To intrygujące studium, które z jednej strony łamie tabu, odczarowuje kwestie związane z położnymi i samym rozwiązaniem, ale z drugiej pokazuje, jak ważne to wydarzenie i jak bardzo (oczywiście przeżyte w odpowiedni sposób) może nas ubogacić.
Magiczny świat pełen niezwykłych wydarzeń, fatalizm ludzkiego losu, a jednocześnie humor, poezja i akceptacja życia. Taka jest proza Adama Bodora.
Każdy z głównych bohaterów okazuje się równocześnie ofiarą i sprawcą, a zależy to wyłącznie od zmiennych kontekstów społecznych, politycznych czy prawnych. Odwet staje się jedyną bronią dawnych ofiar, kreśli się nowe koło przemocy i zbrodni.
To historia o fascynacji Afryką i straszliwej cenie, jaką trzeba było za tę miłość zapłacić. Raju, który zawsze istnieje w pakiecie z piekłem.
Piotr Kofta, „Wprost” z dn. 08.09.2014Ta książka pachnie Afryką. A Alexandra Fuller barwnie i z wielkim uczuciem opisuje swoją rodzinę.
Natalia Budzyńska, „Przewodnik Katolicki” z dn. 07.09.2014Jej biografia to niesamowita opowieść o miłości do muzyki oraz niezależności i oddaniu.
Anita Zuchora, „Harper’s BAZAAR POLSKA” z dn. 04.09.2014Z pozoru mogłoby się wydawać, że o skutej lodem wyspie Spitsbergen można pisać tylko nudno. [...] A jednak świetna książka Wiśniewskiej to dowód, że jest wręcz przeciwnie.
„Uważam Rze” z dn. 04.09.2014„Pejzaże metropolii śmierci” to wyprawa do ziemskiego Hadesu, widzianego oczami dziecka. Autorowi, jako jednemu z nielicznych, poszczęściło się zobaczyć koniec Auschwitz. Sam jednak przyznaje, że nigdy do końca nie udało mu się stamtąd wydostać. Jakaś jego cząstka pozostała uwięziona w samym sercu metropolii, tuż obok krematoryjnych pieców.
Z przyjemnością informujemy, że w finałowej siódemce książek nominowanych do Angelusa znalazła się Jelena Czyżowa, autorka Czasu kobiet, oraz tłumaczka Agnieszka Sowińska. Serdecznie gratulujemy i trzymamy kciuk
„Pająki pana Roberta” przeczytać warto choćby po to, by zobaczyć, jak bujnie rozwija się życie z dala od pokrytych asfaltem dróg. By oglądając świat regulowany wzrastaniem i obumieraniem, płodzeniem i niszczeniem, celem i przypadkiem, zobaczyć samego siebie po tej drugiej stronie – w lustrze natury.
Śmierć jest wpisana w naturę świata, więc wzorem starożytnych filozofów powinniśmy przyjąć ją za oczywistość. Nie ma w niej smutku, grozy ani straty. Ona po prostu jest.
Żeby wypowiedzieć kwestie istotne, nie potrzeba setek stron. „Poeta i mit”, najnowsza książka profesora Wiesława Juszczaka, ani na chwilę nie opuszcza kręgu kwestii istotnych, kończy się na stronie 96 i nie pozostawia czytelnika z poczuciem niedosytu.
Dowód kulturalny — 18 lat Wydawnictwa Czarne
Świętujemy jubileusz razem z Międzynarodowymi Targami Książki w Krakowie!
Z tej okazji ufundowaliśmy dla naszych czytelników prezent w postaci 18 książek, 18 e-booków i 18 kodów rabatowych. Te urodzinowe atrakcje czekają na laureatów konkursu Międzynarodowych Targów Książki http://bit.ly/1rBLkDN, którzy odwiedzą nasze stoisko w nowej hali targowej.
To nie koniec urodzinowych niespodzianek. Śledźcie regularnie nasz profil FB i stronę internetową. Do zobaczenia w Krakowie!
Polecam mężczyznom – żeby nabrali do siebie dystansu, i kobietom – żeby lepiej zrozumiały męską fiksację.
Marta Mizuro, „Zwierciadło” z dn. 20.08.2014Wiśniewska pisze z talentem i wrażliwością – niemal chciałoby się wsiąść do samolotu i sprawdzić na własnej skórze, jak żyje się w miejscu, w który od czasu do czasu udaje się urosnąć jedynie trawie, a najlepszym przyjacielem człowieka okazuje się strzelba.
Piotr Kofta, „Dziennik Gazeta Prawna” z dn. 22.08.2014O książce Ilony Wiśniewskiej Białe. Zimna wyspa Spitsbergen w najbliższą sobotę (23 sierpnia) porozmawiają Agnieszka Lichnerowicz, Aneta Pytrus, Adam Ozga i Michał Gostkiewicz.
Poczytalni, TOK.FM, godz. 17.00. Polecamy!
„Pająki pana Roberta” tchną świeżością i są zupełnie nowym spojrzeniem na literaturę.
Z pewnością jest to przewodnik po świecie, w którym jazz był kolumną wolności. Bogata w dzieje rodu Rothschildów i zwyczaje europejskich potentatów opowieść wymyka się z klasycznie rozumianej biografii.
Kryminalna intryga z urokliwymi zakątkami Bretanii i światowym malarstwem w tle wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Bo „Śmierć w Pont-Aven” ma te wszystkie cechy, jakie powinien posiadać dobry kryminał: nagłe i nieprzewidziane zwroty akcji, odrobinę czarnego humoru oraz barwnych bohaterów.
Świat na Wierchowinie jest bardzo spójny, bardzo dookreślony i czytelnik bezwiednie, kiedy tylko da ponieść się lekturze, porusza się bezbłędnie po jego terenach, przejmuje niepisane zasady ludności i uczy się, obserwując.
Niewielu jest podróżników-pisarzy, którzy potrafią pisać, naprawdę podróżują i nie popadają w samo zachwyt po pierwszej „wyprawie” wynajętym jeepem, z lodówką coca-coli na tylnym siedzeniu, przez wioskę Masajów. Dlatego odnalezienie kogoś z głową na karku, świetnym piórem i szalonymi pomysłami, sprawia ogromną radość.
„Białe” to opowieści ze Spitsbergenu, które łączą w sobie reporterską rzetelność z literacką zawadiackością.
„Wieczne życie” przypomina nam, że warto korzystać z osiągnięć nauki i rozumu, oraz że „szkiełko i oko” nie zabijają nieomal mistycznej wspaniałości natury, jej skomplikowania i mądrości przechodzenia śmierci w życie. Wiara w życie pozagrobowe jest zbędna — wieczność osiągamy teraz i tu.
Książka niełatwa, mądra, ważna i prawdziwa, i jednak pozostawiająca nadzieję.