Julia Hamera, Niech żyje Nam. Historia mistrza
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Historię Nama czyta się jak legendę o współczesnym mistrzu wschodnich sztuk walki. To opowieść o dochodzeniu do siły, wynikającej także z pokory, oraz o tym, że można odnaleźć swoje miejsce na przekór ideologii, ludziom i losowi.
Ubogie dzieciństwo spędzone w wietnamskiej wiosce, wyjazdy do szkoły z internatem w Chińskiej Republice Ludowej w czasach rewolucji kulturalnej, nauka wu shu, treningi wymagające wytrzymałości daleko wykraczającej poza możliwości dziesięcioletniego chłopca, reżim konfucjańskiego wychowania, konflikt zbrojny w Wietnamie, wyjazd do Polski, współpraca z polskim podziemiem, a potem emigracja do Francji – to tylko niektóre etapy zawiłego życiorysu mistrza.
Ulubionym
bohaterem Nama jest Małpi Król, mityczna postać, który przeciwstawia się
ustalonym normom i działa wbrew zastanemu porządkowi. Trudno oprzeć się
wrażeniu, że ten chytry wojownik, znany ze swych akrobacji i przeżywający wiele
niezwykłych przygód, znalazł swoje ucieleśnienie w bohaterze tej książki.
Chciałem
zmienić nie tylko wygląd, ale także imię. To nadane mi przy urodzeniu brzmi
Hai, czyli morze. Niestety sposób, w jaki wymawiali je Polacy powodował, że
brzmiało jak wietnamskie „khai”, czyli cuchnący albo śmierdzący zapach moczu.
Wszyscy Wietnamczycy, zwłaszcza starsi studenci, śmiali się z tego i często na
mój widok zatykali sobie nos palcami, co mnie bardzo złościło. Kilka razy
usłyszałem, jak Polacy śpiewają: „Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!”. Nie
wiedziałem, o jakiego Nama chodzi – było to dosyć popularne wietnamskie imię.
Pomyślałem sobie, że dobrze brzmi i postanowiłem, że tak właśnie będę się
przedstawiał. Odtąd zostałem Namem i nikomu nie podawałem mojego prawdziwego
imienia.
Nam
(Hai Bui Ngoc) – mistrz chińskich sztuk walki, aktor
teatralny, filmowy i telewizyjny. Urodził się w 1957 roku w wietnamskiej wiosce
Xuan Chau. Jego dzieciństwo przypadło na lata wojny. Jako dziewięciolatek
rozpoczął naukę w chińskiej akademii wu shu w Nanning (Chiny). Pod koniec 1974
roku przyjechał do Polski studiować na Politechnice Gdańskiej. Niecałe trzy
lata później, uciekając przed agentami wietnamskiej ambasady i groźbą
deportacji, trafił do Warszawy w sam środek działań środowiska opozycyjnego. W 1982 roku wyemigrował do Francji. W 1996 roku, już jako obywatel francuski,
wrócił do Polski. Gdziekolwiek mieszkał, nie przestawał praktykować i nauczać
chińskich sztuk walki. Został wielokrotnym złotem medalistą Francji, a w 1995 mistrzem
Europy w taijiquan. Prowadzi własną szkołę wu shu – Stowarzyszenie Chińskich
Sztuk Walki Nama. Jest buddystą.
-
W długiej wędrówce z bombardowanej wietnamskiej wsi do PRL-u Nam jawi się jako człowiek pogodny i pełen miłości do życia. Autorka książki, bardzo uważna słuchaczka, zastosowała idealną proporcję między detalem a wielką historią. Opowieść czyta się jak sensację, a to przecież spokojny monolog seniora. Człowieka, na którym Los przeprowadza swoje eksperymenty, zastanawiając się, ile ten wytrzyma. Wytrzymał wszystko. I ciągle się uśmiecha.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Data publikacji: 20 stycznia 2016
Okładka miękka, ze skrzydełkami
- Wymiary: 133 mm × 215 mm
- Liczba stron: 440
- ISBN: 978-83-8049-218-9
- Cena okładkowa: 39,90 zł
E-book・Niech żyje Nam
- ISBN: 978-83-8049-229-5
- Cena okładkowa: 29,90 zł