła Smoleńskiego musi wzbudzać kontrowersje, bo dla obu stron bliskowschodniego konfliktu jest niewygodna, obie strony uwiera. Smoleński nikogo nie oszczędza, wszystkich demaskuje, krytykuje, broni i stara się zrozumieć. Nie w imię osobistych sympatii, czy antypatii, a jedynie wartości nadrzędnych, takich jak człowieczeństwo, oraz zdrowy rozsądek.
Zawsze pociągały mnie utopie
„Już przy ’Stacji’ miałam taki moment odkrycia, że mogę pisać w sposób fabularyzowany, nawet jeśli jest to literatura faktu przemieszana z reportażem. To było bardzo wyzwalające po latach bieżącej pracy dziennikarskiej. Przy ’Bredzie’ mogłam już iść na całość, mieszając rzeczywistość z fantazją” — mówi Beata Chomątowska w rozmowie z Piotrem Micułą, mgzn.pl.
Już samo nazwisko Autora jest pewną prowokacją. Bo tak naprawdę to Pawła Smoleńskiego nie cierpią radykałowie obu stron relacjonowanego konfliktu. Jest to cena, którą płaci każdy, kto chce być bezstronny. A takim stara się być nasz Autor, relacjonując konflikt na Bliskim Wschodzie.
Ta książka nie jest łatwa do zdefiniowania, łączy w sobie wspomnienia gracza najwyższej klasy z głębokim opisem chińskiej cywilizacji, a także jest przewodnikiem ukazującym, jak można robić interesy nawet z największym wrogiem w myśl maksymy, że nie ma się stałych wrogów, stałe są tylko interesy. Książkę gorąco polecam.
„Jestem stamtąd, jestem stąd” to autobiografia człowieka wygnanego, książka o tym, co dzieje się z wewnętrznym światem podczas okupacji, ale i zdecydowany głos Palestyńczyka, który nie godzi się na zniewolenie.
Książka Janiszewskiego nie jest tylko zapisem doświadczeń „człowieka Zachodu” na niespokojnych antypodach. (...) Jest przede wszystkim przerażającym obrazem wynaturzeń zachodniego świata: tego, co zrobiono z piękną ideą ONZ, pomocą dla uboższych krajów, prawami narodów, prawami człowieka.
„100/XX …” to nie tylko fascynujące studium Polski na przestrzeni 100 lat zapisane w reportażach, ale także obraz świata widzianego oczami Polaków. Autorzy/autorki poruszają typowe dla tego gatunku tematy, takie jak: bieda, niesprawiedliwość, wojna. Przede wszystkim jednak wskazują między wierszami na to, co jest prawdziwym motorem działania każdego reportera – ciekawość innego. Może być to więc inny człowiek, inne życie, ale i inne miejsce.
Leksykon miast intymnych na antenie radiowej Dwójki!
Od poniedziałku do piątku od godz. 9:45 zapraszamy do słuchania fragmentów "Leksykonu miast intymnych” Jurija Andruchowycza (tłum. Katarzyna Kotyńska) w interpretacji Przemysława Bluszcza.
Audycja „To się czyta” Programu Drugiego Polskiego Radia.
17 — 21 marca, godz. 9:45Autorka nie koncentruje się wyłącznie na sobie. Wspomina wywiezioną na roboty przymusowe do ZSRR matkę, uwikłanych w nazizm ojca i wujka, ludzi pióra o tragicznych, naznaczonych dyktaturą życiorysach.
Książka jest (…) połączeniem wiedzy i doświadczenia lekarza klinicysty z dociekliwością badacza, socjologa i historyka obdarzonego talentem pisarskim oraz umiejętnością prostego, logicznego wywodu. To zupełnie wyjątkowa opowieść o odkrywaniu tajemnicy raka.
„Notes Wydawniczy” z dn. 01.02.2014(…) To pełnokrwista, znakomita literatura podróżnicza. Z każdej strony czuje się, że autor nie jest tylko „turystycznym obserwatorem” świata, który opisuje.
Jacek Binkowski, „Angora” z dn. 16.03.2014Laudacja dla noblisty
Wydawnictwo Czarne oraz Instytut Książki zapraszają zainteresowane Dyskusyjne Kluby Książki do napisania wyjątkowej laudacji dla wybranego żyjącego pisarza, któremu członkowie klubu chcieliby przyznać tę prestiżową nagrodę. Inspiracją dla pracy będzie lektura książki Herty Müller Nadal ten sam śnieg i nadal ten sam wujek składająca się z oryginalnych, pięknych tekstów i przemówień laureatki Nobla z 2009 roku.
Siła literackiego słowa tkwi w prostocie, w sublimacji i miniaturyzacji, co udowadnia Patti Smith, autorka „Obłokobujania”