„Interesuje mnie opowiadanie historii prawdziwych,
czyli dosłowna literatura non-fiction. Nie chcę interpretować rzeczywistości.
Jestem opowiadaczem, który cieszy się, że może być świadkiem opowieści i przekazać je dalej. To już nie jest moja książka, ona buduje moją tożsamość i jest przez moją tożsamość zbudowana, ja ją owszem napisałem, ale ona staje się
książką wtedy, gdy jest poza mną, gdy jest czytana. O to chyba w tym wszystkim
chodzi” – mówi Remigiusz Ryziński, autor reportaży Dziwniejsza
historia, w rozmowie z Emilią Padoł.