Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce

Dziury w ziemi
Patodeweloperka w Polsce

Premiera
15 lutego 2023

Łukasz Drozda, Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce
Łukasz Drozda, Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce

Kup książkę
46,90 zł
39,40 zł
Wydanie I・Okładka twarda
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 32,83 zł
Kup e-book
37,90 zł
30,32 zł
Dziury w ziemi・Wydanie I・MOBI, EPUB
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 26,53 zł
Kup mp3
44,90 zł
35,92 zł
Dziury w ziemi・Wydanie I・MP3
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 31,43 zł
Dostawa od:
Kurier
11,79 zł
paczkomat
12,70 zł
poczta
12 zł
odbiór osobisty (Warszawa)
0 zł
pliki
0 zł

Warunki mieszkaniowe w Polsce należą do najgorszych w Unii. Katalog patologii obejmuje między innymi absurdalnie małe metraże, fatalną jakość zabudowy, grodzenie osiedli, demolowanie przyrody i zabytków czy „dziką reprywatyzację”. Deweloperzy w Polsce rzadko zajmują się zaspokajaniem rzeczywistych potrzeb lokalowych, a rynek nieruchomości jest ukształtowany przez bezwzględne realia kapitalizmu i brak polityki mieszkaniowej z prawdziwego zdarzenia. Czym właściwie jest niesławna patodeweloperka? Dlaczego mieszkania w nowej zabudowie są tak drogie?  I jakie niespodzianki mogą kryć się za często używanym w ogłoszeniach słowem „przytulne”?

Urbanista Łukasz Drozda analizuje sytuację na polskim rynku mieszkaniowym, rozmawia ze specjalistami z tej branży, a także szuka odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące problemów mieszkalnictwa w naszym kraju. Kreśli przy tym krajobraz współczesnej polskiej urbanizacji – od wielkich miast, jak Warszawa, Kraków i Wrocław, po mniejsze, jak Siewierz i Żory. Pokazuje, że niewydolny system kopie dziury sam pod sobą, wciągając do nich przyszłość kolejnych pokoleń.


  • „Dziury w ziemi” Łukasza Drozdy od razu trafiły na moją podręczną półkę z książkami o mieszkaniówce. Do tej półki sięgam zawsze, gdy potrzebuję argumentów w rozmowach z decydentami i decydentkami, gdy szukam czegoś, co zainteresuje studentów i studentki, lub gdy chcę kolejne osoby przekonać, że kwestia mieszkaniowa jest nie tylko kluczowa, ale także fascynująca. Cieszę się, że książek na mojej półce przybywa!

    Agata Twardoch

  • Okazuje się, że nasz rynek mieszkaniowy to ciekawy temat na książkę, którą świetnie się czyta.

    Jadwiga Jenczelewska, „Dziennik Zachodni”, DZ./ Nr 40 z dn. 17.02.23
  • „Dziury w ziemi”, jako lektura rzeczowa, ale popularna w formie, to zatem must read nie tylko, dla tych, którzy chcą utwierdzić się w swojej ponurej diagnozie polskiej mieszkaniówki, ale — przede wszystkim — dla tych, którzy bagatelizują doświadczaną przez nas mieszkaniową nędzę lub nie chcą jej dostrzec. Tym badziej, że ostatni rozdział prezentuje możliwe rozwiązania sytuacji.

  • Oprócz krótkiego rysu historycznego polityki mieszkaniowej znajdziecie tutaj wiele ciekawych wątków związanych z wierchuszką patodeweloperów, ich zakusami, wizjami oraz relacjami ze światem polityki. Pojawią się nazwiska, które znamy z afer, a nawet służb specjalnych. Dla tych, którzy interesują się bezpieczeństwem, polecam szczególnej uwadze informacje o czyścicielach kamienic i architekturze kryminalistycznej. Nie brak również ciekawostek nawiązujących do koncepcji miast liniowych czy urbanistyki łanowej.

  • Łukasz Drozda postanowił uważniej przyjrzeć się patodeweloperce, dziś tematowi najpowszechniejszemu przede wszystkim w memosferze. Zgłębia, co leży u źródeł kryzysu mieszkaniowego nad Wisłą, obnaża powszechne patologie i sugeruje drogi ich przeciwdziałania. Ważna i aktualna lektura!

  • Jest to więc dobra lektura nie tylko dla świadomych architektów, ale też dla polityków i urzędników każdego szczebla, inwestorów oraz deweloperów.

  • [książka] napisana bez egzaltacji, popisów, nadmiernych komentarzy i autorskich popisów ego. Wyważona między merytoryczno-prawnym stanem budownictwa mieszkalnego, a socjologicznymi wnioskami o tym, jak chce się mieszkać.

    Podejście, że to „nie kuriozum” i „nie złe gusta” (…) są objawami, powoduje, że „Dziury w ziemi” to istotny i roztropny głos, trafny obraz i zestaw wniosków, a nie utyskiwań.

  • Czym są patodewoperka, flipping czy mikroapartamenty? Które budynki i osiedla w naszej okolicy są zaprojektowane nie do życia? Do czego są w stanie się posunąć deweloperzy, aby sprzedać tytułową dziurę w ziemi? W jaki sposób to, jak projektujemy mieszkania, wpływa na naszą psychikę czy samopoczucie? I jak budować w zgodzie z naszymi potrzebami? Na wszystkie pytania Łukasz Drozda odpowiada bezpośrednio i bez ściemy.

  • Opisanie patodeweloperki to jednak zadanie z wielu powodów trudne, przypominające wręcz zmagania Dawida z Goliatem. Trzeba przyznać, że opowieść tę czyta się z zapartym tchem.

    Szymon Bojdo, „Przewodnik Katolicki”, Nr 11 z dn. 19.03.23
  • Książka „Dziury w ziemi. Patodeweloperka w Polsce” Łukasza Drozdy klarownie i ciekawie przedstawia kluczowe problemy dotyczące polskiej polityki mieszkaniowej.

    Maciej J Nowak, rp.pl
  • [Łukasz Drozda] sięga w przeszłość, zagląda do mikrokawalerek, rozmawia z osobami, które mieszkalnictwo badają od różnych stron, opisuje deweloperskie kurioza, ale i projekty, które proponowały coś nowego i lepszego.

    Anna Cymer, „Notes na 6 tygodni”, Nr 146 z dn. 01.03.23
  • „Dziury w ziemi” wciągają. Wartka opowieść odsłania kolejne obszary patologii, przypomina afery sprzed lat, o których zdążyliśmy już zapomnieć.

    Błażej Ciarkowski, „Architektura & Biznes”, M./ Nr 4 z dn. 04.23
  • Zwięźle, na dosadnych przykładach, Drozda pokazuje części składowe szaleństwa, w którym jest metoda. Do tematu niedorozwoju polskiego mieszkalnictwa podchodzi z pozycji urbanisty, badacza dyskursu publicznego, lokatora tkwiącego w czterech ścianach, a także człowieka znajdującego się deprywacji mieszkaniowej albo zagrożenia bezdomnością.

    Patrycja Cembrzyńska, „Odra”, M./Nr 5 z dn. 05.23
  • „Dziury w ziemi” to fantastyczne wprowadzenie do tematu i nakreślenie stanu polskiej deweloperki.

  • Myślą przewodnią „Dziury w ziemi” jest bowiem wykazanie, że polityka mieszkaniowa we współczesnej Polsce jest mało aktywna i często podąża w złym kierunku.

  • o porządny kawałek reportażu, w którym autor zarysował tło, przedstawił problem [patodeweloperki] i zdiagnozował jego przyczyny.

  • Książka „Dziury w ziemi” oferuje coś więcej niż tylko wytknięcie i omówienie wszystkich bolączek polskiego mieszkalnictwa wraz ze wskazaniem winnych. Łukasz Drozda podjął również próbę wysnucia wniosków, które pozwoliłyby zmienić ten stan rzeczy, oraz wskazuje dobrze przykłady na rynku mieszkaniowym, udowadniając tym samym, że można…

    „Zawód:Architekt”, DM./ Nr 89 z dn. 01.06.23
  • Od absurdów związanych z metrażami po grodzenie osiedli i demolowanie przyrody. Warto uważniej przyjrzeć się […] przestrzeni miejskiej…

    Maja Chitro, „Elle”, M./ Nr 8 z dn. 08.23
  • Łukasz Drozda szuka odpowiedzi na pytanie o źródło patologii na naszym rynku nieruchomości. Sięga w przeszłość, zagląda do mikrokawalerek, rozmawia z osobami, które mieszkalnictwo badają od różnych stron, opisuje deweloperskie kurioza, ale i projekty, które proponowały coś nowego i lepszego. Choć 12-metrowe „mikroapartamenty” są często bohaterami memów, temat już dawno przestał być śmieszny. Wynaturzenia polskiej mieszkaniówki będą ciężarem na plecach jeszcze wielu kolejnych pokoleń.

    Anna Cymer, nn6t.pl
  • Przeczytaj fragment
Pobierz okładkę

Wydanie I

Okładka twarda

  • Wymiary: 133 mm × 215 mm
  • Liczba stron: 224
  • ISBN: 978-83-8191-639-4
  • Cena okładkowa: 46,90 zł

E-book・Dziury w ziemi

  • ISBN: 978-83-8191-664-6
  • Cena okładkowa: 37,90 zł

Pozostałe wydania

  • Audiobook
  • Nominacja
    Kuluary Ogniwa
    Łukasz Drozda, Dziury w ziemi

Inni klienci kupili również:

Wstecz Dalej

Strona używa plików cookies zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.