„Przygotowując się przez wiele tygodni do wyjazdu,
śledziłem doniesienia wojenne z Bliskiego Wschodu, czytałem dzieła pisarzy
pochodzących z tego regionu, błądziłem we mgle zawiłych sporów teologicznych
pierwszych wieków po Chrystusie, zgłębiałem tajniki herezji i dociekań, które
dziś dla wielu zachodnich chrześcijan stanowią całkowitą abstrakcję. Jednak
nawet najlepsze książki nie przygotują na niezwykłe uczucie dezorientacji,
które zaskakuje reportera, gdy staje twarzą w twarz z drugim człowiekiem.
Słyszy nową, nieznaną historię zaprzeczającą wszystkiemu, co wyczytał w mądrych
książkach i znał z wcześniejszych doświadczeń. Musi wtedy wybrać, komu
zawierzyć: tekstom opierającym się na autorytecie autora, historykom i ekspertom czy zwykłemu człowiekowi, którego opowieść burzy dotychczasowe
spojrzenie i klarowność akademickiego wywodu. W autentycznym kontakcie z człowiekiem ginie pewność i zgoda na świat wcześniej znany i opisany, pojawiają
się paradoksy, niejasności, sprzeczności. Czyli normalne życie. Jego szukałem
podczas tej podróży” – pisze we wstępie Dariusz Rosiak, znakomity dziennikarz
i reporter.
Rosiak ruszył śladem wschodnich chrześcijan. Pojechał tam, skąd pochodzą,
i tam, dokąd uciekają. Do Turcji, Iraku, Libanu, Egiptu, Izraela, do
Syryjczyków mieszkających w Szwecji.
To historia, która toczy się na naszych oczach, i nikt nie wie, jak się
skończy. To historia wielkiej, liczącej ponad dwa tysiące lat kultury, ale
i śmierci, rzezi, prześladowań, opowiadana przez zwykłych ludzi.