Piotr Marecki, Romantika
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Opel załadowany po brzegi. W bagażniku czekają już torby z ubraniami na dwutygodniową podróż poślubną, aparaty fotograficzne i kawa w termosie z napisem „Thirsty”. Po kawalerskiej wyprawie przez „Polskę przydrożną” Piotr Marecki rusza w podróż z żoną Olą, by wspólnie świętować zawarcie małżeństwa. Pierwszy przystanek – Beskid Niski. Ekowesele, progresywne disco polo, całonocne maratony na atari i wiersze czytane dla przyrody. Kolejny – Huculszczyzna, drewniana chata w górach i ukraińskie bezdroża. Marecki z żoną rejestrują mijany krajobraz i zwracają uwagę na lokalną architekturę. Tarnopol, Strusów, Monasterzyska, Tyśmienica, Kołomyja, Szepit, Czerniowce, Zaleszczyki, Stryj. Podróż jest długa, drogi dziurawe. Ale ważne, że jadą razem. Piją huculski samogon, zagryzają go bryndzą, sałem i śpiewają pieśni o zbójniku Doboszu. Obserwują, jak wschodnia prowincja nie opiera się globalnemu turbokapitalizmowi.
A Hucuł Misza na to: „Wszystko jasne. Romantika”.
-
Zapisywać tylko to, co się słyszy, widzieć tylko to, co widać. Fotografować. Nagrywać. Otworzyć się na rzeczywistość. Nie poprawiać, nie dodawać, utrzymać się w ryzach tego, co jest. Wcześniejsze książki firmowane nazwiskiem Piotra Mareckiego były eksperymentalne, przekraczały granice. Teraz autor przypuszcza szarżę na współczesność: niech sama sobą powie, jaką jest. Ta książka przypomina pocisk – nie da się jej zatrzymać. Znamienne, że przy tym niczego nie pomija. Ruchliwość, migotliwość życia przekłada się na szczególną dokładność. Nie ma zdań ważniejszych i mniej ważnych, wszystko jest newsem. Tak jak Musk uprościł drogę w kosmos, tak Marecki uprościł drogę do dzieła literackiego.
-
To książka, którą można polecić jako wakacyjną lekturę, ale też
niekonwencjonalny przepis na nietypowy urlop.
-
Piotr Marecki próbuje powiedzieć, że są rzeczy, które można widzieć i robić inaczej. I to jest godne uwagi. Polecam.
-
Podobają mi się bardzo obie „czarne” książki Piotra Mareckiego [...] udające błahość, a tak naprawdę mega dołujące pod wieloma względami opowieści o ostatnich ludziach żyjących ze świadomością pędzącej katastrofy klimatycznej.
-
W wydanej właśnie „Romantice” Marecki relacjonuje swoje wesele i podróż poślubną. Z pozoru ten antyreportaż jest kontynuacją „Polski przydrożnej”, ale w istocie opisuje kilka innych ważnych wątków: dyfuzję społeczną narodów Europy Wschodniej od Podkarpacia po Huculszczyznę, przekładalność poezji, etykę podróżowania i kontaktów pomiędzy przedstawicielami bogatszych i biedniejszych społeczeństw.
-
Marecki opisuje przebieg wyjazdu w tonie, który wypróbował już w Polsce przydrożnej – pisze bezpośrednio, niemal zdawkowo. Romantika sprawia wrażenie nieszczególnie ocenzurowanej relacji z kilku dni imprezy lub kroniki, której narrator raczej nie zaprząta sobie głowy tym, w jakim świetle przedstawia bohaterów i bohaterki zdarzeń – nie jest wobec nich ani złośliwy, ani łaskawy, a jego stosunek do poszczególnych postaci i wydarzeń pozostaje zagadką. W rezultacie Romantikę czytać można jako książkę, która z przekąsem odnosi się do autoprezentacji, w jakiej zazwyczaj lubują się pisarze i intelektualiści, dzielący się ze światem wyszlifowanymi anegdotami na temat swojego życia, wypełnionego błyskotliwymi dialogami opartymi na aluzjach do dzieł kultury i grach słów oraz sytuacjami, w których z boku pochylają się nad zwykłym człowiekiem.
-
Dla mnie największą wartością w tej opowieści jest zderzenie „nowoczesnych” postaw i idei z realiami, które jednocześnie nie wyśmiewa ich, ale pokazuje, że świat nam się bardzo podzielił i często nie mamy już łączności. Służą temu zwłaszcza zgryźliwe, acz niezwykle inteligentne komentarze Oli oraz wprowadzająca nas do wyjazdu do Ukrainy opowieść o lewackim, wegenararchistycznym weselu.
-
Tym razem mamy książkę literacko świadomą, świetnie zredagowaną i zmyślnie skonstruowaną – Marecki nie może dłużej udawać trikstera znikąd na literackim panelu – jako autor »Romantiki« jest prozaikiem, nie żadnym eksperymentatorem. […] Świetna, zabawna książka.
-
Marecki nie tylko wyłapuje scenki rodzajowe z badań terenowych jakim jest jego wesele i podróż poślubna, ale potrafi na szybko zrobić analizę i zripostować celnym słowem. Bez zadęcia. Z lekkim dystansem i kpiną. Gonzo reportaż? Jak najbardziej, ale autorsko z krakowskim bagażem poetów i demo-sceną gier komputerowych.
-
„Romantika” to jednak tylko z pozoru jedynie książka-zapis grillowej imprezy i wycieczki nieuczęszczanym szlakiem. Marecki pokazuje świat inny niż instagramowy sweet-obrazek, alternatywę dla globalizmu - od zmodyfikowanego atari, atrakcji wesela, po tę właśnie podróż poślubną starym oplem za miedzę. „Romantika” to książka niezwykła (...).
-
Tym razem Piotr Marecki nie żałuje czytelnikom swych wrażeń, skojarzeń, odczuć. Wyławia co smaczniejsze anegdoty, powtarza cytaty, od których uśmiech rośnie na twarzy.
-
„Romantika” bardzo mi się podobała. Piotr Marecki wyprawia swoje ekologiczne wesele na wsi u Shutego, a potem jedzie z żoną w krótką podróż poślubną.
-
Znakomicie się to czyta, być może dzięki temu, że naprawdę sporo tam miejsca dla czytelnika, który swobodnie może cieszyć się opisami ludzi, przyrody i dziurawych ulic [...]. Świetny kawał prozy, naprawdę wart polecenia.
-
Tytułowa „romantyczność” staje się więc „romantycznością” odwróconą, ale jej natura się nie zmienia – także jest pewnym złudzeniem, zmyślnym konstruktem, fikcją stworzoną na własny użytek. […] Co zrobimy z opowieścią szytą naprawdę grubymi nićmi? Czy damy się sprowokować? Oto cały sens przedsięwzięcia zatytułowanego „Romantika”.
-
W sumie całość jest i zabawna, i po reportersku rzetelna (tam gdzie może). Całość to opis świata za bliską granicą, podobnego do tego, z jakiego się wyrwaliśmy 30 lat temu i opis absurdalnego, hedonistycznego wirowania młodej inteligencji w czymś, co przypomina chocholi taniec z „Wesela” Wyspiańskiego.
-
[...] książka wyznaczająca symboliczny początek nowej, znów romantycznej epoki.
-
[ta] książka jest dowodem na to, że czasami w literaturze nie trzeba nic upiększać, a tylko zapisywać to, co się słyszy, widzi i czuje.
-
„Romantika”, w moim odczuciu, jest przede wszystkim cudownym portretem cudownego literackiego (poetyckiego) środowiska. [...] jest dedykowana środowisku i jest napisana o środowisku i dla środowiska, właśnie dlatego książkę polecam.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Data publikacji: 28 lipca 2021
Okładka miękka, ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 232
- ISBN: 978-83-8191-275-4
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Romantika
- ISBN: 978-83-8191-305-8
- Cena okładkowa: 31,90 zł