Huszang Asadi, Listy do mojego oprawcy. Miłość, rewolucja i irańskie więzienie
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Konsultacja iranistyczna Albert Kwiatkowski / www.literaturaperska.com
11 lutego 1979 w Iranie zwyciężyli zwolennicy rewolucji islamskiej. Huszang Asadi zawsze pragnął wolności i sprawiedliwości, był żarliwym patriotą i wierzył, że w nowej rzeczywistości już nikt nie będzie głodny i bezdomny, a dyktatura szachów przejdzie do historii. A potem znalazł się w piekle. Trafił do więzienia na fali rozprawy z opozycją. Śledczy kazali nazywać się braćmi, bo w Islamskiej Republice każdy prawowierny mężczyzna nosi to miano przed imieniem. Bracia kontrolowali jego sen, jedzenie i każdy ruch. W imię religii używali bata i kajdanek. Decydowali, kiedy wolno mu zdjąć przepaskę z oczu. Poniżali i torturowali. Po 682 dniach Asadi wyrzekł się godności i ideałów. Dzięki kłamstwu ocalił życie. Po dwudziestu pięciu latach, na wygnaniu, na przypadkowej fotografii rozpoznał jednego ze swoich oprawców. Brat Hamid pełnił wówczas funkcję ambasadora Iranu. Asadi zaczął pisać do niego listy, które miały mu pomóc rozliczyć się z przeszłością. Nie przewidział jednak, że powrót do niej będzie ponownym przejściem przez piekło.
-
Piękna więzienna scena: komunista marzący o irańskiej wersji Związku Radzieckiego recytuje wiersze z Alim Chameneim, najważniejszą dziś postacią Islamskiej Republiki Iranu. Jedna z wielu zaskakujących scen w tej książce. Przede wszystkim jest to jednak opowieść o strachu, upokorzeniu, niesprawiedliwości. O rewolucji, którą przeprowadzają ludzie z dwóch różnych światów, islamistycznego i lewicowego, ale tylko jedni odzyskują wolność, drudzy wracają do więzienia. Książka o służbach specjalnych, donosach, egzekucjach, okrutnych funkcjonariuszach, ale pełna miłości, nadziei i poezji. Ważny głos w dyskusji o rewolucjach, islamie. I przede wszystkim o Iranie, jednym z krajów, które zadecydują o przyszłości globu.
-
Ponowne spotkanie z katem w przestrzeni wyznaczonej przez Asadiego, nasyconej literacką głębią, niewolną od ironii, a nawet kpiny, staje się pretekstem do ukazania roli irańskiej lewicy w rewolucji z 1979 roku. Rewolucji, która połączyła ateistów i teistów, komunistów i muzułmanów, która nieco później stała się „rewolucją islamską”, zawłaszczoną przez zwolenników Chomeiniego. Historia nie zaczyna się jednak w 1983, kiedy dochodzi do systematycznej rozprawy z działaczami lewicowymi, zwolennikami partii Tude, w roku uwięzienia Asadiego – ale znacznie wcześniej. Zaczyna się w celi więziennej dzielonej z obecnym przywódcą Islamskiej Republiki – ajatollahem Chameneim. „Listy do mojego oprawcy” odczytać można jako próbę sprzeciwu wobec największej broni Islamskiej Republiki – jak ją określa Asadi – „przepaski na oczy”, sprzeciw wobec ograniczenia światopoglądu i cenzurowania myśli, wobec zasłony, za którą kryją się namiętność i miłość, ale również irańskie więzienie.
-
„Listy do mojego oprawcy” Huszanga Asadiego to autobiograficzna relacja o losach irańskiego komunisty i uczestnika rewolucji islamskiej w Iranie. Można odczytywać ją jako kolejną odsłonę wydarzeń, znanych z lektury „Szachinszacha” Ryszarda Kapuścińskiego.
-
Huszang Asadi napisał książkę niezwykłą. Drobiazgowo rozliczył rewolucję, która zamieniła dyktaturę świeckiego i postępowego szacha na dyktaturę fanatyków religijnych.
-
Huszang Asadi namalował historię przygnębiającą, ale nie beznadziejną. Jest tu nie tylko dużo dramatycznie pięknych momentów, ale również wiele fragmentów, które skłaniają do poważnego namysłu nad ludzką naturą. Bo „Listy...” to w gruncie rzeczy pretekst do odpowiedzenia sobie na bardzo uniwersalne pytania o prawa jednostek, które coraz częściej stoją w opozycji do praw ustanawianych przez grupy rządzące.
-
Huszang Asadi jako więzień polityczny przeżył krwawy pobyt w niewoli Irańskiej Republiki Islamskiej. Po latach spisał wspomnienia z tamtego mrocznego okresu. Zaadresował je do swego oprawcy.
-
Listy do mojego oprawcy to przede wszystkim opowieść o więzieniu i wszystkim, co się z tym wiąże: torturach, łamaniu aresztanta, relacji przesłuchiwanego ze śledczym, utracie nadziei. Asadi nieraz bardzo dokładnie opisuje okropności, których doświadczał, zwłaszcza jeśli chodzi o różne sposoby zadawania mu bólu i upokarzania go.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Historia
- Tłumaczenie: Agnieszka Nowakowska
- Data publikacji: 1 sierpnia 2013
Okładka miękka, foliowana ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 336
- ISBN: 978-83-7536-550-4
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Listy do mojego oprawcy
- ISBN: 978-83-7536-645-7
- Cena okładkowa: 31,90 zł