Wieje szarkijja. Beduini z pustyni Negew

Wieje szarkijja
Beduini z pustyni Negew

Premiera
9 listopada 2016

Paweł Smoleński, Wieje szarkijja. Beduini z pustyni Negew
Paweł Smoleński, Wieje szarkijja. Beduini z pustyni Negew

Kup książkę
39,90 zł
33,52 zł
Wydanie I・Okładka twarda
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 27,93 zł
Kup e-book
33,90 zł
27,12 zł
Wieje szarkijja・Wydanie I・MOBI, EPUB
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 23,73 zł
Dostawa od:
Kurier
11,79 zł
paczkomat
12,70 zł
poczta
12 zł
odbiór osobisty (Warszawa)
0 zł
pliki
0 zł

To szarkijja pokonała wojska Napoleona, kiedy chciały zawładnąć Bliskim Wschodem. Gdy wieje ten pustynny wiatr, gorący piasek gryzie w oczy i daje się we znaki tak samo jak krzywda, która spotyka Beduinów zepchniętych na najniższy szczebel drabiny społecznej Izraela. Rząd niezmiennie kwestionuje ich prawo do ziemi, przyznane jeszcze przez władze osmańskie i potwierdzone przez mandat brytyjski. Izraelski plan zagospodarowania pustyni Negew zakłada przymusowe wysiedlenia Beduinów, wyburzanie postawionych bez specjalnej zgody domów, osiedli i całych wiosek.

Choć teoretycznie są pełnoprawnymi obywatelami i od lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku spierają się przed sądami z władzami Izraela, ich sytuacja niewiele się zmienia. Brak im doświadczonych przywódców, a jednak mówią o nieuznawanych wsiach, używając ich historycznych nazw, zawiązują komitety, tworzą zorganizowane siły nacisku. Nie chcą być potulni, nie zgadzają się na kompromisowość dziadków i rodziców. Marzą o gwałtownym rewolucyjnym wichrze, który zmusi Izrael do uznania praw swoich obywateli z pustyni.

Wieje szarkijja to kolejna po żydowskiej Izrael już nie frunie  i palestyńskiej  Oczy zasypane piaskiem reporterska odsłona izraelskiego dramatu.


  • Trzeba pisać jak Smoleński, żeby historię poniżenia Beduinów z Negewu – dziesiątki razy wyburzanych miast, przemocy, poligamii, narkotyków – opowiedzieć tak ciepło i soczyście. Trzeba też od podszewki znać Izrael i jego wyrzuty sumienia, żeby trafić w sedno: Beduin to esencja „obcego”. Arab, ale pogardzany przez Arabów, Izraelczyk, ale pognębiony przez Izrael. Smoleński pisze o miejscach, gdzie drzewa i psy są ważniejsze od ludzi, a mimo to otrzeźwia i orzeźwia jak beduińska herbata.

    Patrycja Sasnal

  • Książka ma dużą szansę skłonić Was do myślenia o tym, gdzie jest granica pomiędzy tym co państwo może, a co powinno robić w stosunku do swoich własnych obywateli oraz czego na pewno nie powinno, jeśli ma zamiar nosić szczytne miano państwa demokratycznego.

    kobieceporady.pl,

Inni klienci kupili również:

Wstecz Dalej

Strona używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.