Marianne Hirsch, Leo Spitzer, Duchy domu. Czerniowce w żydowskiej pamięci
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Czerniowce były niegdyś prawdziwie kosmopolitycznym, tętniącym życiem miastem, zamieszkanym przez Żydów, Polaków, Niemców, Rusinów i Rumunów. Usytuowane na granicy imperiów, przechodziło z rąk do rąk. Jego złota epoka przypadła na czasy panowania Habsburgów, kres wielokulturowej historii położyła II wojna światowa. Dziś Czerniowce znajdują się w Ukrainie i choć są tylko bladym cieniem swojej dawnej świetności, ich wyidealizowana wersja żyje we wspomnieniach rozproszonych po świecie dawnych mieszkańców i ich dzieci.
W 1998 roku Marianne Hirsch i Leo Spitzer wraz z pochodzącymi z Czerniowców rodzicami Marianne wybrali się w podróż do korzeni, w głąb rodzinnej przeszłości. Była to pierwsza z wielu wypraw autorów i początek swoistego dialogu między przeszłością a teraźniejszością. Starając się odtworzyć prawdziwą, często dramatyczną historię tego miasta, opisali równocześnie fenomen pamięci – prywatnej i zbiorowej, rodzinnej i kulturowej, zaskakujący, gorzki splot nostalgii i traumy.
-
Podobnie jak stało się to z wieloma żydowskimi miastami unicestwionymi podczas II wojny światowej, legenda Czerniowców przeżyła ich koniec. Nic dziwnego. Na żydowskiej mapie, bogatej w sławne centra studiów religijnych, nauki i sztuki, wielojęzyczne i wielokulturowe Czerniowce zajmowały na przełomie XIX i XX stulecia miejsce szczególne. Bodaj nigdzie indziej Żydzi tak prędko nie asymilowali się do austriackiej kultury ck monarchii i zarazem nie czuli, że są tak bardzo u siebie. A wszystko to w świecie, który wydawał się trwały.
-
Hirsch i Spitzer odsłaniają złożone warstwy, które wpływają na nasze rozumienie przeszłości.
-
„Duchy domu” to fascynujące wspomnienie o Czerniowcach, niegdyś ważnym ośrodku kruchej niemiecko-żydowskiej symbiozy kulturowej na krańcach imperium habsburskiego. Hirsch i Spitzer tworzą niezwykłą narrację złożoną z żywych głosów, dokumentów, fotografii, dzienników podróży i pamiątek, z których wyłania się „idea Czerniowców”, widmowa i pełna luk […]. To ucieleśniona historia kultury w najlepszym wydaniu.
-
Subtelnie przeplatając to, co prywatne, z tym, co publiczne, książka ta przywołuje krajobrazy pamięci ożywione przez duchy wyłaniające się z przeszłości. Hirsch i Spitzer przedstawiają nam wielowymiarowy obraz złożonego wszechświata pamięci. Ich książka stanowi ważny wkład w nasz sposób myślenia o historii, jej znaczeniu i metodzie, o walce, którą toczy z niewiadomymi pamięci, i jej gotowości do rezygnacji z pretensji do wszechwiedzy. Jest to również poruszająca opowieść o tym, jak pojedyncze osoby nawiązują ze sobą kontakt, starając się przywrócić nam bogactwo i kruchość przeszłości.
-
To fascynująca wyprawa po mieście o wielu nazwach – Czerniowce, Czernowitz, טשערנאָוויץ, Cernăuți, które być może nigdy nie istniało – z wyjątkiem wspomnień, koszmarów i snów. Książka Marianne Hirsch i Leo Spitzera to trosze opowieść historyczna, a po trosze wielogłosowy pamiętnik mówiący słowami mieszkańców, ocalałych i świadków, pełen przejmujących szczegółów.
-
W „Duchach domu” Marianne Hirsch i Leo Spitzer spisali międzypokoleniową opowieść o Czerniowcach i tamtejszym niemiecko-żydowskim uniwersum kultury, który przepadł podczas Zagłady. Znakomicie wykorzystując zarówno dokumenty historyczne, jak i prywatne wspomnienia, tworzą bogaty zbiór refleksji na temat straty i przetrwania. Od tej książki powinien zacząć każdy, kto chciałby przeczytać wiersz Celana czy opowiadanie Appelfelda.
-
Czernowitz, Cernăuţi, Czerniwcy (po polsku Czerniowce) – każda z nazw wskazuje na całkowicie różny los miasta. Jak i los jego mieszkańców: Rusinów, Rumunów, Polaków i Żydów. „Duchy domu. Czerniowce w żydowskiej pamięci” Marianne Hirsch i Leo Spitzera to biografia tego cudownego, a zarazem przeklętego miejsca, a także poruszająca opowieść rodzinna.
-
Sami oceńcie, co w tych podróżach zwyciężyło: nostalgia i miłość, czy trauma. Jeśli zaś oczekujecie podsumowania „Duchów domu” jednym słowem, to nie boję się napisać „uczta”!
-
Ta książka wraca do przekazów o „duchach czasu”, które ożywiały kiedyś politycznie i kulturalnie miasto położone na granicy imperiów, zamieszkiwane przez Polaków, Żydów, Rusinów, Rumunów i inne narodowości.
-
Przed wojną Czerniowce były prawdziwa wieżą Babel, miksem wielu narodowości. W 1998 r. Hirsch i Spitzer jadą tam i na chwilą wracają do przeszłości.
-
Powstała książka, która ma kilka warstw: jest historią i rekonstrukcją tamtego „Wiednia Wschodu”, konfrontacją legendy ze współczesnością, odzyskiwaniem pamięci, ale też jej weryfikacją. Reportażem i zarazem podbudowanym teoretycznie studium antropologiczno-kulturowym, bogatym w fakty, dane i cytaty, zaopatrzonym w obszerną bibliografię, przypisy i indeksy. Książką bardzo osobistą, hołdem złożonym ostatniemu pokoleniu czernowitzerów [...].
-
Właściwie Marianne Hirsch nie miała wyjścia. Musiała stworzyć kategorię postpamięci. Książka Duchy domu. Czerniowce w żydowskiej pamięci [...], którą napisała wraz z Leo Spitzerem, nie pozostawia co do tego wątpliwości.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Sulina
- Tłumaczenie: Adam Musiał
- Data publikacji: 29 listopada 2023
Okładka miękka, lakierowana, ze skrzydełkami
- Wymiary: 125 mm × 195 mm
- Liczba stron: 584
- ISBN: 978-83-8191-798-8
- Cena okładkowa: 74,90 zł
E-book・Duchy domu
- ISBN: 978-83-8191-825-1
- Cena okładkowa: 59,90 zł