Grzegorz Kaliciak, Karbala. Raport z obrony City Hall
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
W kwietniu 2004 roku w środkowym Iraku, w świętym mieście Karbala polscy żołnierze stoczyli krwawą bitwę z radykalnymi bojownikami Muktady as-Sadra. Otoczeni przez wrogów, w nieprzyjaznym mieście, przez kilka dni bez wsparcia z powietrza bronili dwupiętrowego budynku City Hall. Rebelianci mieli wielokrotną przewagę liczebną. Co chwila ponawiali szaleńcze ataki. Mieli moździerze, RPG, granatniki „Pallad” i diektariewy, których pociski potrafią przebić pancerz BRDM-a. Nie przejmowali się prawem wojennym i byli gotowi umrzeć za swoją sprawę.
To historia dowódcy żołnierzy z City Hall. Relacja z pierwszej ręki, bez retuszu – opowieść o odwadze i okrucieństwach wojny.
-
Gdy 24 września 2004 roku uczestniczyłem w oficjalnym powitaniu żołnierzy drugiej zmiany irackiej, żaden z nich nie chciał opowiedzieć o tym, co działo się w Karbali. Jednak w relacji z uroczystości wspomniałem krótko o stoczonych tam walkach. Dwumiesięczne krwawe wojenne wydarzenia na łamach prasy wojskowej z konieczności streściłem w trzech akapitach. Opisałem to, co usłyszałem podczas luźnych rozmów z żołnierzami na okolicznościowym pikniku. Na oficjalną wypowiedź żaden z nich się nie zgodził.
Kiedy ponad rok później szczegółowo opisywałem wydarzenia w Karbali, nazywając je największą bitwą, jaką polscy żołnierze stoczyli od zakończenia II wojny światowej, kilku żołnierzy, w tym autor książki, zgodziło się na rozmowę. Prosili jednak, aby nie podawać ich nazwisk oraz stopni wojskowych. W polskiej prasie ukazał się wreszcie pierwszy artykuł opisujący obronę City Hall.
Książka bohaterskiego dowódcy podpułkownika Grzegorza Kaliciaka jest odważna i szczera. Autor odsłania kulisy walk, ale także opisuje brak doświadczenia żołnierzy, którym przyszło uczestniczyć w boju. Ta publikacja jest dowodem na to, że od Karbali armia się unowocześnia. Pokazuje, że wojsko potrafiło wyciągać wnioski, zmienić nie tylko sprzęt, uzbrojenie, system szkolenia, ale również mentalność w swoich szeregach…
Książka nie jest dziełem literackim, beletrystyką wojenną. Jest wspomnieniem napisanym językiem prostym, zwięzłym i konkretnym – można rzec wojskowym. Autor sporo miejsca poświęca relacjonowaniu bitew. Nie zapomniał jednak opowiedzieć o tym, co dzieje się z żołnierzami, gdy opada „kurz bitewny”. Ujął się za swoimi podwładnymi, którym należy oddać honor, a o których władze resortu obrony jakby zapomniały.
-
To ludzie Muktady as-Sadra zaatakowali polskich żołnierzy zajmujących budynek City Hall w świętym dla szyitów mieście. Walki trwały kilka dni. Zwycięsko wyszli z nich nasi żołnierze. Co więcej, mimo trudnych warunków udało się nie tylko wygrać tę potyczkę, ale przede wszystkim nie ponieść żadnych strat. Tym razem bohaterstwo mierzyło się z wojennymi umiejętnościami, a nie krzyżami. Dlatego pewnie na razie Karbala doczekała się książki napisanej przez dowódcę tego starcia, a nie pieśni. Do czasu. Teraz jednak każdy z Was zasłużył na proste podziękowania: Szacunek, Panowie!
-
Książka podpułkownika Kaliciaka – jak wskazuje już podtytuł – jest „raportem". Stanowi precyzyjną i szczegółową relację tamtych wydarzeń. Miejscami jest to suchy zapis faktów i przebiegu wypadków. Dowódca obrony City Hall opisuje, z jakimi, często prozaicznymi, kwestiami mierzyli się polscy żołnierze. Co składało się na ich ekwipunek i jak sobie radzili w pustynnym klimacie. Co jedli i skąd brali wodę. Również walki i strzelaniny są przedstawione detalicznie, ale bez ekscytacji i bohaterstwa. Kaliciak opisuje to wszystko jako część swojej pracy. Dlatego nic dziwnego, że nie chce epatować czytelników sensacyjną otoczką. Właśnie ta rzeczowość jest atutem „Raportu z obrony City Hall", gdyż stwarza wiarygodny obraz żołnierskiej codzienności.
-
Bezpośredniość relacji ppłk Kaliciaka, a także świadomość, że znajdował się on w centrum karbalskiego piekła sprawiają, iż mamy szansę zbliżyć się do wydarzeń i ich uczestników bardziej niż dzięki najbardziej barwnym relacjom dziennikarskim czy najlepiej wykreowanym postaciom w filmie. I tu muszę zaznaczyć, że „Karbalę” oglądałem mając wciąż w głowie właśnie słowa ppłk Grzegorza Kaliciaka – jako te pochodzące prosto od świadka zaangażowanego w sytuację na „pierwszej linii frontu”.
-
Warto poznać relację uczestnika tamtych wydarzeń - prostą jak żołnierski raport. To bardzo szczegółowy opis krwawych starć bez zbędnych ozdobników. Często beznamiętny, ale do bólu prawdziwy i rzeczowy.
-
Książka kapitana (wówczas, a obecnie podpułkownika) Grzegorza Kaliciaka z 17 WBZ (Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej) z Międzyrzecza zasługuje w moim odczuciu na książkę roku w kategorii historii wojskowości. Od wydarzeń w City Hall minęło jedenaście lat, jest więc to już faktycznie „historia” wojskowości. Czyta się tę relację jednak z zapartym tchem. Napisana świetnie. Do końca trzyma w napięciu. A przy tym – książka mądra, bogata w ważne przemyślenia. Jest w niej wszystko, czego czytelnik chciałby dowiedzieć się o wojnie w Iraku, a jednocześnie – niczego w niej nie brakuje.
-
Książka „Karbala. Raport z obrony City Hall” autorstwa Grzegorza Kaliciaka jest unikalną opowieścią dowódcy obrony karbalskiego ratusza. Autor skupił się na ludzkiej stronie walk z kwietnia 2004 roku i polskiej obecności w Iraku. Miejscami dość osobista narracja sprawia, że czytelnik zaczyna zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka spoczywała na barkach polskiego kapitana walczącego z irackimi rebeliantami. Wspomnienia Grzegorza Kaliciaka stanowią cenne uzupełnienie filmu „Karbala” (2015).
-
„Karbala” to ciekawy dokument, bo w takim kontekście należy chyba traktować tę książkę. Dokument dobrze zredagowany, co pozwala czytać szybko i z przyjemnością. To temat wciąż jeszcze zbyt świeży, żeby pisali o nim historycy. A jeśli tak, to często piszą dziennikarze, których poziom i obiektywizm w Polsce pozostawia wiele do życzenia (choć są chwalebne wyjątki). Warto pamiętać, że i autor tej książki nie jest obiektywny, ale zapewne stanie się ona ciekawym źródłem dla historyków, którzy za kilka-kilkanaście lat będą pisali o polskim udziale w irackiej operacji.
-
Karbala jest bardzo ważnym świadectwem, relacją z pierwszej ręki na temat zdarzeń, które były przez kilka lat – z niewiadomych przyczyn – owiane tajemnicą. Podpułkownik Kaliciak nie ocenia tego, co zobaczył, nie ocenia ludzi, którzy stanęli naprzeciw niego z wymierzonymi w jego oddział karabinami. Opowiada przede wszystkim o odwadze i poświęceniu żołnierzy. O wielkiej przyjaźni, od której zależało życie. Mówi też o naszej Armii. Wojsko Polskie cały czas zdobywa nowe doświadczenia, wyciąga wnioski, dowództwo najwyższego szczebla widzi zaś potrzebę modernizacji sprzętu oraz zadbania o tych, którzy w razie potrzeby nie zawahają się stanąć w obronie naszych granic.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Linie Frontu
- Data publikacji: 9 września 2015
Okładka miękka, ze skrzydełkami
- Wymiary: 140 mm × 210 mm
- Liczba stron: 200
- ISBN: 978-83-8049-142-7
- Cena okładkowa: 34,90 zł
E-book・Karbala
- ISBN: 978-83-8049-153-3
- Cena okładkowa: 26,90 zł