Inga Iwasiów, Umarł mi. Notatnik żałoby
- Kurier
- 11,79 zł
- paczkomat
- 12,70 zł
- poczta
- 12 zł
- odbiór osobisty (Warszawa)
- 0 zł
- pliki
- 0 zł
Napisałam tę książkę w ciągu paru miesięcy po śmieci ojca. Ma rytm braku i rozpaczy. Nie pisałam autoterapeutycznie, ale tym bardziej nie po to, by przerobić doświadczenie w literaturę. Pisałam, bo nie mogłam robić nic innego. Oczywiście, wykonywałam codzienne czynności i ich niezbędność stała się jednym ze składników narracji: dorośli rozpaczają po wykonaniu obowiązków. Pocieszałam się obrazem taty, który zatelefonowałby do mnie zaraz po lekturze. To straszne pocieszenie, ponieważ miałby pochwalić mnie za opis swojej własnej śmierci.
Inga Iwasiów
-
„Umarł mi” to książka najbardziej osobista, najbardziej intymna: płacz rozpisany na kilkadziesiąt zdyscyplinowanych, rzeczowych, trzymających się w karbach stron. Dziennik żałoby, raport z rozpaczy. Zapis uczuć dojrzałej kobiety, córki, która niespodziewanie traci ojca, musi przyjąć jego śmierć, nie pozwolić, by świat wokół się rozpadł. Oswoić otchłań. Pomóc matce, wybrać postawione na trumnie zdjęcie, wynieść z warsztatu zmarłego zegarmistrza tysiące niepotrzebnych już mechanizmów. Ale nade wszystko żyć dalej – z otwartą raną, amputowaną miłością, z tą wyrwą w istnieniu, która nie daje o sobie zapomnieć. Którą trzeba jakoś zasypać, zagadać, zasłonić solidną codzienną robotą.
Najbardziej osobista, a zarazem najbardziej uniwersalna. Bo przecież Inga Iwasiów mówi także w imieniu nas wszystkich. Którzy doznaliśmy osierocenia i nie wiedzieliśmy, jak wykrzyczeć naszą żałobę. Nasze poczucie niesprawiedliwości. Naszą bezradność. Mówi za nas: z wnętrza tego bólu, tego osierocenia, tego milczenia, które niegdyś stawiała przed nami Anna Świrszczyńska: „Kiedy matka konała, / nie miałam czasu płakać. / Musiałam jej pomagać / przy umieraniu. // Kiedy skonała, / stałam się trupem. / Trupy nie płaczą”.
-
Notatnik Iwasiów, bardzo intymny i przejmujący, został spisany naprędce – autorka gromadzi wspomnienia pospiesznie, jakby w obawie, że wyblakną.
-
Warto wspomnieć, że studium to składa się z zapisów doświadczeń kobiety, która przeżyła śmierci kilku bliskich osób i której zmarł człowiek najbliższy ze wszystkich – ojciec. Nie są one jednak tworem wyłącznie rozpaczy czy smutkiem wystawionym na pokaz, na sprzedaż, jak mogłoby się z pozoru wydawać.
-
[...]to bardzo osobiste, a jednocześnie przemawiające chyba do każdego z nas, wspomnienie o ojcu, sumiennym zegarmistrzu, który – dzięki pisarskiemu talentowi córki – zostaje na zawsze „ocalony od zapomnienia”. Piękny przykład nierównej, z góry skazanej na niepowodzenie, walki z „bezładem odchodzenia” i buntu przeciwko „skandalowi śmierci”. Subtelny i przejmujący zapis lamentu.
-
„Umarł mi” to książka o przeżywaniu śmierci kogoś najbliższego i zarazem piękny portret kogoś, kto odszedł. Zapis prywatnych rytuałów żałoby.
-
Książka Iwasiów nie prowadzi przez śmierć, nie uczy, jak się z nią uporać, nie lukruje jej absurdu żadnym rozpoznaniem, żadną diagnozą.
-
Zgrabny, zgrzebny, prosty, krótki – taki jest notatnik żałoby. Bez skreśleń, bez prób, poprawek. Precyzyjny jak ruch uzbrojonej ręki zegarmistrza, ojca osieroconej.
-
Najbardziej osobista książka, jaką do tej pory napisała. Uniwersalna, dotykająca spraw, z którymi prędzej czy później spotka się każdy z nas: odchodzeniem osób najbliższych, żałobą po nich i pustką, która pojawia się za sprawą ich śmierci i której nie da się zapełnić nikim innym.
Wydanie I
- Seria wydawnicza: Poza serią
- Data publikacji: 4 listopada 2013
Okładka twarda, foliowana i lakierowana
- Wymiary: 110 mm × 190 mm
- Liczba stron: 128
- ISBN: 978-83-7536-564-1
- Cena okładkowa: 34,90 zł
E-book・Umarł mi. Notatnik żałoby
- ISBN: 978-83-7536-674-7
- Cena okładkowa: 24,90 zł