Wiśniewskiej udało się odwrócić narrację, spojrzeć na rozdarcie
tożsamościowe mieszkańców Grenlandii, którzy nie muszą już być Duńczykami, ale
nie wiedzą, jakimi Grenlandczykami chcą się stać.
- Izabela Zawadzka, miesiecznik.znak.com.pl
30% rabatu na prozę polską
Tytuły objęte promocjąZ okazji premiery antologii opowiadań O kotach i O psach w dniach od 2 do 8 października kupicie wybrane książki prozatorskie polskich autorów z 30% rabatem.
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni przy ul. Marszałkowskiej 43 lok. 1 (księgarnia czynna w dni powszednie w godz. 12.00-18.00).
- kultura.onet.pl
„Mieszkańcy Uummannaq powtarzali, że natura daje im kredyt zaufania - są jej częścią, ale nie panami. Biorą z niej tyle, ile potrzebują danego dnia. Łowią dwa dorsze na obiad i nie robią zapasów. Wiedzą, że następnego dnia pójdą na lód i też złowią rybę. To partnerstwo, a nie wyzysk” – mówi Ilona Wiśniewska w rozmowie z Emilią Padoł.
- „The Dom” przeradza się w opowieść o undergroundzie czasów zimnowojennej, prawicowej Ameryki, o zapomnianych ruchach społecznych, kulturowych i artystycznych […] Błaszczak buduje ten obraz na zwierzeniach ludzi, którzy u Tolkina bywali za młodu, u progu kariery, więc rzadko mają okazję opowiadać o tych czasach […] Błaszczak dostał więc do ręki klucz, którym otworzył najdawniejsze wspomnienia kontrkulturowych buntowników i oryginałów. To największa wartość „The Dom”.Jacek Świąder, wyborcza.pl
- Jaki związek ma Norah Jones z jajecznicą, kto wyszedł za mąż tylko po to, by zdobyć przepis od teściowej i ile osób żyjących nad Morzem Śródziemnym słyszało o diecie śródziemnomorskiej – po odpowiedzi odsyłam do lektury. Pełnej smaków i zapachów, idealnej na długie jesienne wieczory.Maja Skowron, kulturatka.pl
- audycje.tokfm.pl
Z Tessą Capponi-Borawską i Agnieszką Drotkiewicz o ich książce Smak kwiatów pomarańczy rozmawiała Marta Perchuć-Burzyńska. Zachęcamy do wysłuchania audycji!
Drodzy Klubowicze!
Tytuły objęte promocjąW dniach od 28 września do 1 października kupicie najlepsze książki sierpnia, w tym zwycięski tytuł, Aleję Włókniarek Marty Madejskiej, z 25% rabatem.
Promocja obowiązuje na stronie internetowej i w warszawskiej księgarni przy ul. Marszałkowskiej 43 lok.1 (księgarnia czynna w dni powszednie w godz. 12.00-18.00).
- Bez większego trudu mogę sobie wyobrazić, że autorem powieści „Sonnenberg” nie jest wcale polski pisarz Krzysztof Varga, lecz pisarz węgierski Kristóf Varga [...] związek Andrása z Budapesztem i z Węgrami jest organiczny, tak jak organiczny jest związek pisarza z jego powieścią, a raczej z każdym zdaniem jego powieści. Krzysztof Varga, bo jednak nie Kristóf Varga, całym sobą poświadcza artystyczną wiarygodność „Sonnenbergu”.Janusz Drzewucki, tworczosc.com.pl
- Lekka to książka i nieufryzowana, w swojej nieco chaotycznej budowie pozwalająca poczuć się gościem podsłuchującym żywą rozmowę. „Przywilejem wieku średniego” autorka nazywa w niej fakt, że „może, ale nie musi”, że wystarczą jej proste rzeczy złożone z paru dobrych składników. Wbrew pozorom to jest duża sprawa i ważne upomnienie się o to, że sposób, w jaki traktujemy gotowanie, jest przede wszystkim częścią naszej wewnętrznej biografii i jej dynamiki, kontekstów rodzinnych, towarzyskich, losowych.Paweł Bravo, tygodnikpowszechny.pl
- Niespiesznie toczy się ta ich opowieść o historii kuchni włoskiej, pierwszych książkach kulinarnych, kuchni jako przestrzeni pracy i życia, kobietach w kuchni, marnowaniu jedzenia, poście i karnawale, jedzeniu w malarstwie i literaturze, o kryzysie i o tym, jak zrobić coś z niczego.Anna Dziewit-Meller, tygodnikpowszechny.pl
- polskieradio.pl
„W każdym kraju hip hop ma inną specyfikę. Inną w Anglii, inną w USA, a inną w Hiszpanii, Niemczech, Polsce czy Rosji. Porównując wszystkie te kraje, myślę jednak, że polski i rosyjski są do siebie najbardziej podobne” – mówił Konstanty Usenko na antenie radiowej Dwójki podczas rozmowy z Bartkiem Chacińskim.
- kultura.onet.pl
„Interesuje mnie opowiadanie historii prawdziwych, czyli dosłowna literatura non-fiction. Nie chcę interpretować rzeczywistości. Jestem opowiadaczem, który cieszy się, że może być świadkiem opowieści i przekazać je dalej. To już nie jest moja książka, ona buduje moją tożsamość i jest przez moją tożsamość zbudowana, ja ją owszem napisałem, ale ona staje się książką wtedy, gdy jest poza mną, gdy jest czytana. O to chyba w tym wszystkim chodzi” – mówi Remigiusz Ryziński, autor reportaży Dziwniejsza historia, w rozmowie z Emilią Padoł.
- polskieradio.pl
Jan Błaszczak, autor The Dom, odwiedził audycję Jacka Hawryluka i opowiedział o Stanleyu Tolkinie, bohaterze swojej debiutanckiej książki. Gorąco polecamy!
- wyborcza.pl
Gościem Michała Nogasia w Radiu Książki był Remigiusz Ryziński, autor książki Dziwniejsza historia. Warto posłuchać!
- Zderzenie obyczajowe, kulturowe i religijne okazało się dla obu stron ważną lekcją tolerancji. Budujące non-fiction!„Twój Styl”, M./Nr 10 z dn. 25.09.18
- Autor, doświadczony reporter z Los Angeles, przeprowadza drobiazgowe śledztwo, skąd w jego kraju wzięła się plaga nadmiernej konsumpcji środków przeciwbólowych prowadząca do katastrofy […]. Książka jest świetnie udokumentowana i znakomicie przetłumaczona przez Macieja Kositornego.Paweł Walewski, polityka.pl
- To nie są opowieści łzawe, ckliwe czy brutalne. To historie prawdziwe. Cholernie szokujące i świetnie napisane. Jacek Hołub unika fałszywych nut jak rasowy reporter.Waldemar Kumór , newsweek.pl
- Remigiusz Ryziński książką „Dziwniejsza historia” ożywia nieistniejący już świat Warszawy i okolicznych miejscowości 20-lecia międzywojennego i Polski stalinowsko-gomułkowskiej.Jerzy Doroszkiewicz, poranny.pl
- Mimo że opowieść snuje z perspektywy jednostki, opisuje też szersze zjawiska, które ten i inne konflikty determinują: od zmian klimatycznych po tragiczne dziedzictwo sztucznych postkolonialnych granic w Afryce. Pomaga zrozumieć nie tylko tę wojnę, ale także uchwycić mechanizmy rządzące wieloma innymi: od Somalii po Syrię.Zbigniew Rokita, polityka.pl
- Erudycja pisarza podparta jest solidną wiedzą zoologiczną, a opisy osobistych doświadczeń Szarańca (do moich ulubionych należy opowieść o nieświadomym „spacerze" wespół z wilkiem) podkreślają gawędziarski charakter narracji. Wszystko to sprawia, że lektura okazuje się prawdziwą przyjemnością. W niczym nie przypomina suchego wykładu biologicznego, którego tak obawiają się uczniowie i studenci – u Szarańca zwierzęta „żyją", oczami wyobraźni czytelnik spogląda na wyraźnie rysujące się kształty bawiących się rysiów, odlatujących ptaków i polujących wilków.Anna Szumiec, artpapier.com
- Jiles bardzo sprawnie posługuje się słowem i choć gospodaruje nim raczej oszczędnie, wspaniale odmalowuje krajobrazy, umiejętnie tworzy klimat jak z dobrego westernu.sztukater.pl
- Bohaterowie tej prozy gawędzą jak u Hrabala i palą jak u Hłaski. Walą się po głowach Iwaszkiewiczem, a w sercu mają Nowakowskiego, cieszą się małymi rzeczami jak u Filipowicza. Człowiek potrzebuje makroelementów i pierwiastków śladowych, wielkich narracji i małych opowieści, mikrotyków i wielkich płyt.Piotr Grobliński, sngkultura.pl
- Smaczna opowieść wiedzie nie tylko szlakami włoskich kulinariów, ale przede wszystkimi krętymi ścieżkami życia […]. Książka pozwala zatrzymać się, skupić na detalach i kontemplować je z czystą przyjemnością.Adrianna Ewa Stawska, beszamel.se.pl