Katrine Marçal, Matka wynalazku. Jak uprzedzenia hamują postęp
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Jak to możliwe, że walizkę na kółkach wynaleziono później, niż wysłano człowieka w kosmos? Dlaczego samochody elektryczne były przeznaczone dla kobiet? I co sprawiło, że dzierganie pończoch przeistoczyło się z ważnego męskiego zajęcia w niskopłatną pracę dla kobiet, a programowanie awansowało z nieistotnego kobiecego zadania w najważniejszą męską profesję w Dolinie Krzemowej?
Historia techniki z definicji jest historią męskich wynalazków. Źródłem problemów z nowymi technologiami jest nasze wyobrażenie o płci i podziale na umysł i ciało: ten pierwszy – męski, to drugie – kobiece. Czas to zmienić.
Szwedzka dziennikarka Katrine Marçal błyskotliwie i ze swadą rozkłada na czynniki pierwsze stulecia ignorowania kobiet w dziedzinie technologii i udowadnia, że przyszłość techniki należy właśnie do nich. Bo przecież kiedy funkcjonuje się w świecie skonstruowanym dla kogoś innego, dużo bardziej prawdopodobne, że wpadnie się na pomysł, jak go ulepszyć.
W końcu potrzeba jest matką wynalazku. Tą potrzebą jest kobieta.
-
Uwaga, gender! I to gdzie! W świecie wynalazków – tam, dokąd przecież zaglądać „nie powinien”. A jednak: Katrine Marçal krok po kroku pokazuje marnotrawstwo czasu i energii, jakie przez stulecia rozwoju technicznego powodował patriarchat. Przy czym to nie jest książka wyłącznie o tym, co by było, gdybyśmy jako ludzkość okazali się mądrzejsi. To książka o tym, co będzie, jeśli tych absurdalnych podziałów na „męskie – lepsze” i „kobiece – gorsze” nie porzucimy. Jesteśmy w środku dwóch kolejnych rewolucji: technologicznej i feministycznej. Marçal podkreśla, że to od nas zależy, co z tym zrobimy, jaki urządzimy świat.
-
To świetnie napisana książka.
-
Wskazywanie na konkretne technologie rozwinięte przez wojsko w celach cywilnych jest o tyle nieuczciwe, że te same technologie mogły być równie dobrze wypracowane w celach cywilnych. Nie trzeba by wówczas dodatkowych lat adaptacji. Świetnie pisze o tym Katrine Marçal w wydanej dopiero co po polsku książce Matka wynalazku. Jeżeli kobiety wymyślały różne usprawnienia dotyczące życia codziennego - to jak można inaczej zbierać żniwa, albo przetwarzać zboże, albo piec chleb - to w ogóle tego nie dostrzegaliśmy. Jak faceci wymyślali, jak się można skutecznie mordować, to od razu to zauważaliśmy.
-
Autorka pokazuje (...) oczywiste wykluczenia kobiet z wielu obszarów życia, spowodowane nie tyle różnicami biologicznymi płci, ile kulturą wzmocnioną ekonomią.
-
Autorka pokazuje, że potencjał kreatywny płci pięknej nadal jest marnowany, niezmiennie też pokutuje postrzeganie jej przez pryzmat ciała, które należy do natury, ta zaś stanowi zaprzeczenie postępu i cywilizacji, ucieleśniane przez „męskie siły techniki”. Marçal ma rację sugerując, że głos takiej przyziemnej „matki wynalazku”, zwłaszcza w obliczu kryzysu klimatycznego, może być bardzo potrzebny.
-
[...] to książka bardzo potrzebna, bo omawiająca kwestie wolności w sposób wyjątkowy przystępny. Nie odbiera to pracy Marçal wiarygodności, a jednocześnie uskutecznia przekaz.
-
Ze wszystkich stereotypów odnośnie płci [...] jeden z najsilniejszych jest ten, że technika to domena mężczyzn. [...] szwedzka dziennikarka w przystępny i celny sposób analizuje, jak doszło do takiej kategoryzacji i czym ona skutkuje.
-
Jeśli [...] sięgniesz po Matkę wynalazku dowiesz się, że walizkę na kółkach wymyślono później niż wysłano człowieka w kosmos. A samochody elektryczne były przeznaczone dla kobiet. Dlaczego? Historia techniki, która wydaje się nam z definicji historią męskich wynalazków, wcale nie taka do końca jest.
-
Świetny prezent od pani dla pana. Niech wie!
-
Katrine Marçal, szwedzka pisarka i dziennikarka, w błyskotliwy sposób opowiada nie tylko historię wielkich i małych wynalazków, ale też ukazuje, jak uprzedzenia hamują postęp.
-
„Matka wynalazku” bezlitośnie obnaża stulecia, które upłynęły nam na utrwalaniu stereotypu, że mężczyzna ma mózg, a kobieta tylko ciało.
-
„Matka wynalazku” jest książką dobrze napisaną i udokumentowaną. Autorka odsłania nieznane karty, kreśląc nowatorską historię wybranych wynalazków i innowacji.
Wydanie I
- Kategoria: Literatura faktu
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Tłumaczenie: Mariusz Kalinowski
- Data publikacji: 20 października 2021
Okładka twarda
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 304
- ISBN: 978-83-8191-327-0
- Cena okładkowa: 44,90 zł
E-book・Matka wynalazku
- ISBN: 978-83-8191-368-3
- Cena okładkowa: 35,90 zł