Jul Łyskawa, Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Literacki pocisk, językowa bomba, powieść totalna.
Welcome to Copperfield! Wjeżdżacie do miasta wirtuozów stolarki, mistrzyń ciasta z wiśniami i zachwycających daglezji.
W pozornie sennym miasteczku stojącym hartem ducha i siłą drwalskich mięśni powstaje Jeffrey Waters. Z prowincjonalnych lasów trafia na pierwsze strony gazet i do kartotek FBI. Jego istnienie i nagła popularność budzą gorące emocje w amerykańskim społeczeństwie, a do matecznika Watersa zjeżdżają dziennikarze z całego kraju, ciekawscy fani i uduchowieni wyznawcy drzew. Szukają jego korzeni, za wszelką cenę starając się dociec, kim tak naprawdę jest on i jego stwórca oraz co to znaczy dla przyszłości świata. Ale to przecież Ameryka, sny się tu spełniają, a niewiarygodne historie stają się rzeczywistością.
Szalony i odważny debiut Jula Łyskawy jest groteskową sagą o przedziwnych mieszkańcach pewnej mieściny – rodzinach drwali i stolarzy, ukrywającym się przed światem rzeźbiarzu czy tajemniczym irlandzkim księdzu, któremu Matka Boska objawiła się pod postacią foki. To polifoniczna, pełna literackiej werwy powieść i przewrotna próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy świadome istnienie jest darem, czy brzemieniem?
-
Satyry tu mnóstwo – na amerykańskie media i debatę publiczną, kulturę i popkulturę. Do tego wątki nieledwie eksperymentalne, zaskakujące przypisy, liczne odwołania i parafrazy – czułem się, jakbym czytał „Niewyczerpany żart” Davida Fostera Wallace’a. Mówiąc najkrócej: zamurowało mnie!
-
Esencją istnienia w Copperfield jest drewno, a esencją literatury jest powieść Łyskawy.
-
Ekranizacja „Prawdziwej historii Jeffreya Watersa i jego ojców”? Nie wykluczam.
-
Pastisz dostojnych oryginałów. Wciąż jestem pod wrażeniem.
-
Sądziłam, że wywiad z Watersem był szczytem mojej kariery. Teraz już wiem, że będzie nim rozmowa z Julem Łyskawą.
-
Ja cię kręcę – talent, brawura, mistrzostwo. Znaleźć się wśród bohaterów tej opowieści to ogromny zaszczyt. Przepyszna książka.
-
Jeśli czegoś żałuję po przeczytaniu tej książki, to że już nigdy nie będę mógł jej przeczytać po raz pierwszy.
-
Powieść wymyka się klasyfikacjom, nie kłania się trendom polskiej prozy, raczej już prozie światowej. Łyskawa pojawił się jak meteor i napisał historię tak ekscentryczną jak „Niewyczerpany żart” D.F. Wallace’a, ale która jednocześnie cały czas trzyma w napięciu. To po prostu niewyczerpana powieść.
-
Debiut, który zaskakuje epickim rozmachem. […] To powieść o sztuce, miłości, rodzinie, pełna zawirowań, zwrotów akcji i zaskakujących postaci (jak postać księdza, któremu Matka Boska objawia się pod postacią foki). Satyryczna na amerykańskie społeczeństwo, operująca humorem, momentami – bardzo wzruszająca.
-
Powieść, od której oderwać się nie można, która zgniata czytelnika w potulną kulkę, strzelona w rejestrach, w jakich polszczyzna poruszać się nie miała prawa. Do teraz.
-
Rety, ten człowiek może napisać wszystko!, Rety, co to za powieść.
-
Jul Łyskawa wkracza z przytupem z brawurową powieścią [...]. Oto saga rodzinna, której Łyskawie mogliby pozazdrościć Thomas Pynchon i George Saunders.
-
Być może nie mam racji, zakładając, że debiut Łyskawy jest nade wszystko hołdem złożonym literaturze. Zauważmy jednak, jak to jest zrobione. Otóż od strony językowej perfekcyjnie (taka polszczyzna to dziś unikat), od strony kompozycji to też majstersztyk. Tutaj wszystko się zgadza, łączy ze sobą i przenika, mimo że na pierwszy rzut oka wydaje się rozsypane.
-
„Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” to książka, która bawi, zadziwia, skłania do refleksji, a przede wszystkim zaskakuje w najmniej oczekiwanych momentach. Łyskawa nie boi się eksperymentować z formą i konwencją, serwując opowieść, w której nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać na początku.
-
Poza wszystkim zaś „Prawdziwa historia…” jest powieścią fenomenalną, druzgocącą i nad wyraz zajmującą – aż do stanu czytelniczego zniecierpliwienia jej niemożliwą wręcz doskonałością. Gdyby ktoś zdecydował się ten tekst przełożyć na angielski i w anglosaskich rewirach go rozpowszechnić, mógłby sporo namieszać w nieustającym turnieju wyłaniającym tzw. wielką powieść amerykańską. To oczywiście żart – ale nie bez pierwiastka racjonalności. Może warto spróbować?
-
Bez cienia ironii powiem tak: bawcie się dobrze!
-
„Prawdziwa historia Jeffreya Watersa” to absolutny triumf literatury rozumianej jako fabulacja, co nie znaczy, że pod groteskową politurą nie ma „prawdziwych” ludzkich dramatów, którymi czytelnik się nie wzruszy. Wspaniale napisana powieść, na pewno jedna z najlepszych, jakie przeczytałam w tym roku.
-
Debiutancką powieść Jula Łyskawy warto potraktować poważniej, niż tylko porównywać do ojców i synów amerykańskiej powieści postmodernistycznej, z Thomasem Pynchonem i Davidem Fosterem Wallace’em na czele. […] debiut książkowy Jula Łyskawy jest więcej niż bardzo dobry.
-
Powieść Jula Łyskawy „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” pojawiła się jak meteoryt, zaskoczyła rozmachem i pisarską dojrzałością.
-
Jego słodko-gorzka, łotrzykowsko-liryczna opowieść o Ameryce mogła powstać z samych mitów, które Ameryka rozsmarowała o sobie samej po cienkiej kromce świata. Spośród wielu wielkich powieści amerykańskich ta najwięcej zawdzięcza pewnie »Niewyczerpanemu żartowi« Fostera Wallace’a, »Białemu szumowi« DeLillo, »Vinelandowi« Pynchona. Ale to nie jest pastisz, to wyznanie szczerej, bezinteresownej miłości.
-
To, co w swoim debiucie powieściowym robi Jul Łyskawa, jest o tyle ciekawe, że nie wpisuje się w żadną z małych koniunktur napędzających nasz krajowy obieg wydawniczy. W tym sensie „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” to dzieło idiomatyczne – i dlatego godne uwagi. Łyskawa nie odsyła bowiem ani do popularnych u nas opowieści o dysfunkcyjnych rodzinach z bloków, ani do historii o wyrywaniu się z powiatowych miasteczek i awansie klasowym, ani nawet do heroicznych rozliczeń z PRL-em.
-
Głos, jakiego w polskiej literaturze jeszcze nie mieliśmy. Jedna z najbardziej amerykańskich książek napisana przez nieamerykańskiego autora — a zarazem wciągająca saga, która mówi więcej o nas samych, niż mogłoby się wydawać.
-
To jest książka, którą z pełnym przekonaniem można polecić.
-
Precyzyjna, wielowątkowa mozaika, która nie przypomina niczego, co znamy z polskiej literatury. Możemy ją czytać jako powieść o sztuce i jej działaniu, ale też o granicach człowieczeństwa. A najważniejszy jest humor, którego ostatnio u nas brakuje.
-
Ta książka to szalony rollercoaster, z którego czytelnik nie chce wysiadać. Śmiałam się i wzruszałam, przede wszystkim wspaniale bawiłam czytając.
-
[Łyskawa] Satyrę miesza z autentycznym wzruszeniem, science fiction z poematem, postacie i nazwy autentyczne (Bono, Camp David, Jan Paweł II itd.) z fikcyjnymi (nazwa miasteczka Copperfield – kto wie, czy to nie puszczanie oka z myślą o znanym iluzjoniście albo agencie Dale’u Cooperze z Twin Peaks?) i z pochwałą tego, co proste i piękne. Następnie osobom czytającym podaje łyżkę i zachęca, by wydobywały esencję tego dania.
-
Choć do tytułu w zaledwie kilka tygodni od publikacji zdążyła już przywrzeć łatka z napisem „postmodernizm”, sama opowieść wcale nie rozgrywa się tutaj na drugim planie. A „Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców” oferuje znacznie więcej niż wyczytacie w jakiejkolwiek recenzji.
-
[Powieść] Dla tych, którym wydaje się, że w literaturze widzieli już wszystko. Mamy na myśli i fanów rozkosznie wciągających powieści, i wielbicieli postmodernistycznych eksperymentów.
-
Jul Łyskawa brawurowo wkracza na polską scenę literacką.
-
Debiutancka powieść Łyskawy to gatunkowy rollercoaster. Fragmenty medialnych wypowiedzi przechodzą w rodzinną sagę, spreparowany wywiad dopełnia recenzenckie popisy. Myśli są rwane, dialogi – stylizowane, słowa bawią, obrazy zaskakują. Ruchem konika szachowego przemieszczamy się między końcówką XIX stulecia a latami dwutysięcznymi. Montaż literacki to w tym przypadku istny majstersztyk.
-
Autor najpierw wciąga nas w ciąg wydarzeń, a potem prowadzi przez tę historię wyciągając kolejne króliki z kapelusza, jakby mówił: hej, w literaturze można wszystko! A my to kupujemy, bo świat, który stworzył, jest zaskakująco prawdziwy, mimo że... ale bez spoilerów.
-
To z pewnością najlepsza amerykańska powieść napisana przez Polaka. Jul Łyskawa z biegłością znawcy aranżuje motywy zaczerpnięte z amerykańskiej kultury, ale nie jest to tylko literacka gra. Autor filtruje te rozległe inspiracje przez własną wrażliwość – to sztuka remiksu najwyższej próby.
-
Ależ ja czekałam na taką książkę! Książkę, w której – na przekór dominującemu od lat w polskiej prozie nurtowi – nie będzie autobiograficznych rozkmin o rodzinnych traumach/walce z uzależnieniem/nieudanych tinderowych randkach. Będą za to pięknie wymyślone postaci, wielowątkowa fabuła i stylistyczna jazda bez trzymanki.
-
To trzymająca w napięciu, pełna humoru, a zarazem zadająca całkiem poważne pytania (o działanie sztuki, o granice człowieczeństwa i o to, czy ludzkość w ogóle może się zmieniać) wielowątkowa saga.
-
Jeśli dotąd nie mieliście w ręku „Prawdziwej historii Jeffreya Watersa i jego ojców”, naprawdę najwyższy czas to nadrobić.
Wydanie I
- Kategoria: Proza polska
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Data publikacji: 25 września 2024
Okładka miękka, ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 520
- ISBN: 978-83-8191-964-7
- Cena okładkowa: 59,90 zł
E-book・Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców
- ISBN: 978-83-8191-988-3
- Cena okładkowa: 47,90 zł
Nadchodzące wydarzenia
-
NominacjaOdkrycia Empiku,
-
NagrodaPaszporty Polityki,