Filip Skrońc, rozmawiał o swojej książce Nie róbcie mu krzywdy z Paulą Szewczyk z Wysokich Obcasów: „kiedy rozmawiałem z Tanzańczykami mającymi albinizm lub rodzicami dzieci, o wiele częściej słyszałem o strachu przed bólem spowodowanym przez nowotwór niż przed śmiercią z rąk drugiego człowieka”. Polecamy lekturę wywiadu!

„W kraju, w którym wiele osób musi przeżyć za mniej niż jednego dolara dziennie, informacja, że za rękę, palec czy nogę można dostać od 300 dolarów do 6 tysięcy, a za cały zestaw części ciała albinosów aż 75 tysięcy dolarów, działa na wyobraźnię” – mówi Filip Skrońc, autor reportaży Nie róbcie mu krzywdy, w rozmowie z gazeta.pl

„Wiele zmienia się na lepsze, ale niestety wciąż działa błędne koło: rodzisz się z albinizmem i zostajesz odrzucona, rodzice nie posyłają cię do szkoły, [...] nie możesz znaleźć pracy, bo nie masz wykształcenia, więc nie stać cię na podróż do szpitala, a gdy w końcu do niego docierasz, dowiadujesz się, że jest za późno” – mówi Filip Skrońc, autor reportaży Nie róbcie mu krzywdy, w rozmowie z Vogue.pl.

„Myślę, że pokazuję w tej książce nie tylko pakiet lęków, trendów i emocji późnego kapitalizmu, ale i dość prostą prawdę, że zawsze może się coś zmienić” – mówi Łukasz Najder, autor książki Moja osoba (seria dwutygodnik.com). Polecamy wywiad w piśmie „Przegląd”.

Jaki jest sekret udanego związku? Na czym polega miłość? Na te i inne pytania odpowiada Błażej Strzelczyk, autor książki Moja żona głaszcze jeże. Rozmowy małżeńskie, w rozmowie z Radiem Doxa.

Witamy wiosnę!

W dniach od 20 do 22 marca kupicie dziesięć tegorocznych nowości z 35% rabatem.

Promocja trwa na stronie internetowej do północy w niedzielę 22 marca i dotyczy książek papierowych oraz e-booków.

„Nie morderstwa, a głód, bieda i choroby skóry są największym zabójcą. Dziś w Tanzanii pracuje dziesięciu dermatologów, ale sytuacja i tak jest znacznie lepsza, niż jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy na osobom z pierwszym stadium raka przepisywano środki przeciwbólowe” – z Filipem Skrońcem, autorem reportaży Nie róbcie mu krzywdy, rozmawiała Justyna Tylczyńska na antenie radiowej Czwórki.

Uwaga, z żalem odwołujemy wszystkie spotkania autorskie w najbliższych tygodniach. Mamy nadzieję, że sytuacja wkrótce się ustabilizuje, autorzy wrócą do regularnych spotkań z czytelnikami, a czytelnicy znów będą mogli beztrosko krążyć między stoiskami na targach książki w całej Polsce. Śledźcie informacje na naszej stronie, o wszystkim będziemy Was informować na bieżąco!

Łukasz Lamża, autor książki Światy równoległe, opowiada o absurdach pseudonauki. Zachęcamy do obejrzenia rozmowy!

„Jan Sehn miał duży udział w przygotowaniu frankfurckich procesów oświęcimskich, które toczyły się od 1963 r, zmarł w przededniu drugiego z nich. O ile prasa głównego nurtu w RFN chwaliła jego działalność, to tytuły bliskie środowiskom, które nie pogodziły się z upadkiem Rzeszy, dość mocno atakowały go z powodu roli jaką odegrał” – mówił Filip Gańczak w audycji Poczytnik. Polecamy rozmowę z autorem książki Jan Sehn.

„Z pseudonauką, tak jak z populizmem trudno się dyskutuje. Można za to spróbować zrozumieć jej zwolenników” – mówi Łukasz Lamża, autor książki Światy równoległe, w rozmowie z Aleksandrą Suławą. Polecamy!

„Do dziś Jan Sehn jest postacią słabiej znaną, niż na to zasługuje. Gdyby zapytać przeciętnego człowieka, o to, kim był, wiele osób miałoby kłopot z udzieleniem odpowiedzi. Mam nadzieję, że moja książka to zmieni” – mówił Filip Gańczak, autor książki Jan Sehn. Tropiciel nazistów w audycji Historie jak z książki.

„Wilk to wilk. To nie jest nasz kumpel. On nie jest dobry ani zły” – mówi Lars Berge, autor reportaży Dobry wilk (tł. I. Kowadło-Przedmojska), w rozmowie z Anna Maziuk na łamach Urody Życia. Numer z wywiadem już w kioskach!

„Ludzie z albinizmem umierali często przed ukończeniem 30. roku życia, a ich rodziny wstydziły się chować ich na normalnym cmentarzu i ciało zakopywali pod podłogą własnych mieszkań. To doprowadziło to przesądu, że albinosi nie umierają, a znikają jak duchy” – mówi Filip Skrońc, autor książki Nie róbcie mu krzywdy, w rozmowie z fotopolis.pl

Gdy światowe media podały, że w Tanzanii za różne części ciała ludzi z albinizmem (które czarownicy skupują do produkcji eliksirów i amuletów) można dostać łącznie 75 tys. dolarów, ruszyła fala przemocy: w rekordowym 2008 r. zabito w tym kraju kilkadziesiąt osób, co zmusiło władze do działania i zwalczenia plagi morderstw. W rzeczywistości jednak ani ta suma nie jest prawdziwa, ani ludzie nie przestali ginąć z powodu koloru skóry. O przyczynach tej przemocy opowiada Filip Skrońc, autor książki Nie róbcie mu krzywdy.