- [...] rzeczywistość przeplata się z magią, groza z pięknem, a radość ze smutkiem. Są też nostalgia i melancholia, bo to świat, który już przemija i tylko pisarz może go wskrzesić.Jacek Binkowski, „Angora”, nr 41 (1843) z dn. 12.10.2025
- „Śpiew syren. W głąb wojennej Ukrainy” to książka utkana z wielkich i małych historii. Pokazuje wojnę w Ukrainie jako proces głębokiej i najczęściej nieodwracalnej zmiany, któremu podlega wszystko – krajobraz, architektura, porządek polityczny, system wartości, relacje rodzinne i ludzkie serca.Agata Kasprolewicz, Raport o książkach
- Gorzkie poszukiwania autentyczności i prawdy to wielki temat tej skromnej objętościowo powieści.Anna Kiełczewska, „Magazyn Literacki Książki”, nr 10/2025 z dn. 1.10.2025
Książka Miasteczko Panna Maria. Ślązacy na Dzikim Zachodzie Ewy Winnickiej wyróżniona w prestiżowym konkursie, w Londyńskiej Nagrodzie Literackiej 2025! Serdecznie gratulujemy autorce.
- Trudno jest zaszeregować tę książkę. Biografia? Thriller? Książka popularno-naukowa? W zasadzie chyba mamy do czynienia z hybrydą tych wszystkich gatunków. [...] Ja wiem jedno – gdy się zacznie ją czytać, bardzo trudno się oderwać.Mirosław Dworniczak, eksperymentmyslowy.pl
- Program III Polskiego Radia
O potrzebie napisania Głodnych duchów i zmierzenia się z historią pierwszych dekad niepodległości, o świecie postkolonialnym, o wierzeniach, które odnaleźć można także w tytule powieści i o potrzebie sprawiedliwości Michałowi Nogasiowi opowiedział Kevin Jared Hosein. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy
- Bohaterowie są prawdziwi, za to Stany Zjednoczone – nie. W powieści Lacey to twór przypominający nieco Niemcy lat 90., które łączą się po wieloletnim rozpadzie. [...] To opowieść o tym, że problemów, w których tkwimy, nie da się rozwiązać nawet radykalnymi zmianami społecznymi. Czytajcie.Aleksander Hudzik, mintmagazine.pl
- [...] bardzo rzetelny i solidny dokument tamtych czasów.Paweł Gzyl, „Nowa Trybuna Opolska”, nr 242 (9883) z dn. 17.10.2025
- László Krasznahorkai jest mistrzem w opisywaniu zatęchłej prowincji, ogarniętej marazmem i chaosem.Szymon Babuchowski, „Gość Niedzielny”, nr 42/2025 z dn. 19.10.2025
- Autor pokazuje miasto jak teatr, gdzie jednocześnie gra się komedię i tragedię. Tutaj ulica jest sceną, a mieszkańcy aktorami - jedni rozdają uśmiechy, drudzy czekają w cieniu. Smak kawy, zapach morza i echo wystrzałów to wszystko dzieje się naraz.Dominik, Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach
- Pisarz wspaniale pokazuje nieuchronny rozpad rzeczywistości, zwycięstwo ciemnych sił nad tym, co najbardziej kruche - choćby nad kulturą. [...] Krasznahorkai okazuje się kronikarzem nieuchronnej katastrofy.Justyna Sobolewska, „Polityka”, nr 42 (3536) z dn. 15.10.2025
- W świecie, który się rozpada, Krasznahorkai szuka nie końca, lecz początku. Pisze o ruinach, by odnaleźć w nich ślady człowieka i sztuki. I może w tym tkwi sekret jego Nobla - w przekonaniu, że nawet w epoce chaosu literatura potrafi ocalić sens.Rafał Pikuła, „Przegląd”, nr 42 (1345) z dn. 13.10.2025
- Uznawana jest ta proza za jedno z najważniejszych dokonań amerykańskiej literatury zmagającej się z wojną w Wietnamie, ale tom Tima O'Briena to coś znacznie więcej. To konkretne miejsce, ta konkretna wojna przestają mieć znaczenie, bo udało się pisarzowi dotrzeć do esencji wojny jako takiej.Piotr Gociek, „Do Rzeczy”, nr 42/651 z dn. 13.10.2025
- vod.tvp.pl
„Lanthimos mógłby się sporo nauczyć, czytając te prozy" - Szymon Kloska recenzuje opowiadania Doroty Grabek w najnowszym odcinku Tygodnika Kulturalnego.
- Streszczanie prozy wspomnieniowej jest próbą co najmniej karkołomną. Powiem tylko, że to dla mnie potężne odkrycie — takie, jak zderzenie z Ernaux czy Sontag. Jeśli uderzyło Was takie pisanie, z Ernaux w składzie, to mogę tylko potężnie zarekomendować.Agnieszka Budnik, Raport z Literatury
- Recenzowana pozycja należy do powieści wybitnych. I również do takich, którym trzeba dać czas, aby w sposób świadomy zagłębić się w narrację.Daria Czarnecka, historykon.pl
- Jak doszło do strasznego, które wstrząsnęło Włochami? Autor tego świetnego reportażu sugeruje, że właściwie mógł go dokonać każdy.Agata Pyzik, „Gazeta Wyborcza”, nr 249 (11046) z dn. 25.10.2025
- „Familia Grande” to lektura dla tych, którzy cenią literaturę osobistą, odważną i głęboko ludzką – książkę, po której trudno pozostać obojętnym.Karolina, Filia nr 16 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach
- Ależ to jest dobra proza! Przemyślana, precyzyjnie operująca słowem, dobrze rozgrywająca wiodącą metaforę, pełna wewnętrznego napięcia, choć jednocześnie w jakiś sposób lekka, bo rozumiejąca, że to, co straszne i trudne, bywa częścią codzienności. Ileż w tej książce różnych sensów! Wspaniała!Bernadetta Darska, bernadettadarska.blogspot.com
- Tytułowa niedzietność strofuje społeczeństwo opierające się na patriarchalnych wartościach. Walka z niżem demograficznym pojawia się w historii ludzkości regularnie i towarzyszą temu powtarzające się motywy, uwypuklające „szaleństwo” bezdzietnych kobiet. Katarzyna Tubylewicz […] stara się rozprawić z tym złożonym problemem.Julia Dusza, artpapier.com
- „Nie czekam na szklankę wody. O świadomej niedzietności” jest publikacją, którą warto przeczytać. Pokazuje ona nie tylko zmieniający się na naszych oczach świat, ale także sugeruje, jak będzie on wyglądał w niedalekiej przyszłości. To także podkreślenie prawa do dokonywania wyborów dotyczących posiadania lub nieposiadania potomstwa.Joanna Joniec, Autorzy Książek w Obiektywie
- Radio Gdańsk
Stonka, żubroń i kryl jako narzędzia politycznej propagandy: zachęcamy do wysłuchania rozmowy z Moniką Milewską, autorką książki I rak ryba. Stworzenia polityczne PRL-u.
- „To, co nieśli” dołącza do mojego top tomu ze zbioru opowiadań amerykańskich. Zostawia czytelnika w niemym zachwycie nad piórem autora, ale też bolesną prawdą o uniwersalności traum. Nie omińcie tego zbioru. Jest koniecznością. Mistrzostwem krótkiej formy. Najszczerszym zobrazowaniem ludzkiego doświadczenia.Elwira Przyjemska, Księgarka na regale
- Sięgając po książkę katalońskiej pisarki, możemy poczuć się niczym słuchacze opowieści przekazywanych niegdyś przy ognisku, budowanych niemal za każdym razem od nowa – w jakimś sensie ta powieść pozwala nam więc wrócić do samego początku literatury.Travel Magazine, travelmagazine.pl
- […] bogactwo szczegółów […], obrazowe przekazywanie relacji i staranność w opowiadaniu losów osób, po których ślad pozostał tylko w pamięci Leviego. Dlatego warto zwrócić również uwagę na znakomite tłumaczenie jego wspomnień, autorstwa Halszki Wiśniowskiej, Krzysztofa Żaboklickiego i Stanisława Kasprzysiaka.Mariusz Nowik, newsweek.pl/historia/