„To, co mogło być słabością, na prowincji mimowolnie było przekuwane w atut” – mówi Rafał Księżyk, autor książki Fala, w rozmowie z Mateuszem Sroczyńskim.
- Jest w tekście „Do perfekcji” swoisty dystans i pewien, niejasny, podskórny, ale znacząco przewijający się element rozczarowania rzeczywistością […].Zbyszek Kruczalak, monitorlocalnews.com
- To co składa się na siłę tej książki to są też niesłychanie ciekawi, barwnie nakreśleni bohaterowie.Magdalena Mikołajczuk, Czytelnia Dwójki
- Jest to wizja świata, ogląd, pisarstwo bardzo mi bliskie. Można pojechać na wschodnią Słowację, w okolice Preszowa, do miasteczka Svidník, i nie zobaczyć nic. Ale Ziemowit pojechał i zobaczył wszystko.Marcin Gaczkowski, Czytelnia Dwójki
- [Szczerek] szuka granic między światami, to jest jego obsesja. Wyznaczenie płynnych stref wpływów Zachodu i Wschodu, Południa i Północy, europejskiego ładu, ruskiego mira. Interesują go te miejsca, gdzie te granice są rozmyte, gdzie te konkurujące ze sobą łady się spotykają w taki sposób, który uniemożliwia ich jednoznaczną identyfikację. Interesują go sprawy zamazane, niejasne, zaburzone.Piotr Kofta, Czytelnia Dwójki
- Żadan pokazuje ludzi, którzy mimo wojennej codzienności starają się normalnie żyć, nawiązują relacje i wciąż mają nadzieję na lepsze jutro.Kinga Sabak, Podcast Mint Magazine
Joanna Czeczott w rozmowie z „Super Expressem” mówiła o narodowej amnezji, dziedziczonym milczeniu i o tym, jak historia odzywa się w kazachskim społeczeństwie nawet po kilku pokoleniach. Polecamy!
- To proza subtelna, enigmatyczna, odsyłająca do jakiejś formy duchowości. O poszukiwaniu siebie, równowagi i harmonii w życiu, o walce, którą się wygrywa, kiedy się ją przegrywa, odpuszcza. W dzisiejszym, modnym języku pewnie należałoby powiedzieć, że bohaterka przepracowuje swoje problemy, ale ja wolę pomarańczowe grzybki.Kinga Dunin, krytykapolityczna.pl
- An Yu zaprasza czytelnika do świata pomiędzy, w którym duchy pomagają poradzić sobie z traumą i zwątpieniem. Nie do końca wiadomo, co tu jest snem, a co rzeczywistością. [...] To oczywiście też opowieść o kobiecie, która rezygnuje z artystycznych aspiracji, żeby spełnić pokładane w niej oczekiwania społeczne.Izabella Adamczewska-Baranowska, lodz.wyborcza.pl
- Gwendoline Riley rozgrywa swoją opowieść w trójkącie. Nie o związki miłosne jednak tutaj chodzi, ale o relacje między dzieckiem a rodzicami. [...] Intrygujące i nieoczywiste.Bernadetta Darska
- „Studium przypadku” wydaje się opowieścią o tym, czy i jak człowiek radzi sobie z poczuciem niedocenienia i samotnością.Rafał Kowalski
- Krzysztof Varga, jak zwykle, jedzie po bandzie, obśmiewając różne przywary ludzkie. Dostaje się głównie snobom i koniunkturalistom a także karierowiczom, próbującym pod płaszczykiem zupełnie innych intencji, przepchać się gdzieś w hierarchii i wydrapać sobie drogę do wyższych stanowisk, większej sławy i większych pieniędzy. Odnoszę wrażenie, iż albo narrator, albo autor, po prostu nienawidzi ludzi i dlatego przywala wszystkim, jak leci. Co w pewnym sensie szanuję. Polecam bardzo, czyta się błyskawicznie.Na zawsze Warszawa
- To książka o zmęczeniu wieczną autoprezentacją, o tęsknocie za prawdą, której nie da się wyretuszować.Rafał Pikuła, „Przegląd”, nr 26 (1329) z dn. 23.06.2025
- Vincenzo Latronico używając schematu powieści George'a Pereca „Rzeczy” opowiedział brutalną prawdę o współczesnych aspiracjach tzw. klasy średniej świata Zachodu. Brzmi ona: chcę mieszkać, jak na zdjęciach z Instagrama i prowadzić ciekawe życie, którego wszyscy będą mi zazdrościli. Punto. End of story.Jakub Janiszewski, audycje.tokfm.pl
- Reportaże Piotra Kępińskiego to więcej niż erudycyjne przewodniki – to sama esencja Włoch, tym razem Neapolu.AŻ, polityka.pl
- Dla Ernaux sposób, w jaki funkcjonujemy w galeriach handlowych, odsyła do tego, jak funkcjonujemy w ramach współczesnej, coraz bardziej bezdusznej historii, ale też do społeczeństwa francuskiego, które nie radząc sobie z różnorodnością i laickością, próbuje narzucić wszystkim jednakowe wartości.Agata Pyzik, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 ( z dn. 1.06.2025)
- Czytając jej [Edny O’Brien] autobiografię ma się wrażenie, że żyła tak, jak chciała i brała za to odpowiedzialność bez względu na konsekwencje. Tak, jak jej młode, niedoświadczone bohaterki z wielkim apetytem na życie, seks i przygodę.Agata Pyzik, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 ( z dn. 1.06.2025)
- Książka „Familia Grande” jest de facto aktem publicznego oskarżenia ojczyma, znanego prawnika i mimo prywatności, z której wyrasta, odnosi się do wielu, bardzo wielu takich przypadków.Magdalena Środa, „Książki. Magazyn do czytania”, nr 3 ( z dn. 1.06.2025)
Gościem Moniki Zając na antenie radiowej Dwójki był Graeme Macrae Burnet, autor powieści Studium przypadku: „Ogromnie cieszy mnie fakt, że moje książki doczekały się tłumaczeń. To dla mnie ogromny przywilej, móc w pewnym sensie przekraczać ograniczenia mojego języka”.
- Kępiński pisze o trudnej do zdefiniowania ambiwalencji miasta. Bo jeśli raz zapragnęło się Neapolu, już na zawsze tkwi w człowieku tęsknota, żeby go doznać na nowo, nie zważając na wszystkie jego niedoskonałości. Reklamy biur podróży szybko to podchwyciły, dlatego tak szafują sloganem z listu Goethego: zobaczyć Neapol i umrzeć.Dz. Urz., dziennikiurzednicze.org
- Vincenzo Latronico w krótkiej, ale mocnej powieści demaskuje iluzję autentyczności pokolenia Y, ekspatów w Berlinie, którzy gonią za życiem jak z katalogu, ale czują, że coś pęka.Artur Madaliński i Jarosław Makowski , podcast Biblioteki Śląskiej
O tym, czy naprawdę da się zrozumieć milenialsów i jaki wpływ ma Internet na suche, pozbawione smaku życie bez zakorzenienia i głębi, rozmawiają Artur Madaliński i Jarosław Makowski w podcaście Biblioteki Śląskiej.
Graeme Macrae Burnet w rozmowie z Marcinem Kube mówi: „Mam wrażenie, że czasami ludzie chcą być zdiagnozowani, bo to uwalnia od odpowiedzialności. Mogą powiedzieć: »Mam takie schorzenie, dlatego nie mogę nic zrobić, nie mogę się zmienić«. Czy to nie jest zrzeczenie się wolnej woli?”. Zachęcamy do lektury całej rozmowy w nowym numerze Plusa Minusa.
- Świetna książka o „mieście z morza i marzeń”.Wojciech Szot, wyborcza.pl
- Zaczyna się jak w bajce. „Przepraszam, jest tu kto? Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc”, mówi do głównej bohaterki mały pomarańczowy grzybek, który wystaje spomiędzy desek w podłodze. Na tym jednak bajkowość się kończy, bo codzienność [bohaterki książki] Song Yan w niczym nie przypomina opowiastki dla dzieci.Maria Karpińska, vogue.pl