Stefano Liberti, Na południe od Lampedusy. Podróże rozpaczy
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Za murami eleganckich hoteli all inclusive do brzegów Lampedusy dobijają łodzie pełne wyczerpanych ludzi. Stefano Liberti poświęcił wiele lat na rozmowy z tymi, których największym, rozpaczliwym pragnieniem jest ucieczka do europejskiego raju. Zrywając ze stereotypowym postrzeganiem uciekinierów, nie ulega wszakże mitowi łatwej i skutecznej integracji. Doskonale zna realia tranzytu między Sahelem a Maghrebem: nie tylko owych „podróżników rozpaczy”, ale także pośredników oraz pracowników instytucji, których zadaniem jest zatrzymanie napływowej fali. Z jednakową uwagą słucha emigracyjnych recydywistów, którzy raz po raz odsyłani na kontynent, z którego przybyli, wciąż nie mogą przestać marzyć o lepszym życiu, rzutkich biznesmenów, dla których uciekinierzy stworzyli niszę legalnego bądź nielegalnego zarobku, wreszcie tych przegranych, utykających gdzieś po drodze – nie stać ich na dalszą podróż, ale ze wstydu, z lęku przed przyznaniem się do porażki nie chcą też wrócić do domu. Pokazuje nam kontynent wykorzystany i porzucony przez sytych, zazdrośnie strzegących własnego dobrobytu Europejczyków.
Stefano Liberti za książkę Na południe od Lampedusy otrzymał Nagrodę im. Indro Montanellego, Nagrodę im. Guido Carlettiego w kategorii „Dziennikarstwo społeczne” oraz Nagrodę im. Marco Luchetty.
-
Przykład doskonałego, rzetelnego reportażu.
-
Błyskotliwy, bezstronny przykład wybitnego dziennikarstwa śledczego.
-
Stefano Liberti zabiera nas za granicę Europy, na południe od włoskiej wyspy Lampedusa, która dla emigrantów i uchodźców z Afryki jest bramą do niezdobytej europejskiej twierdzy. Przechwytywani na morzu lub tuż po dopłynięciu, zostają natychmiast zawróceni, jeszcze nim złożą wniosek o azyl, nim opowiedzą swoją historię. Nikt nie wie, ile osób zatonęło. Nikt nie chce wiedzieć o przemocy dotykającej tych, których odesłano.
Nic jednak nie potrafi zniszczyć determinacji tych, którzy uciekając przed konfliktami, prześladowaniami lub ubóstwem, ruszają w tę podróż, bo widzą w Europie nadzieję na schronienie.
-
Lampedusa to symbol tej europejskiej schizofrenii. Prawdopodobnie dziś lub jutro wypłynie ku niej kolejna łódź wypełniona uchodźcami, którzy bardziej wierzą w europejskie wartości, niż sami obywatele starego kontynentu.
-
Stefano Liberti postanowił podążać drogami przybywających do Europy afrykańskich imigrantów, by zrozumieć ich motywacje, pojąć istotę determinacji w działaniach, przyjąć na siebie rolę pytającego o sens podróży, w których lęk trzeba lekceważyć, aby się z nim całkowicie oswoić.
-
Na szczęście reportaż z Afryki nie przypomina w niczym wieczornego wydania newsów. Zupełnie pozbawiony jest maczyzmu telewizyjnych korespondentów. Liberti nie jest typem dziennikarza, który pobyt w miejscach skrajnej biedy, nędzy i niebezpieczeństwa wykorzysta do snucia mrożących krew w żyłach opowieści o swoim własnym heroizmie. Mimo że przez całą książkę prowadzi pierwszoosobową narrację, to w centrum zawsze sytuuje swoich bohaterów.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Reportaż
- Tłumaczenie: Marcin Wyrembelski
- Data publikacji: 23 października 2013
Okładka miękka, foliowana i lakierowana, ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 224
- ISBN: 978-83-7536-531-3
- Cena okładkowa: 34,90 zł
E-book・Na południe od Lampedusy
- ISBN: 978-83-7536-670-9
- Cena okładkowa: 24,90 zł