Rory Stewart, Między miejscami. Z psem przez Afganistan
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Rory Stewart postanowił wyruszyć piechotą przez Afganistan — w styczniu 2002 roku, tuż po inwazji amerykańskiej. Wkroczył na ziemię targaną konfliktami narodowościowymi, walkami frakcji i sporami ideologicznymi. Ziemię surową, groźną i dziką. Wędrował niedostępnymi górskimi szlakami, podążając śladami cesarza Babura, założyciela dynastii Wielkich Mogołów. Mało brakowało, a dałby się pokonać samotności, śnieżnym przestrzeniom i zimie. Udało mu się przetrwać jedynie dzięki pomocy nieoczekiwanego towarzysza, bezzębnego psa Babura, i życzliwości napotkanych ludzi. Pozwoliło mu to wnikliwie i poruszająco opisać region, który przez dwadzieścia cztery lata toczącej się tam wojny był zamknięty przed światem.
-
Rory Stewart postanowił przejść na piechotę z Heratu do Kabulu. Był środek zimy 2002 roku. Wszyscy mówili mu, że się nie da. On jednak wierzył, że to możliwe. Pięćset lat przed nim tego samego wyczynu dokonał Babur, potomek Czyngischana, środkowoazjatycki watażka i późniejszy założyciel dynastii Wielkich Mogołów. Afganistan, przez który wędrował Stewart, zadziwiająco przypominał ten, który przemierzał Babur. Obaj przedzierali się przez zaspy śniegu, przeprawiali się przez wartkie wody rzeki Hari Rod i spali w glinianych chatkach wsi, których nazwy i rytm życia nie zmieniają się mimo upływu wieków.
„Między miejscami” to piękna książka drogi i mądra opowieść o Afganistanie. Napisana ze znawstwem erudyty, a zarazem z pokorą pieszego wędrowca. Bez poczucia wyższości, ale i bez umizgiwania się czy sztucznej litości.
-
To podróżowanie w najtrudniejszym wydaniu i pisanie o podróży w najlepszym gatunku.
-
Wędrując pieszo podczas afgańskiej zimy, za jedynego towarzysza mając bezzębnego mastiffa, Stewart tak dalece zbacza z wydeptanych ścieżek, że jego książkę czyta się jak odnaleziony pamiętnik z epoki wielkich odkrywców.
-
To niezwykłe osiągnięcie: wyjątkowa podróż, świadcząca o wielkiej odwadze.
-
Ze zręczną, czasami poetycką wyrazistością opisuje imponujący krajobraz, poraniony obecną i dawną walką i śmiercią […] Jego spotkania z Afgańczykami są tragiczne, wzruszające i przerażające.
-
[Stewart] musi mieć chyba jaja z żelaza, ale i tak pisze jak anioł.
-
Znajomość dari, afgańskiego dialektu perskiego, oraz islamskiej kultury pozwalają Stewartowi na wyjątkowo wnikliwe zrozumienie kraju.
-
Dzięki Bogu za odważnych ludzi, którzy podejmują szalone wyzwania, i za pisarza w tradycji Thesigera i Thubrona.
-
Wciągająca relacja z oszałamiającej pieszej wędrówki.
-
Niezwykła podróż przez jeden z najbardziej niespokojnych krajów świata – nagromadzenie spotkań i powoli zmieniających się krajobrazów; tragedia wojny i humor tych, co przeżyli; widok mężczyzn otwierających drzwi domów, a czasami chłopców ciskających kamieniami – wszystko to rzuca światło na tę część świata, o której wiele słyszymy, ale niewiele wiemy.
-
Stewart ma dar mogolskiego malarza miniatur: potrafi oddać zaobserwowaną rzeczywistość z ogromną klarownością, możliwą w małej skali.
-
Inne od wszystkiego, co napisano o Afganistanie w latach, jakie upłynęły od inwazji […]. Na zmianę wstrząsające i zabawne […]. Przedstawia tę część Afganistanu, która umknęła wielu dziennikarzom i pisarzom. Wykorzystując wędrówkę jak medytację, zmienia pieszego w myśliciela.
-
Jedna z najbardziej porywających i bogatych w informacje [książek], jakie napisano o tym niezwykłym kraju od czasu The „Road to Oxiana” Roberta Byrona.
-
Pisząc lakonicznie, mocnym, poetyckim stylem, Stewart przywraca życie tym zapomnianym górskim dynastiom.
-
Niewiele osób potrafi przełożyć swoje przeżycia na tak piękną prozę […]. Pisarski talent Stewarta dorównuje jego talentowi do przetrwania. Poetycki styl zapada w pamięć i choć łatwo się go czyta, skłania do myślenia.
-
„Między miejscami”, wystrzegając się łatwych ocen, pozwala zrozumieć etniczną, polityczną i religijną złożoność afgańskiego świata, jego sięgającą starożytności historię i wymiar społecznej katastrofy, jaką przyniósł mu XX w.
-
Ta książka jest pochwałą spokoju i skupienia – wyraźnie przydatnych w poznawaniu takiego kraju jak Afganistan.
-
Tym, co wyróżnia książkę Rory’ego Stewarta z szeregu innych przykładów literatury podróżniczo – włóczęgowskiej, jest poczucie humoru. (...) Przypuszczam nawet, że właśnie poczucie humoru sprawiło, że powrócił cały ze swojej wędrówki.
-
Stewartowi udało się wedrzeć w skostniałą tkankę afgańskiego społeczeństwa, wejść do rodzin, które całymi latami nie widują obcych, żyjąc w górach przy swoich małych domostwach.
-
Książkę Stewarta można nazwać reportażem z podróży, księgą drogi, opisem nasyconym niezwykłą erudycją, znajomością kultury, materialnej i duchowej, każdej z mijanych po drodze wsi i – rzadziej – ośrodków miejskich. Wreszcie jest to także zapis zmagania się z własną słabością fizyczną, chorobą, czasem z własnym lękiem (…).
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Orient Express
- Tłumaczenie: Barbara Gadomska
- Data publikacji: 12 lutego 2014
Okładka miękka, foliowana
- Wymiary: 125 mm × 205 mm
- Liczba stron: 384
- ISBN: 978-83-7536-697-6
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Między miejscami. Z psem przez Afganistan
- ISBN: 978-83-7536-715-7
- Cena okładkowa: 27,90 zł