Anatole Broyard, Upojony chorobą. Zapiski o życiu i śmierci
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Ze słowem wstępnym Olivera Sacksa
-
Przez czternaście miesięcy, od momentu zdiagnozowania choroby aż do śmierci, Anatole Broyard prowadził dziennik, którego fragmenty wraz z wcześniejszym, również autobiograficznym szkicem „Co powiedział cystoskop”, oraz literackimi tekstami o śmierci złożył się na niewielki, lecz poruszający tom esejów Upojony chorobą. „Język śmierci rozczarowuje banałem. Wydaje się, że umieramy, powielając klisze”, napisał. W swojej własnej walce z chorobą – a wkrótce także z nieuchronnie zbliżającą się śmiercią – udało mu się jednak zdobyć na intelektualną dyscyplinę, dzięki której odrzucone zastało tak rozczarowanie, jak i stereotyp. Broyard do końca pozostaje przenikliwy, ironiczny, uważny. „Nie jestem lekarzem, w rolę pacjenta także dopiero się wprawiam. Ale jestem krytykiem i jako chory w stanie krytycznym, powinienem spożytkować mój zawód”. Upojony chorobą nie jest głosem rozpaczy, niezgody i gniewu, nie jest też ckliwą, pełną męczeństwa pochwałą rezygnacji. Jest zapisem tego, jak spokojny umysł zwraca się przeciwko bolesnej surowości i pośpiechowi śmierci.
Nie znam równie szczerych tekstów o chorobie, tak głębokich, inteligentnych, refleksyjnych, doniosłych – Broyard niczego nie unika i nie tuszuje, pisze bez sentymentów i bez upiększeń. Czujemy, że ten człowiek – który do końca pozostaje krytykiem i pisarzem – dzierży pióro z niebywałą siłą, że w swych zmaganiach z chorobą jest pełen determinacji, że w paszczę śmierci chce zajrzeć żywy jako sprawozdawca i komentator. Pióra nie wypuszcza z rąk niemal do samego końca. Jego ostatnie zapiski w dzienniku powstały parę dni przed śmiercią. (...) Upojony chorobą to książka cudownie bezczelna: pełna zadufania, charakterna, prowokacyjna, harda; Broyard jest na wskroś żywy, jest całkowicie sobą, nawet gdy umiera – dowcip i tupet nie opuszczają go do ostatka.
-
Notatki Broyarda, jego odwaga oraz prowokacyjna, ale jednocześnie oczyszczająca szczerość biorą się z przekonania, że może on – albo nawet musi – umrzeć, nie tracąc klasy. (…) To cenna książka, która nie tylko upamiętnia mądrego człowieka, ale także przeciera ważne szlaki.
-
„Groźna choroba podnosi poziom adrenaliny”. Pojawia się zaskakujący stan zmienionej świadomości i przyzwolenie na rodzaj szaleństwa. Życie zmienia się nie do poznania (autor zaczął uczyć się stepować). Sytuacje skrajne każą nam tworzyć historie. Pisarz, taki jak Anatole Broyard, czuł się zmuszony pisać o chorowaniu na raka i śmierci swego ojca i swojej. Bo język, narracja broni naszego człowieczeństwa. Autor twierdzi, że każdy chory musi wytworzyć własny styl chorowania. Ma ambicję zostania sprawozdawcą nawet swego umierania — „być żywy, umierając”.
PS
Jakby mimochodem Broyard zanotował świetny zestaw lektur. Serdecznie radzę je przeczytać, a potem jeszcze raz Upojonego chorobą, także wstęp Olivera Sacksa.
Wydanie I
- Kategoria: Eseje
- Seria wydawnicza: Przez Rzekę
- Tłumaczenie: Agnieszka Nowakowska
- Rodzaj okładki: Okładka miękka, foliowana i lakierowana, ze skrzydełkami
- Wymiary: 120 mm × 195 mm
- Liczba stron: 160
- ISBN: 978-83-7536-227-5
- Cena okładkowa: 29,90 zł
- Data publikacji: 8 listopada 2010