Lidia Yuknavitch, Chronologia wody
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
„Wszystko, co przechowuję w pamięci, wiruje wokół wydarzeń w moim życiu jak woda” – pisze Lidia Yuknavitch, czyniąc z tego żywiołu centralny punkt opowieści o swoim życiu. A nie było ono łatwe. Bo czy są słowa, które mogą oddać ból matki po utracie dziecka? Czy da się opisać dorastanie w domu przepełnionym gniewem ojca? I jak przedstawić lata autodestrukcji napędzanej alkoholem, narkotykami i seksem?
Yuknavitch bez lęku i zahamowań prowadzi nas przez własne doświadczenia, nie ukrywając egzystencjalnych kryzysów i nie uciekając od intelektualnych rozważań. Ma wielu przewodników, którzy pozwolili jej przetrwać lata niepewności, uzależnień i niewyobrażalnego bólu – od Joanny d’Arc po Kathy Acker, od markiza de Sade po Kena Keseya. Yuknavitch nie boi się dosadności, opisując ludzkie ciało jako metaforę tego, co przeżyte. Autorka imponuje szczerością i bezkompromisowością, odwagą, by pomimo przeciwności iść dalej. W końcu Chronologia wody to również głos sprzeciwu wobec tyranii współczesnej kultury próbującej mówić kobietom, jak powinny żyć.
-
W „Chronologii wody” leżałam jak w Morzu Martwym. Unosiłam się na ciepłej wodzie. Ale sól drażniła delikatniejsze miejsca i każde otarcie skóry. Taka jest ta opowieść. Nie umiałam, ale i nie chciałam z niej wychodzić. Bo Lidia Yuknavitch opowiedziała nam siebie tak, jakby pisanie było częścią jej ciała, ciała byłej pływaczki. A Kaja Gucio znakomicie to ciało przetłumaczyła. Dzięki temu „Chronologia wody” to coś więcej niż książka – to nasłuchiwanie oddechu drugiego człowieka.
-
„Chronologię wody” Lidii Yuknavitch przeczytałem od deski do deski kilkanaście razy. Nadal ją czytam i pewnie do końca życia będę do niej wracał – po inspirację, pomysły i z czystego podziwu. To niezwykła książka.
-
„Chronologia wody” to brutalna bomba, piękna i prawdziwa pieśń miłosna, bogata narracyjnie i emocjonalnie żywa, chwilami miłosierna, a czasem całkowicie bezlitosna. Każda jej strona odmieniła mnie raz na zawsze. Będę ją wszystkim polecać latami. Na taką książkę czekałam całe życie.
-
Błyskotliwa, pełna lśniącego piękna „Chronologia wody” Lidii Yuknavitch przeszywa serca czytelników na wylot. Te zaczerpnięte z życia historie porażają z ogromną mocą. Wyzwalają wściekłość, strach, poczucie wolności i radość – w odważnym głosie autorki wyraża się człowieczeństwo. Nie sposób się od tej książki oderwać.
-
To nie jest opowieść o uzależnieniu, przemocy i miłości, to triumfalne i bezkompromisowe spojrzenie na życie, które rozkwita dzięki mocy słowa pisanego.
-
[Yuknavitch] mam we krwi i wiedziałam o tym, zanim ją poznałam. […] kręcę film na podstawie jej książki, zamierzam skończyć scenariusz i znaleźć świetną aktorkę – chcę napisać dla niej najlepszą rolę kobiecą. Napiszę rolę, której sama bardzo pragnę, ale której nie zagram.
-
Ci, którzy literaturę kochają przede wszystkim za łamanie konwencji i dawanie głosu niesłyszalnym, za opowiadanie o sprawach, o których inni milczą, za słowa, które wypalają od środka i dotykają najbardziej mrocznych, skrytych miejsc, „Chronologię wody” pokochają. Lidia Yuknavitch zanurza się w wodzie, w życiu, w języku i nurkuje głęboko w ciemność.
-
Wybitne pisarstwo w kapitalnym jak zawsze tłumaczeniu Kai Gucio. Myślę, że „Chronologia wody” obrazuje wymiar talentu Yuknavitch i lokuje ją bez wątpienia w czołówce autorek i autorów, którzy potrafią powiedzieć coś istotnego o nas i o współczesności. Koniecznie przeczytajcie.
-
Co to jest za książka! Powieść Yuknavitch, oparta na osobistych doświadczeniach autorki, wbija się pazurami, gryzie, ssie i drapie. Lidia przepracowuje traumy z dzieciństwa, relacje z mężczyznami, miraż seksualnych eksperymentów i śmierć pierwszego dziecka. [...] Jest szczera do bólu. Bezwstydna. Dzika.
-
Lidia Yuknavitch nie pozwala na rozgrzewkę, nie uczy pierwszych ruchów, czy kroków – wpycha nas pod wodę swojego bólu, obmywa nas rozpaczą, topi nas w tęsknocie… Nie zważa na konwenanse. „Chronologia wody” potrafi uderzyć znienacka i nikt nie będzie przygotowany na tę dawkę emocji. To kolejna po „Latach” i „Trylogii kopenhaskiej” opowieść o doświadczeniach kobiecości – najbardziej intymna, przepełniona surową cielesnością, bezwstydna i dzika w swoim umiłowaniu życia. Ponad wszystko.
-
[...] woda jest zarówno początkiem, jak i końcem; środowiskiem, w którym – w sensie dosłownym i metaforycznym – główna bohaterka odnajduje się i w którym raz po raz przepada.
-
Pełno tu mrocznej seksualności, przemocy, horroru uzależnienia i autodestrukcji – trudno momentami nie czuć się, jakby nas odzierano ze skóry. Jednak autorka wygrywa tym, że ma nie tylko dobre pióro, ale kapitalne wyczucie detalu.
-
„Chronologia wody” jest zderzeniem się z traumami. [...] Bohaterka w wodzie szuka ratunku, czuje się silna i tylko w wodzie jest sobą. Poza nią pozwala się unosić nurtowi tępej wściekłości, decydować ciału.
-
Nie sposób pisać o prozie Yuknavitch ignorując myśl o zadaniach narracji, o literackiej autokreacji oraz biograficznie wykreowanej post-pamięci. „Chronologia wody” nie jest autobiografią jeden-do-jednego, choć jest – bez wątpienia – oryginalnym konceptem bohaterki literackiej, którą jest sama pisarka o sobie pisząca. [...] Nawet jeśli przeżycia bohaterki momentami wydają się znajome, wiele razy słyszane, odrywają się od swej powszedniości, tworząc biografię konkretnej kobiety. Tyle tylko, że zaraz potem osadzają się w wyobraźni czytelnika jako uniwersalna historia kobiecego doświadczenia.
-
„Chronologię wody” czyta się jak thriller, tym bardziej przerażający, że traktujący o rzeczywistych wydarzeniach. Ktoś to wszystko przeżył. A raczej przepłynął. I opisał tak, że trudno po tej lekturze zasnąć.
-
W „Chronologii wody” szczególnie cenny jest daleki od utartych, patriarchalnych stereotypów obraz kobiecości oraz odkrywania i rozumienia siebie. [...] Wpatrując się w lustro oceanu historii Lidii Yuknavitch, możemy garściami wyciągnąć z dna analizy swoich własnych, nie zawsze przepracowanych przeżyć. I dlatego, moim zdaniem, warto przeczytać tę książkę.
-
Może być to jednak dobra lektura dla psychologów, psychoterapeutów, osób wspierających – może nam pokazać ten inny świat, świat bólu i cierpienia, świat traumy. Uzbrójcie się w czas i chusteczki – możecie tego potrzebować.
-
„Moja matka sprowadziła siostrę i mnie do świata mojego ojca”. Żadne ze zdań z książki amerykańskiej pisarki Lidii Yuknavitch nie ma tak mrocznej siły jak to. Choć zaledwie kilka stron wcześniej autorka opisuje poród martwego dziecka, a później wraca do wielu innych traumatycznych wydarzeń. To ojciec głównej bohaterki i narratorki powieści jest ciemnym azymutem tych historii.
-
Autobiograficzny esej Yuknavitch to utwór, który pochłania czytelnika z impetem wściekłej rzeki, i gdy wypluwa go po ostatniej stronie, jeszcze długo nie sposób dojść do siebie. Bo proza Yuknavitch jest wściekła, pełna rozgoryczenia i gniewu. […]od opowieści Yuknavitch nie da się oderwać. A każde zdanie jest jak kolejna fala, która rzuca czytelnikiem od jednego brzegu do drugiego, nie dając mu szansy na to, by się czegoś złapać lub poszukać pomocy.
-
„Chronologia wody” Lidii Yuknavich może się okazać niewygodna w lekturze, bo aż nazbyt intymna. Tymczasem w szczerości tej narracji tkwi uniwersalna prawda o funkcjonowaniu człowieka straumatyzowanego, pozbawionego dobrych wzorców, poczucia bezpieczeństwa i nadziei. Takiego, który choć dąży do autodestrukcji, potrzebuje ocalenia.
-
Ta powieść to deklaracji wiary w siłę opowieści […]. Nam, świadkom-czytelnikom tej historii, przywraca wiarę w moc literatury.
-
Nie tylko poruszająca, ale przede wszystkim w zaskakujący sposób bardzo piękna książka.
-
Yuknavitch bez znieczulenia opisuje najbardziej traumatyczne momenty ze swojego życia, takie jak patologiczna relacja z ojcem czy uzależnienie od alkoholu i innych używek. Nie brakuje jednak fragmentów, w których pisarka opisuje jaśniejsze strony swojego życia, pokazując, że mocna proza może również opisywać stany wielkiej euforii i ekstazy.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Tłumaczenie: Kaja Gucio
- Data publikacji: 6 kwietnia 2022
Okładka twarda
- Wymiary: 125 mm × 195 mm
- Liczba stron: 312
- ISBN: 978-83-8191-427-7
- Cena okładkowa: 46,90 zł
E-book・Chronologia wody
- ISBN: 978-83-8191-282-2
- Cena okładkowa: 37,90 zł